
Witam! Swoją przygodę z odchudzaniem zacząłem w Sierpniu.Z tego co pamiętam zawsze miałem problem z nadwagą, wiadomo jedynym sportem podnoszenie kufla z piwem i palenie fajek. Jak widać na załączonym obrazku całość nie wygląda zbyt apetycznie. Miałem motywację, nie wiedziałem czy dam rade schudnąć bo zawsze słyszałem że to straszna męczarnia i w ogóle po co jak i tak to nic nie da. Chciałem coś z sobą zrobić. Mam 24 lata 170 cm wzrostu 90 kg wagi A oto moja droga

Zacząłem od biegania, diety. Bieganie to była masakra, 1-1,5 godziny dziennie praktycznie dziennie do tego aeroby i siłowania. i tak do października...
Każdy dzień jest walką
-BLOG
http://www.sfd.pl/Darrak_Moja_Walka:_-t653614.html
Jeśli moja rada była pomocna możesz odwdzięczyć sie sogiem