SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Mój chrzest bojowy

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 8113

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 1151 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 7738
Heja

Od około 7 m-cy ćwiczę bjj, krócej uderzenia. Wczoraj w nocy przeszedłem chrzest bojowy. Dla ciekawych super krótkie streszczenie:

Akcja w autobusie, gości dwóch. Gdy autobus się zatrzymał jeden kopnął mnie z partyzanta i zaczął uciekać, więc delikatnie dostał na przystanku, drugi potem w autobusie zaczął słownie grozić mi nożem, więc go zaatakowałem. Zarobił silny prawy prosty na nos i bardzo silne kolano w to samo miejsce.


Dla tych, którym chce się więcej czytać:

To było w autobusie, nocna linia, chciałem wsadzić do autobusu moją dziewczynę i jej 3 koleżanki na początkowym przystanku. Ale jakichś 2 kolesi w tym autobusie zaczęło się mnie czepiać, zanim jeszcze autobus odjechał. Łatwo dałem się sprowokować i zacząłem ich zapraszać na zewnątrz. Nie chcieli. W czasie jazdy było głośno, moje 2 koleżanki się wciągnęły w kłótnię. Próbowałem załagodzić, jeden koleś (miał rozcięty nos i zakrwawioną koszulkę od jakiegoś wcześniejszego boju) wykazywał chęć załagodzenia sprawy, drugi zdecydowanie nie. Zaczęło się tak, że ten z pokrwawioną koszulką miał wysiąść wcześniej od drugiego, podszedł do nas (bo dotychczas obaj siedzieli w pewnej odległości od nas) tuż przed swoim przystankiem i zaczął niby gadać z moją koleżanką, że ma się uspokoić itp. Jak się otworzyły drzwi autobusu, to sprzedał mi buta na twarz i zaczął uciekać. Qrva, takiego czegoś się nie spodziewałem nawet po takich śmieciach. Spodziewał się, że pewnie złapię się za twarz, zacznę płakać, a on sobie legalnie pójdzie. Ale jak tylko poczułem buta to od razu do niego, za szmaty, wybiegliśmy na zewnątrz autobusu, bo tak się wyrywał. Czułem, że zaraz zostanę z jego koszulką w rękach, a on spieprzy. (W tym czasie jego kumpel nadal siedział w autobusie, część moich koleżanek była na zewnątrz, część w środku autobusu). Więc złapałem jego łeb jakby w gilotynę, tyle, że tyłem, ale nie było duszenia. Nie miałem też możliwości uderzania go. Nie mogłem puścić, bo by uciekł. Więc walnąłem jego łbem o tablicę z rozkładem jazdy, puściłem i wbiegłem z powrotem do autobusu, bo bałem się, że drugi koleś odjedzie sam z resztą moich koleżanek. Jak wszedłem to powiedziałem "Jeśli masz takie umiejętności jak twój kolega to po tobie". Zapomniałem dodać, że ten co był w autobusie cosik trenował, bo powiedział do swojego koleżki "Nie po to trenowałem 2 lata (i tu nie słyszałem)...". Zacząłem gadkę z tym drugim gościem, że ja chcę tylko dziewczyny spokojnie odwieźć do domu. A on nadal nieziemsko zacięty do bójki (bo mieliśmy potem razem wysiąść i się lać). Dziewczyna powiedziała mi, że on mówił przedtem do tego pierwszego, że ma nóż. Zacząłem rozważać możliwość zaczęcia bójki w autobusie, bo wtedy jest znacznie mniejsze ryzyko, że będzie wyciągał kosę, bo było sporo ludzi i wszyscy mieli takie miejsca, że widzieli wszystko jak na dłoni. Przyszedł i usiadł naprzeciwko mnie i gadaliśmy. Zacząłem wypytywać o kosę i on wtedy zaczął walić do mnie teksty, że zarobię nożem i że nie będę miał wakacji. Więc postanowiłem, że go zaatakuję przy wszystkich i uchronię się od noża. Więc siedząc wyjechałem mu prawy prosty w nos (zaczęła lecieć krew) i chyba kolano, ale nie jestem pewien, bo niezbyt pamiętam. Wtedy on zaczął na mnie napierać, więc wziąłem go do gardy (tej z bjj). On wtedy wpakował mi palec w oko i wciskał. Nie bolało, ale było to upierdliwe. Upadłem w takim wąskim przejściu, a on pozostał w pozycji pół-stojącej, gdyż go ciągle trzymałem. Zaczęli nas rozdzielać pasażerowie (3 albo 4 gości i 2 dziewczyny). Chciałem zrobić balachę, ale ktoś trzymał mi stopy, próbując je rozpleść, ktoś za głowę, ktoś jego odciągał, ale ja przyciągałem go do siebie. Stało się jakoś tak (bo chyba chciał mnie uderzyć), że nagle obie jego ręce miałem z prawej strony mojej głowy, więc napierałem głową na łokieć, żeby nie uciekł ręką. Zacząłem się po nim wspinać, żeby zajść mu za plecy (mata leo to moja ULUBIONA technika . On podobno wrzeszczał "Weźcie mnie od niego!". Goście krzyczeli, żebym rozplótł nogi, a ja wrzeszczałem, że on jest mój. Jednak zrezygnowałem z zachodzenia za plecy, bo wspinałem się po nim przy użyciu samej tylko głowy, a goście rozdzielający nas byli oczywiście silniejsci od mojego karku. Zrezygnowałem, trochę go potrzymałem i stwierdziłem, że jak go puszczę, to na pewno koleś spróbuje mnie zaraz "zdepnąć". Więc puściłem i wyciągnąłem nogi tak, żeby nie mógł mnie sięgnąć nogą. I jakbym był jasnowidzem, widzę jak idzie na mnie but (koleś był po stronie moich nóg). Moja obrona zadziałała, gościu stracił równowagę, że poleciał do tyłu siadając w efekcie na siedzenie. Od razu podleciałem, chwyt za głowę i kolano w nos (jeszcze mnie od tego boli). Gościu stał się niekumaty, nie wiedział chyba co się dzieje. Autobus się zatrzymał, ktoś go wypchnął przed drzwi, żeby się wynosił z autobusu. Drzwi się otworzyły, a on stał zamroczony. Wtedy koleżanka (nazwana wcześniej przez jednego z nich "dziwką", ją tam najbardziej nosiło) dała mu takiego kopa, że wyleciał na zewnątrz.

