Byłem na cyklu
1-15 enathat 500 week
2-13 deca 400 week
Przeszedłem na
1-4 Prop 600 w
1-4 tren ace 250 w
3-5 wino 40 mg ed
Wszystko szło pięknie póki nie wszedłem na tren ( 1 raz w życiu). Coś mnie się w głowie poprzestawiało, marudny bez życia, drugiego dnia pełno energii. Zaczęło mnie to męczyć wiec odstawiłem tren ( poza tym ciśnienie dochodziło do kosmicznych wartości np 220/100)
Zostałem na samym propie, dużo lepszej poprawy nie było. Zrobiłem odblok, tydzień po oststnim propie ale dzień po ost tab winstrolu.
Odblok
4,3,2 i 1 tab przez tydzień.
Efekt?
Zero libido( choć jak kobieta postawi to działa )
Zero apetytu, zero siły, zero chęci, zachowuje się jak baba ( akcje typu wypominanie dziewczynie rzeczy z przeszłości- do przesady)
Nastrój taki, ze najchętniej bym płakał w łóżku.
Wywaliło mi gino ( mam tendencje do gino po nanrolonach)
Zarzuciłem armidex ( 4 tab, brałem po pół co 2 dni)
Cabaser ( 0.5 tab tydz. Tez zjadłem 4 tab)
Dorzuciłem proviron 2 tab ed ( wczoraj zaczalem 3) i sarm rad 140
I najlepsze jest to, ze gino wróciło. Nastrój tak gowniany jak nigdy ( od dziś rano).
Dodatkowe utrudnienie takie, ze teraz dostać się do lekarza to cud, a mieszkam za granica i prywatne badanie krwi wychodzi sporo ponad mój budżet.
Złote rady? To ciagnie się już 2 miesiąc i na prawdę mam dość ... jak 13 lat robię co jakiś czas cykle, nigdy takich jazd nie miałem
fitnessstore.pl