NISKA WAGA :/

Witam wszystkich. Postanowiłem założyć nowy post, i opisać dokładniej moją sytuację. Mam 17 lat, około 170cm wzrostu, za miesiąc skoczy 18-stka. Ćwiczę około rok, z małymi przerwami, po około 40min-70min na siłowni. Do tego dochodzi jeszcze karate, 2 razy w tygodniu. Problem polega na tym, że ważyłem się dwa miesiące temu i okazało się że mam tylko 63kg. Dzisiaj zrobiłem to jeszcze raz, i waga pokazała tylko 55kg :( Na klatę biorę max 50kg, z trudem, ale to wszystko "na sucho". Chciałem kupić gainer, niestety, rodzice chcieli wcześniej sprawdzić co to jest. Babka w aptece powiedziała że zawiera "różne lewe substancje". No i oczywiście nie kupiłem, i nie chciałem brać po kryjomu. Następnie pomyślałem o kreatynie, sytuacja się powtórzyła jak 2 linijki wyżej i również nie dostałem pozwolenia na to, że jest to niby bardzo szkodliwe :( Zacząłem jeść ser biały, jeść jajka, pić dużo mleka, ale to niewiele dało. Możecie mi powiedzieć szczerze, czy naprawdę to szkodzi zdrowiu jak się zażywa z umiarem?
Jeśli bym kupił samą kreatynę, jeszcze więcej ćwiczył, to po niej przybrałbym na masie tak do 70kg czy to raczej niemożliwe? Bo być może kupię tylko i wyłącznie samą kreatynke... Proszę o pomoc, nie chcę wyglądać jak kura, mam chęci aby ćwiczyć, ale jak patrzę na swoją masę, która ciągle spada i praktycznie poza tym 0 efektów, to mnie to dobija :(

pomyliłeś działy
dział odżywianie tam czytaj tematy podwieszone i zabieraj się za układanie diety

sama kreatyna tu duzo nie pomoze

problem jest w tym ze nie masz diety
skoro rodzice tak bardzo patrzą na to co jest zdrowe/niezdrowe to z pewnością pomogą Ci w kupowaniu skladników odzywczych

zajrzyj do działu odzywianie - tam musisz czytać tematy podwieszone - postaraj sie ulozyc sobie diete a nastepnie dać ją do poprawki na forum

Też uważam że sama kreatyna nic Ci tu nie pomoże. Zacznij jeść, nie chodzi mi o rygorystyczne przestrzeganie diety i wyliczanie kcal, lecz o systematyczne spożywanie posiłków w ciągu dnia, nawet orientacyjnie. Wg mnie jeżeli zaczniesz się zdrowo odżywiać i "na oko" będziesz się starać mieć dodatni bilans kaloryczny zobaczysz efekty.

zacznij jesc.... mialem taki sam problem wazylem 50 pare kilo 3 lata temu... teraz juz 80+