Jest liderem w tym dzialeSzacuny
2397
Napisanych postów
30485
Wiek
39 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
269882
Gfd
Jak ktos cie atakuje to chgba nie ma znaczenia czy to baba czy chlop.
w pewnych okolicznosciach ma. Co oczywiscie nie oznacza ze ma nic nie robić
A z ciekawosci. Ty byś zaj**ał jej z buta. A pomyślałeś nad konsekwencjami? Popatrz z boku na sytuację. LEci na Ciebie baba z łapami,a Ty jej od razu buta wsadzasz, na oczach kolegów/koleżanek, innych uczniów w szkole. Gwarantuję Ci ze Ty będziesz postrzegany jak "ten zły". Nagana,obniżenie zachowania, pogadanka z rodzicami lub wurzucenie z klasy/szkoły- to opcje które by Cię czekały.
To nie ta sama sytuacja gdy w ciemnej ulicy,bez świadków ktoś Cię atakuje. Tu jest zbyt wielu świadków i zbyt ostry atak w stosunku do atakującego.
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
Szacuny
3
Napisanych postów
36
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
196
Może ta dziewczyna tylko tak gada. Wielu jest ludzi co mocni w gębie. Psychicznie chce Ciebie złamać i widzę, że dopina swego. Pokaż, że się nie boisz. Po pierwsze to bym kobiety nie uderzył, chyba ze by mnie przekopała. Wtedy jak by Stwórca pozwolił ją spotkać, pewnie bym się odegrał gdzieś w mało przypałowym miejscu. W inny sposób bym się zrewanżował :D Co do tego psychicznego terroru, który jest często widywany na ulicach, to sam byłem kiedyś jej ofiarą do takiego stopnia, że do dzisiaj rozglądam się w wszystkie strony ( tylko staram się to robić tak, żeby nikt nie widział ) Byłem zastraszony, śmiertelnie zastraszony.
Szacuny
0
Napisanych postów
14
Na forum
7 lat
Przeczytanych tematów
148
No niestety, zanim cokolwiek w sprawie podziałałem to dzisiaj spotkałem moją "ulubioną koleżankę". O dziwo wpadliśmy na siebie nie na przerwie dopiero po moich zajęciach dodatkowych, kiedy już praktycznie nikogo nie było.
I niestety dziewczyna słuchać mnie nie chciała, żeby mi dała spokój i zajęła się czymś pożyteczniejszym, tylko kopać w nogi zaczęła. W końcu się wkurzyłem i chciałem ją złapać za ręce i brzuch, żeby przestała, bo wcale lekko tego nie robiła i wtedy to nie ja ją tylko ona mnie jakoś za rękę złapała, że na ziemi z ból się położyć musiałem a jak puściła to znowu kopać po nogach zaczęła mnie więc znowu chciałem ją uspokoić i złapać tak jak mówiliście. Położyłem się na niej na ziemi już i chciałem jej przetłumaczyć, że to nie ma sensu, ale ona ona jakoś złapała mnie nogami mocno, że aż się zdziwiłem, skąd dziewczyna ma tyle siły. Później z dołu w ogóle cała nie wiem jak wywinęła i przeskoczyła mi na plecy i złapała za szyję, że naprawdę oddychać się nie dało, a jak chciałem wstać to jej nogi mnie blokowały. I myślałem, że tam odjadę, ale w końcu puściła, powiedziała, że teraz zrobi to przy wszystkich żebym miał nauczkę, bo dzisiaj to było po to, żebym "lepiej się jej zaczął bać" i sobie poszła.
Generalnie to trochę strach teraz iść. Bo jak znowu sobie mnie przyatakuje to albo jej trzeba walnąć porządnie, albo znowu skończy się tak samo i będę miał siarę roku, że laska mnie pobiła.
Szacuny
396
Napisanych postów
24621
Wiek
27 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
105095
wygląda na to, że koleżanka ładne mataleo ci założyła
Jak dojdzie do powtórki przy ludziach no to musisz dać im do zrozumienia, że dziewczyny nie uderzysz- przy ludziach karz jej się ogarnąć, uspokoić- na kogoś na pewno wpłyniesz i jak będzie niefajnie to ktoś stanie w twojej obronie
Szacuny
0
Napisanych postów
14
Na forum
7 lat
Przeczytanych tematów
148
Mataleo?
No zobaczymy jak to wszystko będzie. Mam wrażenie, że dzisiaj im więcej agresji we mnie było, tym jej to na rękę było, więc faktycznie może nie ma co się nakręcać. Po takim dniu to człowiek w emocjach jest jeszcze to słabo z myśleniem :P
Szacuny
396
Napisanych postów
24621
Wiek
27 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
105095
duszenie zza pleców, taka technika z Jiu Jitsu
Dziewczyny nie pobijesz, głupio żeby stało się na odwrót Na pewno znajdzie się w razie czego ktoś odbiegający od umysłowych ameb i wstawi się za tobą żeby laska się troszkę ogarnęła i odpuściła
Szacuny
0
Napisanych postów
14
Na forum
7 lat
Przeczytanych tematów
148
No w każdym razie to skuteczne było, bo juz bo paru sekundach myślałem ze zemdleje, a jak się wyrwać chciałem to się nie dało. W życiu bym nie podejrzewał, że dziewczyna może mieć tyle siły, żeby tak mnie urządzić.
Nie chce znowu się z nią bić, już nawet nie dlatego że to dziewczyna, tylko dlatego, że się jej trochę bać zacząłem, jak dwa razy tak mnie złapała, że ruszyć się nie mogłem.
Zmieniony przez - Rondoon w dniu 2016-04-12 07:33:06
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
2397
Napisanych postów
30485
Wiek
39 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
269882
taj jak Ci pisałem, groźna będzie w stojce,jak ją będziesz lapał oraz z pleców. Tego unikaj.
Jak się jej nie dasz złapać to nic Ci nie zrobi, ja jak chcesz ją unieruchomić to musisz ją przygnieśc ale w pozycji takiej by ona była na brzuchu
Zmieniony przez - QUEBLO w dniu 2016-04-12 10:13:52
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"