NASI PRZODKOWIE NIE TRAWILI MLEKA !!

http://niusy.onet.pl/niusy.html?t=artykul&group=pl.soc.dzieci&aid=27109823 

cytat z tego artykułu :

"Z drugiej strony krowa nie jest maszyną, tylko żywych organizmem.
Zdarza się, że zachoruje, pobrudzi się."



to krowa nie myje goleni ?

what the f*** is this

Zmieniony przez - ripahza w dniu 2007-02-28 17:33:43

Jeszcze kilka tysięcy lat temu mleko nie było dobrze trawione przez ówczesnych mieszkańców Europy i zgadzam sie z ta teoria w 100%.Podobno jedli przedewszystkim czerwone mieso,korzenie,owoce,warzywa.

Pozdr

http://www.osteoforum.org.pl/mm8_2004_14.html
Pod tym linkiem jest artykuł o wapniu i mleku , przytoczę jego fragment
"także w przypadku badań analizujących wpływ wysokiego spożycia wapnia na obniżenie ryzyka wystąpienia otyłości, zespołu oporności na insulinę oraz na przyspieszenie ubytku masy ciała w trakcie diet redukcyjnych znacznie lepsze rezultaty uzyskano w przypadku stosowania mleka i jego przetworów jako źródeł wapnia w porównaniu do wapnia nieoganicznego (suplementy). Efekt ten przypisuje się synegristycznemu działaniu wapnia oraz innych składników mineralnych z bioaktywnymi składnikami mleka (białka serwatkowe, niezbędne aminokwasy)"

Nie ma w tym artykule ani słowa, ze jakoby mleko się nie trawi i jest szkodliwe, wręcz przeciwnie bardzo go tu polecają. A nie jest to jakiś artykuł pisany przez dyletantów, tylko przez naukowców

ciekawy art ! SOG !

Pat - tak, jak napisałem wyżej... Mieszkańcy Europy sprzed kilku tysięcy lat faktycznie nie jadali mleka. Ale od nich mamy tylko pewną część genów ze strony matek. Generalnie jesteśmy potomkami azjatyckich pasterzy - Indoeuropejczyków - którzy wcinają mleko od prawie 10 tys. lat, czyli od czasu, gdy udomowili wlekie ssaki: konia, wilebłąda, renifera, kozę, owcę i krowę.

O odchudzającym działaniu wapnia pisał gdzieś Biniu. Dopiero niedawno odkryto, że wapń stymuluje rozpad tłuszczu (lipolizę), bo ma receptory komórkowe, podobne do adrenaliny i noradrenaliny.

Posiadasz moze jakies ciekawe info w postaci artykolu.Bardzo mnie to interesuje.

Pozdr

Podobno jedli przedewszystkim czerwone mieso,korzenie,owoce,warzywa.

no tak ale też obgryzali sobie nawzajem paznokcie u nóg, zapinali pierwsza z brzegu samicę która się pochyliła nad ogniskiem itd ...

człowiek ewoluuje, jego organizm dostosowuje się przecież do tego, pewnie jakby taki człowiek pierwotny operdolił BigMaca i popił colą do przekręciłby się na miejscu albo dostał jakiejs obłędnej sraki
dzis mamy erę syntetycznej żywności, za komuny pojono nas mlekiem na umór, bo niewiele poza nim w sklepach było, do końca nie wierze tym wszystkim badaniom, co krok pojawia sie jakaś rewelacja, że to powoduje raka a tamto nadciśnienie, zaraz potem raczą nas całym setem reklam o syntentycznych suplementach i innych złotych środkach na powodowane niezdrowym trybem życia dolegliwości
zastanówcie się jaki wpływ na układ pokarmowy ma zmiana diety, najlepszy dowód na to że organizm potrafi sie adoptować do podawanych mu produktów, jak ktoś żre w macdonaldzie i naraz zacznie gotowac sobie na parze kuraki w warzywach to niewykluczone ze zacznie mu rysować po bebechach
co z tego że nasz pradziad sprzed tysięcy lat nie pił mleka? nie jeździł tez samochodem nie pisał na forum dyskusyjnym postów ... wyglądał inaczej, zachowywał sie inaczej, jadł i pił inaczej, oddychał innym powietrzem, żył w innym klimacie ...
atomy w ciele człowieka ulegają całkowitej wymianie w przeciągu 11 miesięcy - jest to niezbity dowód na to że podczas tego czasu może w nas zmienić się dosłownie wszystko, a to że nie ulega to zmianie jest wynikiem tylko tego ze atomy te funkcjonują w oparciu o instrukcje zawarte w DNA, które przeciez tez pokoleniowo ulega modyfikacji

Pat - ale chodzi Ci o geny, czy wapń?...