Nadgarstek - doradzcie jakie cwiczenia

Witam. 2 lata temu zlamalem sobie lewa reke dosc powaznie(obie kosci z przemieszczeniem i otwarte) i ponaciagalem nerwy czy jak tam sie to zwie ... na poczatku balem sie o ta reke i zamiast odrazu ja ostro cwiczyc zawsze staralem wyreczac ja prawa .... i tak teraz nie moge wyprostowac i zlaczyc palcow oraz ogolnie mam bardzo slaby nadgarstek. Prosilbym o jakies cwiczenia gownie na palce ... nie moglem nigdzie tego znalesc... Pozdrawiam

Idź do lekarza specjalisty!

Wracasz po ciężkiej kontuzji, więc to jest jedyna mądra rada, jaką tu usłyszysz.

Ewentualnie, jak nie kochasz życia, możesz posłuchać jakiś rad samozwańczych specjalistów, tylko przy okazji spytaj się o dyplom i adres zamieszkania, abyś wiedział, gdzie się zgłosić po pieniądze w razie kolejnej kontuzji spowodowanej ich treningiem.
Nie obrażając nikogo, tu niestety lekarz jest niezbędny.

Daruj Ujemny - ale jeśli złamanie miało miejsce 2 lata temu, to nie wiem po co miałby iść do lekarza w chwili obecnej. Skoro sprawa była poważna, to lekarze na 100% byli "zamieszani" w leczenie. Domyślam się, że teraz już się wszystko wyleczyło i gostek chce zacząć ćwiczenia.

1) Powinieneś pójść do lekarza po opinię, że wolno ci rozpocząć ćwiczenia (to się tyczy właściwie wszystkich zaczynających treningi).

2) Na początku zacząłbym od prostych ćwiczeń nie obciążających zbyt mocno układu kostnego (zwijasz gazetę typu Życie Warszawy w kulę i ugniatasz ją jak najczęściej i jak najdłużej, albo wkładasz dłonie do naczynia z piaskiem i naprzemian zaciskasz pięści i rozprostowujesz palce.)

Ja się podpisuje pod tym drugim ćwiczenie. Proponuje wsadzić ręke po nadgarstek w naczynie z żwirem i zaciskać i otwierać dłoń. To cudowny sposób.

hellsmess jakby wsadził reke do np widerka badź czegokolwiek ze zwirem ,to chyba by sobie te dłonie bardziej pocharatał niz wyćwiczył,opcja z piaskiem ok :D

Dobrze, że nie z tłuczonym szkłem

Żwir - okruchowa skała osadowa o luźnej postaci, złożona z otoczaków o średnicy mniejszej niż 2 mm.

łó to zwracam honory, jak dlamnie żwir to kupa kamyczków o srednicy koło 2cm a nie mm no ale człowiek sie uczy całe życie:

No z tym piaskiem fajna metoda ... a u lekarza juz kiedys bylem ... i mowil ze mam chyba przepukline na tym sciegnie czy cos takiego ... i ze tu potrzeba by byla operacja ale powiedzial ze on na moim miejcu by jej sie nie podejmowal ... no i mowil zeby ja stopniowo cwiczyc to bedzie ok ... no i wlasnie w tym poscie chodzilo mi o roznego typu cwiczenia ... uginanie gazety .... piasek - macie moze jeszcze jakies pomysly :) Z gory bardzo dziekuje .

pomyliłeś żwir z żużlem widocznie

panowie ... zwir, zuzel jeden ciul ;p i tak raczej to odpada ... prosilbym o jakies bardziej radykalne cwiczenia ? :)