Pominąłem opis ich chamstwa, bo to by 2-krotnie wydłużyło tekst.

Kto się śpieszy ten się potyka.

Kto się śpieszy ten się potyka.

Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Najnowsza odpowiedź. Aktualizacja:
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 56 Napisanych postów 10091 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 53086
OK,tak sobie wizualizowalem rozne warianty tej sytuacji

"FIRST POSITION,AFTER-SUBMISSION"

https://bundles.sfd.pl/../../buziaki/36.gif[/img] SFD Ju-Jitsu TEAM SFD Ju-Jitsu TEAM SFD Ju-Jitsu TEAM [img]../../buziaki/36.gif" alt="" />

Gory upajaja.Czlowiek uzalezniony od nich jest nie do wyleczenia.Mozna pokonac alkoholizm,narkomanie,slabosc do lekow.
Fascynacji gorami nie można.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
pinecone85 ZASŁUŻONY
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 4636 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 22462
o k*********aaaaaaa. "wzialem go w garde ( ta z bjj)"- no co Ty przez chwile myslalem ze w ta bokserska.
Wiesz nie rozumiem jednego, ze niby ci kolesie za co Cie chcieli bic, o tak o dla picu? Bo kolezanka sie klocila z druga?
Dobry jest jeszcze ten text z " nie po to trenowalem 2 lata.... " to wyrwalo mnie z butow no i jeszcze "jak masz takie same umiejetnosci jak Twoj kolega to juz po Tobie", byloby jeszcze sporo tego ale mi sie nie chce drugi raz tego samego czytac. Chcesz znac moje zdanie? Jesli ta historyjka wogole jest prawdziwa( co do tego mam niejakie watpliwosci) to mocno jak "pokolorwales", texty z kiepskich filmow akcji prod. USA, jadace jesli nie smiesznoscia to conajmniej tandeta... Szkoda slow. Wiem ze bedziesz sie upieral ze mowisz prawde rzucal texty do mnie typu: " nie wiesz jak jest na ulicy "ale i tak nie uwierze w Twoja opowiastke a i watpie zebys spotkal sie z szeroka aprobata na forum.

" Tu nie chodzi o to zeby byc wielkim, tu jeszcze trzeba cos umiec...... synku"
BJJ Lublin!!!!!!!!!!

Grappling

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 1151 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 7738
Źle mnie oceniłeś. Nie jestem typem, który uważa się za jakiegoś ulicznika czy coś, jestem spokojny i unikam bijatyki. Nie musisz mi wierzyć, leję na to. Starałem się pisać tak, aby zrozumiały także osoby, które mają znikome pojęcie o MMA, żeby uniknąć pytań właśnie typu "jak bokser trzyma kogoś w gardzie". Była też jakaś część mojej winy w tym, że doszło do walki, bo uległem prowokacji, a poza tym byłem BAAAARDZO zdenerwowany, bo to moja pierwsza uliczna bójka.

