Raczej ustapić niż zranić,raczej zranić niz okaleczyć,raczej okaleczyć niż zabić,prędzej zabić samemu,niż dać się zabić.
...
Napisał(a)
Panowie- przeczytałem tylko kilka ostatnich postów i podsumuję. Za dużo emocji w nich, za mało merytorycznych spraw. Spójrzcie na nazwę tematu i pomyślcie najpierw zanim klikniecie w kalwiatury. Jeśli chcecie sobie trochę nawrzucać, to od tego macie opcję PRIV, a w temacie i dziale ma być porządek.
...
Trzeba trawę tyrać nosem,żeby zostac komandosem...
Systema Specnaz Training...
...
Napisał(a)
Pany, faktycznie ostatnio troche było tu nie na temat, niech topic wróci na właściwe tory
Zmieniony przez - QUEBLO w dniu 2013-12-22 00:24:52

Zmieniony przez - QUEBLO w dniu 2013-12-22 00:24:52
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
...
Napisał(a)
Cześć,
mam pytanie. Wczoraj znowu miałem sytuację, gdzie wracałem nocą z kumplem, w małym mieście i stała grupka jakiś d****i, która zaczęła w nas rzucać butelkami (w niektórych wciąż było piwo, więc dosyć ciężkimi!).
Co wg Was należy robić w takich momentach? Czuję się upokorzony gdy uciekam, a z drugiej strony jak idę się spotkać ze znajomymi to nie po to, żeby się bić. Czy warto angażować się w takie bójki, nawet w pojedynkę?
A co, gdy przeciwnik jest sam, bo takie sytuacje też miałem, że idzie za mną jakiś dres, nie znam go i nie wiem, czy np. nie ma noża? Czy wypada dzwonić na policję, czy to upokorzenie? Niby ćwiczyłem trochę MMA i już parę kg nabrałem, ale wciąż nie czuję się pewnie.
PS Nigdy w moim życiu nie zadziałało załagodzenie sprawy stwierdzeniami typu "nie szukam problemów, nie chcę się bić, daj sobie spokój".
PPS Może warto sobie kupić coś do samoobrony? Jakiś gaz, pałkę teleskopową?
Z góry dzięki ;)
Zmieniony przez - 2015ox w dniu 2013-12-29 10:47:28
mam pytanie. Wczoraj znowu miałem sytuację, gdzie wracałem nocą z kumplem, w małym mieście i stała grupka jakiś d****i, która zaczęła w nas rzucać butelkami (w niektórych wciąż było piwo, więc dosyć ciężkimi!).
Co wg Was należy robić w takich momentach? Czuję się upokorzony gdy uciekam, a z drugiej strony jak idę się spotkać ze znajomymi to nie po to, żeby się bić. Czy warto angażować się w takie bójki, nawet w pojedynkę?
A co, gdy przeciwnik jest sam, bo takie sytuacje też miałem, że idzie za mną jakiś dres, nie znam go i nie wiem, czy np. nie ma noża? Czy wypada dzwonić na policję, czy to upokorzenie? Niby ćwiczyłem trochę MMA i już parę kg nabrałem, ale wciąż nie czuję się pewnie.
PS Nigdy w moim życiu nie zadziałało załagodzenie sprawy stwierdzeniami typu "nie szukam problemów, nie chcę się bić, daj sobie spokój".
PPS Może warto sobie kupić coś do samoobrony? Jakiś gaz, pałkę teleskopową?
Z góry dzięki ;)
Zmieniony przez - 2015ox w dniu 2013-12-29 10:47:28
...
Napisał(a)
No i dobrze robicie. Najlepiej jednak nie chodzić tamtą drogą. Ew. zgłosić na policji donos, że taka sytuacja miewa tam często miejsce. Nie istnieje coś takiego jak wygrana walka z grupą osób.
Zadzwonisz na policje, bo idzie za Tb jakiś typ? o.O
Do samoobrony wyłącznie gaz moim zdaniem.
Zadzwonisz na policje, bo idzie za Tb jakiś typ? o.O
Do samoobrony wyłącznie gaz moim zdaniem.
...
Napisał(a)
Jak można wyrzucić butelkę, w której nadal jest piwo!
Całkiem poważnie, to samobójstwem byłoby szukanie bójki w takiej sytuacji. To raczej nic osobistego. Po prostu, znaleźliście się w złym miejscu w nieodpowiednim czasie. Grupa podchmielonych facetów, szczególnie o niespecjalnie wysokim poziomie inteligencji, zawsze będzie szukała zaczepki. Kompletnie nie warto na to reagować. Lepiej czuć "upokorzenie" niż w konsekwencji nie czuć nóg, bo na przykład połamią ci kręgosłup...
Do samoobrony zdecydowanie gaz. Pałką teleskopową trzeba umieć się posługiwać, bo można sobie narobić więcej szkód, niż pożytku.

