SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

MMA jednak nie takie bezpieczne dla mózgu? O tym się nie mówi(ło)

temat działu:

Scena MMA i K-1

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 6811

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1133 Napisanych postów 4373 Wiek 47 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 75710
Sepko
To jaka jest według Was najbardziej prozdrowotna dyscyplina sw? ...

Każda. Tylko bez kontaktu.
A cytując Lenina " nie da się robić omletu nie tłukąc jajek".
2
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 50 Napisanych postów 1554 Wiek 33 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 70030
Odnośnie postów powyżej, to myślę, że jeśli trenuje się typowo rekreacyjnie bez startów w zawodach, to jak się z raz w miesiącu zaliczy cało treningowe sparingi na luzie, bez mocnych ciosów na głowę to raczej nic się nie powinno dziać. W końcu sporty walki trenuje się po to, żeby umieć walczyć, a sparing weryfikuje proces nauki. Do tego dochodzi jeszcze kwestia sparingów pod koniec każdego treningu, które z moich obserwacji występują w większości klubów. Ja osobiście od jakiegoś czasu je odpuszczam, albo sparuję 1-2 rudny z ludźmi, których jestem pewien i którzy szanują swoje i moje zdrowie. Ale to jest też kwestia klubu, bo np. trenowałem K1 w klubie, gdzie te sparingi kończące trening były dobrowolne i większość ludzi siedziała pod ścianą albo robiła brzuszki a sparowało kilka osób (), ale w drugim klubie nastawionym typowo na starty w zawodach, gdzie trenowałem MT, wszyscy musieli sparować i walk było całkiem sporo.

Podsumowując, trzeba zrobić sobie rachunek zysków i strat i zastanowić po co chodzi się na treningi, czy:
a) po to, żeby startować w zawodach, rywalizować itp. i wtedy, wg. mnie, tych sparingów trzeba więcej;
b) czy po to, żeby się np. poruszać po pracy przed komputerem i myślę, że tutaj sparingi aż tak ważne nie są, za to zdrowie mózgu jak najbardziej.

Ja należę do pkt. b, dlatego wracam do klubu z K1, gdzie sparingów jest mniej i to ja decyduję, kiedy i ile sparuję, a nie trener. Młodzi gniewni pewnie sobie wtedy myślą, że jestem piz.dą, bo odpuszczam, wymiękam, nie idę na maksa, ale ich zdanie mam w głębokim poważaniu.



Zmieniony przez - Biały19894 w dniu 2019-07-01 10:33:20
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 2307 Napisanych postów 17102 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 90281
No właśnie, niestety nie w każdym klubie można sobie powiedzieć że ja nie chcę sparringów. Za to można wylecieć

Na szczęście jest też ten grappling no. Chyba jedyni "grapplerzy" kończący z CTE to ci z pro wrestlingu gdzie naparzają się krzesłami

"Dzięki za złoto, mój ty bohaterze" - 100 dan Diego.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 50 Napisanych postów 1554 Wiek 33 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 70030
No u mnie w mieście niestety nie ma grapplingu, więc jestem skazany na stójkę.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11082 Napisanych postów 51083 Wiek 29 lat Na forum 23 lat Przeczytanych tematów 57816
Gdyby lekkie pykanie w banie tak źle oddziaływało na mózg to co drugi piłkarz miałby CTE na starość
Zazwyczaj o urazach mózgu najwięcej wspominają Ci zawodnicy, którzy całe życie trenowali jak idioci
W Chute box każdy sparing przypominał walkę na pełną pisde, ze stompami w parterze itp, przez długi czas w każdym środowisku był taki pogląd to, że jak sparingi to tylko w takiej formie, obecnie się od tego odchodzi i sparingi z ciosami się robi na dużej szybkości ale z małą mocą.
Do przodu poszła też w wiedza z zakresu zapobiegania uszkodzeniom mózgu i profilaktyce, wystarczy zadbać chociażby o powstawanie LTP, ale komu sie chce tym zajmować
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 2307 Napisanych postów 17102 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 90281
W wielu gymach do dzisiaj robią uderzane wojny, Chute Box nie było jedyne...

Fajnie gdyby się okazało że cte można dostać tylko od wieloletnich wojen w swoich klubie a bycie znokautowanym/naruszonym kilka razy w zwykłej walce na to nie wpłynie, ale nie wiemy czy to prawda. Teraz patrzę na youtube a tam Cat Zingano mówi że doznała uszkodzenia części mózgu odpowiedzialnej za przetwarzanie/wytwarzanie itp hormonów, w czasie walki (i to wygranej) z Nunes




Chociaż to akurat nie cte w jej przypadku

Cerrone niech się lepiej opanuje z tym braniem walk co miesiąc bo ma teraz małe dziecko

Mam też nadzieję że w niedalekiej przyszłości wymyślą jakiś lek na cte czy inne rodzaje demencji. Może ten olej z medycznej marihłany coś pomaga? Zobaczymy za ileś tam lat co to będzie z braćmi Diaz którzy przyjęli wiele ciosów a stosują taką terapię regularnie...

