PoTreningu.pl - Małgorzata OTTO - Mistrzyni POLSKI

Od dawna już podglądam, i jak foty widzę to dostaje ślinotoku

Hahahaha Marcin, filmik mnie rozbroił Dziękuję!
Jakby co służę chusteczką! ;)

Ech dziewczyny, jak zwykle się zaczerwieniłam :) A z tym brzuchem to jeszcze poczekajcie moment, mi też najpierw żebra wylazły na wierzch, a dopiero potem spod tłuszczyku wylazło coś sensowniejszego. Rano to nawet całkiem nieźle wygląda, niestety wieczorem już znacznie mniej :)


Zmieniony przez - megan292 w dniu 2015-09-24 23:53:22

Jesteś niesamowitą motywacją
Sylwetka jest bomba, a jak dojdzie odwadnianie to i krata się pojawi.
Przede wszystkim widać, że się tym bawisz, a o cały fan w tym chodzi!!
Trzymam kciuki

Gosia na żywo prezentuję się rewelacyjnie. Myślę że na scenie nie pozostawi złudzeń.
Co do odwadniania to najprawdopodobniej nie będzie potrzebne.

Megan, startuj w juniorkach! nikt o zdrowym oku nie zakwestionuje wyboru kategorii. Do weteranek po prostu się nie nadajesz, no może za 15 lat...


Zmieniony przez - Bull w dniu 2015-09-28 16:14:12

Taki numer jest zaplanowany na weryfikacji.Ciekawe czy drugi sędzia ze mną na wadze się połapie.

Własnie chciałam napisać jaki kawał planujemy zrobić panu Michalakowi, Artur ubiegłeś mnie

Ja już dzisiaj po treningu pozowania. Chodzenie do muzyki to kurde zupełnie inna jakość, od razu wszystko inaczej wygląda i przebiega w innym rytmie. W porównaniu ze 'starym' pozowaniem, to niebo a ziemia.

Rano zaliczona godzina cardio. Naprawdę cieszę się, że to już końcówka, bo im mniejszy mam tyłek, tym bardziej mi niewygodnie mi siedzieć tyle czasu na tym wąskim siodełku. Wychodzi na to, że ilość tłuszczu na pupie jest silnie skorelowana z przyjemnością z jazdy na rowerze Ciekawe czy z czymś jeszcze

Okres przyszedł dzisiaj o dwa dni za wcześnie, ale w sumie nie szkodzi, najważniejsze że nie przyplątał się tuż przed zawodami.

Kamienie już do mnie idą i w tym tygodniu będę wyklejać moje bikini, jupi!!! Tylko najpierw wśród stosu zabawek moich dzieci wygrzebię piłkę odpowiedniej wielkości, żeby naciągnąć na nią moje gacie, a to może nie być proste ;)
Jeszcze w sumie do załatwienia zostało tylko zaświadczenie od lekarza, mam nadzieję, że uda mi się to załatwić w tym tygodniu.

A teraz czas zjeść moje 30g ryżu i lecę pomęczyć mój biust oraz bicki :)

byś kupiła nową piłkę albo kilka aby i dzieci miały radochę a nie tylko Ty.... a chociaż grzechotki drewniane, trąbki i inne sprzęty do robienia hałasu kupione ?

Megan w sobotę z ranka na czczo czas zrobić fotki w postawie przodem i tyłem i wtedy będzie wiadomo co dalej robimy.

Kasia, nowych piłek nam w domu nie trzeba! Mamy ich od groma i trochę, w każdym rozmiarze i kolorze :) A sprzętu grającego nie biorę, dzieci również :)

Artur, foty podeślę w sobotę. Chyba, że mam tutaj wstawić?