Całkiem poważnie, to samobójstwem byłoby szukanie bójki w takiej sytuacji. To raczej nic osobistego. Po prostu, znaleźliście się w złym miejscu w nieodpowiednim czasie. Grupa podchmielonych facetów, szczególnie o niespecjalnie wysokim poziomie inteligencji, zawsze będzie szukała zaczepki. Kompletnie nie warto na to reagować. Lepiej czuć "upokorzenie" niż w konsekwencji nie czuć nóg, bo na przykład połamią ci kręgosłup...
Do samoobrony zdecydowanie gaz. Pałką teleskopową trzeba umieć się posługiwać, bo można sobie narobić więcej szkód, niż pożytku.
...
Napisał(a)
A co, gdy przeciwnik jest sam, bo takie sytuacje też miałem, że idzie za mną jakiś dres, nie znam go i nie wiem, czy np. nie ma noża? Czy wypada dzwonić na policję, czy to upokorzenie?
Sam fakt, że ktoś podejrzany za Tobą idzie to trochę mało, żeby dzwonić na policję.
Może warto sobie kupić coś do samoobrony? Jakiś gaz, pałkę teleskopową?
Gaz + nóż. Pałkę sobie daruj.
Sam fakt, że ktoś podejrzany za Tobą idzie to trochę mało, żeby dzwonić na policję.
Może warto sobie kupić coś do samoobrony? Jakiś gaz, pałkę teleskopową?
Gaz + nóż. Pałkę sobie daruj.
...
Napisał(a)
Kup sobie GAZ. Pałke i nóż sobie daruj ;)
Trzeba trawę tyrać nosem,żeby zostac komandosem...
Systema Specnaz Training...
...
Napisał(a)
Źle się wyraziłem z tym, że ktoś za mną idzie
Miałem na myśli sytuację, gdzie chłop 2 razy taki jak ja rzuca w moją stronę butelką, sypie wyzwiskami i przechodzi na moją stronę ulicy. Ja morda w dół, jak upokorzony piesek i staram się uspokoić sytuację, odchodzę, a on nadal za mną, ja przyspieszam, a on też.
Najgorsze jest to, że mieszkam w małej miejscowości i regularnie będę trafiał na te same osoby, a nie sądzę, żebym nawet w pojedynkę dał im radę.
Pod wpływem emocji przychodziły mi do głowy takie głupie pomysły, jak kupno broni, ale sam doszedłem do wniosku, że to kretyństwo
Kupię jutro gaz - ale wciąż wiem, że to nie załatwi sprawy. Bo jeżeli prysnę i ucieknę, to za tydzień czy dwa znowu spotkam tę osobę i problem powróci. A jeżeli prysnę gazem i napier.dolę gnojka, to jeszcze gorzej. A przecież nie będę siedział w domu wieczorami.

Najgorsze jest to, że mieszkam w małej miejscowości i regularnie będę trafiał na te same osoby, a nie sądzę, żebym nawet w pojedynkę dał im radę.
Pod wpływem emocji przychodziły mi do głowy takie głupie pomysły, jak kupno broni, ale sam doszedłem do wniosku, że to kretyństwo

Kupię jutro gaz - ale wciąż wiem, że to nie załatwi sprawy. Bo jeżeli prysnę i ucieknę, to za tydzień czy dwa znowu spotkam tę osobę i problem powróci. A jeżeli prysnę gazem i napier.dolę gnojka, to jeszcze gorzej. A przecież nie będę siedział w domu wieczorami.
Poprzedni temat
Gala Boxing Night 15 Czerwiec !! - Darmowa transmisja HD
-
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- ...
- 62
-
Następny temat
Czy obecnie służba w wojsku się opłaca?
Polecane artykuły