Jeszcze jedno, o ile jakiś alzheimer dotyka ludzi przeważnie koło 60-tki, to te g**** może dopaść już nawet 40-latka, więc trochę lipa. Oby wynaleziono kiedyś lek.


Zmieniony przez - Puar w dniu 2019-07-23 01:59:51

"Dzięki za złoto, mój ty bohaterze" - 100 dan Diego.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Yoshi87 FIGHT24.PL Moderator
Ekspert
Szacuny 3732 Napisanych postów 23350 Wiek 35 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 337225
Sytuacja mistrza wagi średniej Bellatora Rafaela Lovato Jr. nie jest zbyt kolorowa :/


Bellator MMA

Stan mózgu Rafaela Lovato Jr. może mieć wpływ na jego karierę

Zdrowotne problemy mistrza wagi średniej organizacji Bellator.

W czerwcu zeszłego roku Rafael Lovato Jr. (10-0) pokonał Gegarda Mousasiego (46-7-2, 9-3 w UFC) na punkty i zdobył pas wag średniej jednak obecnie Amerykanin boryka się ze sporym problemem.

Jeszcze przed mistrzowskim starciem Lovato po raz pierwszy w karierze poddał się prześwietleniu mózgu. Wówczas zdiagnozowano skupisko nieprawidłowych naczyń krwionośnych zwykle znajdujących się w mózgu i rdzeniu kręgowym. Rafael wspominał tę wizytę będąc gościem podcastu Joe Rogana.

Rafael Lovato Jr
Radiolog, naprawdę szczerze i bez owijania powiedział: Widziałeś wcześniej swój mózg? Tu jest coś, co musisz zobaczyć. Zabrał mnie do pokoju i wskazał na ekranie coś, co wyglądało jak małe piłki. Wyglądało, że coś jest nie tak, nie wyglądało jak normalny skan, ale nie wiem. W tamtym momencie nawet on nie wiedział co to jest.


Na kolejnej wizycie Lovato otrzymał więcej informacji, także tą, iż w tym stanie nie zostanie dopuszczony do kolejnej walki.

Rafael Lovato Jr
Wróciłem i on powiedział, że poszukał i teraz uważa, że mam naczyniaka mózgu. Uderzyło mnie to, nie wiedziałem co to jest. Dodał: Nie podpisuję tego, musisz iść do specjalisty by on to zobaczył. O ile wiem, nie powinieneś walczyć.


Pomimo tego 36-latek kontynuował przygotowania przy okazji szukając innych specjalistów w dziedzinie neurologii.

Jeden z lekarzy stwierdził, że nie ma badań potwierdzających tezę, że uderzenia mogą pogorszyć jego sytuację z naczyniakiem. Dodał też, że dopóki nie ma objawów to nie ma możliwości zrobienia czegoś.

Rafael dokończył przygotowania i na gali Bellator 223 pokonał Mousasiego i zdobył pas.

Zawodnik ujawnił też, że zgodził się na stoczenie rewanżowego pojedynku z Gegardem na gali oznaczonej numerem 238, która odbyła się w minioną sobotę.
Jeśli jego przerwa w startach spowoduje, że organizacja zechce wyłonić nowego mistrza to Lovato nie będzie miał im tego za złe.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 631 Napisanych postów 2089 Wiek 6 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 111617
Zapewne szukał lekarza który w końcu da mu zgodę na walkę i takowego znalazł. Często tak ludzie robią - 99 na 100 osób nie zgodzi się z Twoim zdaniem, 1 na 100 powie to samo i ta jedna osoba urasta do rangi autorytetu. Poza tym, no spójrzmy trzeźwmym okiem, uderzanie w głowę nigdy nie będzie dobre dla mózgu zbudowanego tak jak nasz, nie ważne czy będą to gołe pięści, duże czy małe rękawice czy kask.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11082 Napisanych postów 51083 Wiek 29 lat Na forum 23 lat Przeczytanych tematów 57816
Oglądałem cały ten podcast u Rogana i jeśli, źle nie zrozumiałem to jest jakaś bardzo rzadka choroba w jego przypadku a nie efekt przyjmowanych ciosów
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 5473 Napisanych postów 17632 Wiek 44 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 163084
No ja nigdy nie startowałem a mam uszkodzony pituitary gland właśnie, odpowiedzialny za regulację wydzielania hormonów. Jestem na soku bo chce, ale gdybym nie chciał też bym musiał

"CHO NO TU" - Seba

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

UFC 243: Robert Whittaker vs Israel Adesanya

Sztos