Ten tekst z tymi dwoma latami to tamten gościu powiedział, nie ja, nie czytasz uważnie (chociaż może ja napisałem mało klarownie). Nie wiem w ogóle o co Ci chodzi, odwoziłem koleżanki, doczepiło się do nas dwóch typów i nas wybroniłem. Mam gdzieś "aprobatę na forum", bo postąpiłem tak jak wtedy należało (a nie było innej drogi). Pisałem tekst głównie po to, aby inni wynieśli coś z mojego doświadczenia, tzn. jak gościu mówi, że niby jest oki to i tak trzeba na niego uważać (bo ja od takiego zarobiłem buta). Druga rzecz, jeśli ktoś czytający forum ma zamiar grozić komuś SŁOWNIE jakąś bronią itp. to powinien wiedzieć, że popełnia błąd, gdyż reakcja drugiej osoby bojącej się o życie może być bardzo poważna.

Nie oczekiwałem tutaj żadnych OH, AH, bo sam nie uważam, żebym się popisał wtedy umiejętnościami (sparaliżował mnie strach i działałem bardzo instynktownie).

Kto się śpieszy ten się potyka.

Kto się śpieszy ten się potyka.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 188 Wiek 45 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 5735
True True ... :D

Nic dodac nic ujac >:

"...Filatelisci bronia sie seriami..."

Modern Arnis
KSS - Knife Shadow System
KFF - Knives For Fun

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 188 Wiek 45 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 5735
Moj komentarz dotyczyl wypowiedzi pinecone85.

Koloryzowanie na maksa ... czlowiek przy takich akcjach przewaznie az takich szczegolow nie pamieta ...

"...Filatelisci bronia sie seriami..."

Modern Arnis
KSS - Knife Shadow System
KFF - Knives For Fun

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 9 Napisanych postów 936 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 22642
Konio łap soga za odwagę
chcialbym byc na twoim miejscu (oczywiscie po całym zajsćiu) jak ci te kolezanki dziękowały za uratowanie życia


"Bycie przygotowanym do wojny jest najlepszym sposobem zachowania pokoju"
Po cieżkiej walce zdobyłem mgr inż. a teraz idę po dr

"Bycie przygotowanym do wojny jest najlepszym sposobem zachowania pokoju"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 251 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 6401
Konio - ode mnie tez sogacz - nastepnym razem moze z***y pomysla...

nie ma tego dobrego, co by sie zle nie skonczylo

pozdr,
TM

nie ma tego dobrego, co by sie zle nie skonczylo

pozdr,
TM

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
pinecone85 ZASŁUŻONY
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 4636 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 22462
nie nie ja dobrze zrozumialem ale poprostu mi az trudno pomyslec ze dresik rzucil taki text, te ********y najczesciej rzucaja bluzgami i pseudo "grypsami" wieziennymi zaslyszanymi od starszych kolegow z odsiadka. Mysle ze gdybys napisal to trszke inaczej, uwierzylbym przy obecnym stanie opowiesci w tej pstaci jaka jest teraz, to wydaje mi sie ona troche nieprawdopodobna. Bez urazy.PZDR
P.S. Na forum wielu ludzi juz opowiadalo mi swoje "heroiczne" osiagniecia, dlatego teraz do kazdej tego typu podchodze raczej sceptycznie.

" Tu nie chodzi o to zeby byc wielkim, tu jeszcze trzeba cos umiec...... synku"
BJJ Lublin!!!!!!!!!!

Grappling

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paabloo ZASŁUŻONY
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 3237 Wiek 42 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 34974
Konio masz soga!



Pozdrawiam

Grappling

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 1151 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 7738
Dooobra, wszyscy macie po sogu!

Kto się śpieszy ten się potyka.

Kto się śpieszy ten się potyka.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 8 Napisanych postów 1345 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 5592
Ja sie nie czepiam bo mi to wisi co ktos robi ale to prawda ze podczas bojek malo sie z nich pamieta (moze dlatego ze duzo osob bioracych udzial w bojkach sa pod wplywem alkocholu oraz dziala stres) ja po niby solowce (bo zaatakowalo mnie 2 wiesniakow)tez malo pamietalem koledzy opowiadali...

Kolezanki musialy dziekowac...

Doradca w dziale Combat/samoobrona

-----------------------------
>>>>BJJ OPOLE<<<<
-----------------------------

-----------------------------
PROSTO
-----------------------------

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Najlepszy szermierz wszechczasów...

Następny temat

Unieszkodliwianie przeciwnika

WHEY premium