PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
SprawdźChociaż lepiej i to o wiele lepiej trenuje mi się przy cięzkiej muzyce tj disturbed, P.O.D, pantera itd.
a co Łukaszu znudziła Ci sie już siłownia ?
Zmieniony przez - Don Garcia w dniu 2007-01-31 23:06:58
a ten co mi zmienił podpis na jestem lamerem sam jest lamerem i niech sie wali na ryj.
pozdrawiam
co do motywacji to u mnie pojawia sie jak
- wchodze na mocny towar, czuje ze idzie , gdzie tam idzie , gna do przodu ! ciezary zwiekszam z treningu na trening, wydolnosc wzrasta...miesnie puchna , ubrania staja sie za male !!!
- mam dobry humor, wszystko jest ok w zyciu i w pracy az sie chce cwiczyc!
- jest dobra ekipa na sali, ludzie motywuja sie zwajemnie, az obciach nie cwiczys mocno, kiedy inni zasuwaja az milo patrtzec
- pojawia sie nowa kobieta, dla ktorej twoj wyglad nie jest bez znaczenia
- masz dobrego partnera do treniongow, podobny poziom, sila, wydolnosc, pojawia sie podswiadomie chec rywaizacji
- sprawdzasz nowy suplement , ktory ma dzialac rewelacyjnie
- na ewce zawsze mam tzw "agresja treningowa" - motywacje
pozdr
mc
Zmieniony przez - marek.c w dniu 2007-01-31 23:21:35
IHS TEAM
Zycie to nie bajka....
Ani nie film akcji!
Ani nie ring!
a tak poza tym to motywuja mnie tez zdjecia i filmy innych trenujacych nie mowiac juz o kulturystyach
w sumie to kazdy ma jakies chwile kiedy sie nie chce trenowac ale wtedy trzeba wyczuc czy jest to czyste lenistwo czy moze przetrenowanie
pozdro
http://www.sfd.pl/Wysu_-_budowanie_formy:_-_nowe_str.10_/_14_/_17-t435427-s33.html - aktualna forma
http://www.sfd.pl/Wysu_/_Mój_Dziennik_Trenigowy,_po_prostu:-_-t477506.html - moj dziennik treningowy
kiedyś mnie to jarało, teraz częściej śmieszy.
kwestia priorytetów i podejścia.
czy to hobby czy życie.
na pewno motywują sukcesy, demotywują porazki..choć mi teraz idzie neiźle a i tak w sumie wisi ..
zdr.
zdr.
"nie znam sie na niczym co czytałem na temat ćwiczeń"
Pamiętam jak jednego dnia robiłem przysiady razem z Franco Columbu. Franco, jak każdy zapewne wie, jest jednym z najsilniejszych kulturystów wszechczasów. Tego dnia, podszedł pod sztangę ważącą 225kg. Zrobił przysiad, ale nie mógł się podnieść. Musieliśmy chwycić za sztangę i pomóc mu w odłożeniu jej na stojak. Najwidoczniej tego dnia 225kg było za dużym ciężarem, nawet na wykonanie jednego powtórzenia. W tym samym momencie, gdy pomagaliśmy odłożyć sztangę, do sali weszła grupa dzieci pochodzenia włoskiego z Nowego Jorku. "Ach" zawołali "tam jest Franco! Hej Franco!" Byli oni wielbicielami kulturystyki i nie mogli doczekać się, by zobaczyć Franco podczas treningu. Problem polegał na tym, że Franco właśnie "padł", i wyglądało na to, że to samo stanie się w następnej próbie. Oczywiście, Franco czuł się lekko upokorzony. Jego ego dostawało właśnie w skórę. Nieczęsto zdarzało się, by załamał się pod ciężarem będącym w zakresie jego możliwości. Wiedząc to, wziąłem go na bok i powiedziałem : "Franco, te dzieciaki myślą, że jesteś królem. Nie możesz wziąć tego ciężaru jeszcze raz i nie wstać, gdyż pojadą do domu i opowiedzą wszystkim, że wielki Franco Columbu nie może unieść 225kg w przysiadzie."
Nagle jego twarz się zmieniła. Popatrzył na mnie tymi swoimi wielkimi oczami i zdał sobie sprawę z tego, że znalazł się pod lupą. Wyszedł na chwilę z sali na ulicę, by zebrać się psychicznie, robiąc głębokie wdechy i koncentrując się do dźwignięcia ciężaru. Wrócił, chwycił sztangę i zamiast zrobienia sześciu powtórzeń jakie powinien był zrobić z tym ciężarem, zrobił osiem. Poczym jakby nigdy nic, spokojnie odszedł. Oczywiste jest, że przez te parę minut mięśnie Franco nie stały się silniejsze. Jego ścięgna ani wiązania nie stały się mocniejsze. Co uległo zmianie w jego umyśle, to zapał, motywacja, i pragnienie osiągnięcia celu. Niektórzy ludzie pozwolili by aby ciężar - lub obawa przed porażką - pobił ich, ale Franco wiedział, że jest on silniejszy od sztangi, więc jego determinacja osiągnięcia sukcesu przezwyciężyła te obawy.
Ten przykład dowodzi jak ważnym jest umysł w tym, by ciało wykorzystało cały potencjał.
LeBron/sfd
Zmieniony przez - LeBron777 w dniu 2007-02-01 20:25:46
co nas nie zabije - to nas wzmocni
moderator działu doping - [OFF]
once you get locket into a serious drug collection the tendency is to push it as far as you can