2022 rokiem triathlonu? Nowe wyzwanie by Bzyk

Ja pyerdole... jaki ja amator jestem na tym rowerze

ciakawostka jeden z kolarskich mentorow zaleca zaczac podjadac juz po 30 min jazdy po trochu co 30 min picie caly czas malymi lykami. przepal niesamowity.

apetyt mam taki ze z 2h temu zjadlem ponad 300 gr wegli a juz mnie ssie. dobije spokojnie jeszcze z 600 gr do wieczora. ide smazyc nalesniki bez tluszczu

Ty amator w rowerze ja w sylwetce.nie mozna miec wszystkiego a o plywaniu nie wspomne rano ledwo 34 dlugosci w 30 min. tutaj jeszcze musze popracowac mocno zima bo to tragedia tak plywac

Mumin222

Tak sie tylko pochwale. 141 km ze srednia ponad 29km/h. pierwsza 100km srednia 30km/h. pozniej spadla bo kolega wysiadal musielismy czekac. wyjazd we 4 ale prowadzenie tylko ja i szwagier w proporcjach 40/60 % trasy. ladowanie wegli z rana wlecialo z 300gr w trasie banany pierniki lukrowane i bardzo duzo wody. jednak wegle to jest to.diabelska moc zadnych zjazdow hipek zawrotow glowy spodkow mocy itp. ogien jednym slowem. krecimy dalej. za tydz jak bedzie czas atak na jakies 190 km ale juz na nizszej sredniej.

Mumin :D Wpadnij do łodzi na rowerze zrobimy trening i sobie wrócisz

Pięknie Mumin! Muszę sobie jakąś ekipę ogarnąć do śmigania... Ja miałem dzisiaj polatać, stardowo po nogach . Ale dopiero wróciłem z Rynku i już słabo...
Z tym piciem, to różnie się czyta hmm. Niby do godziny nie ma sensu w ogóle pić węgli. Ale jeszcze się nie znam hehe.

Co do nowości kolarskich, to znajomemu w sobotę pożyczyłem szosę, bo startował w Triatlonie dla Januszy. Tak mu się spodobało, że teraz chce ją ode mnie kupić. Więc już się zacząłem rozglądać co nieco

19.08.18

Wczoraj off od siłowego i wpadło 1:15h na kolarzówce na dość mocnym ogniu. Wieczorem wypad na Rynek, parę browarów wleciało i tyle.

Trening
Nogi + łydka:
1. Odwodzenie na maszynie z przytrzymaniem - 20x35kg; 17x35kg; 17x35kg; 16x35kg
2. Uginanie nóg siedząc - 20x45kg; 15x55kg; 10x71,5kg; 10x73kg
3. Hack przysiad na suwnicy - 20x30kg; 15x50kg; 12x70kg; 8x125kg; 8x130kg
4. Wypychanie suwnicy wąski rozstaw stóp - 25x90kg; 20x110kg; 15x170kg; 15x170kg
5. Żuraw - 3x MAX
6. Odpychanie od platformy z deadstop - 15x110kg; 12x150kg; 12x150kg
7A. Wyprosty nóg - 15x21,5kg; 15x21,5kg; 15x21,5kg
7B. Goblet squat - 15x34kg; 15x34kg; 15x34kg

8. Wspięcia stojąc na suwnicy - 4x MAX
9. Wspięcia siedząc - 4x MAX

Ładnie dzisiaj siadły nogi. Udało się dołożyć w sumie we wszystkich ćwiczeniach w ostatniej serii.
Ostatnio w hack przysiadzie 125kg było na styk, a dziś w ostatniej udało się 130kg i za tydzień może uda się jeszcze dorzucić.
To samo w wypychaniu suwnicy, doszło 5kg i na następnym dalej będę chciał zwiększać.
Tak samo progres przy goblet squat, gdzie dołożyłem 2kg i nie wiem czy czasem na kolejnym nie spróbuję dołożyć 4kg, ale chyba nie ma co się spieszyć.
Na cardio dziś nie starczyło czasu, ale w tym tygodniu i tak było już 6x zamiast 5 i więcej było kręcone, niż w planie. Ze względu na urodziny


Dieta - HC:
1. Gofry z polewą z FitWhey Whey Protein 100 Concentrate i brzoskwiniami.
TRENING - w czasie treningu 70g carbo, 15g wpi
2. Omlet jaglano-ryżowo-owsiany z polewą z FitWhey Whey Protein 100 Concentrate , bananami i płatkami kukurydzianymi.
3. Indyk, z ryżem i warzywami.
4. Tortille z indykiem i warzywami.
5. Wafle ryżowe z mrożonymi malinami, kazeiną, twarogiem i kostką czekolady.
6. Mielone z wołowiny z awokado.







Dzisiaj pierwszy dzień treningowy na dołożonych kaloriach. Do tego pierwsze 2 posiłki dość późno, więc cały dzień było syto


Suplementacja:
FitWhey Caffeine - 1,5 tabs przed treningiem siłowym
FitWhey AAKG - 6 kaps przed treningiem
FitWhey Vitamine C - 3x1 tabs do posiłków
FitWhey Magnesium+B6 - 2 tabs po treningu
FitWhey ZMA+B6 - 2 tabs przed snem
FitWhey Beta Alanine - 5 kaps. przed treningiem siłowym
FitWhey Whey Protein 100 Concetrate - wg braków w diecie
FitWhey Peanut Butter - wg braków w diecie.
FitWhey L-Glutamine - 10g w trakcie treningu siłowego.

Wieczorem wyskoczyłem do Rynku. Poszliśmy do lodziarni, gdzie robią lody wg Twojego widzi misie i mrożą je ciekłym azotem. Moja koleżanka jest uczulona na wszystko, więc zrobili Jej totalnie wege gofra, z wege lodami z mleka sojowego. Smaki można sobie było wybrać m. in. z Oreo, M&M’s, czekolady, krówek itd. Miksują to potem z mlekiem/mlekiem sojowym/jogurtem, mrożą ciekłym azotem i gotowe.
A ja sobie wziąłem latte na lodzie



Zmieniony przez - BzykuDG w dniu 2018-08-19 21:04:40

Po zawodach Przemka rok temu byliśmy na takich samych lodach. Mega dobre

takie lody bym op******il tak btw to u mnie w zabka wreszcie sa b&j

Cayek

Po zawodach Przemka rok temu byliśmy na takich samych lodach. Mega dobre

W sumie one są wszędzie już. Ale tak jak pisałem, tu cały wic polega na tym, że lody robią przy Tobie na bazie czego chcesz. Czyli w Jej przypadku, gdzie jest uczulona na nabiał mogą zrobić je z mleka sojowego, a takich już nie kupisz raczej prawie nigdzie. No i sam gofr też z ciasta bez glutenu i laktozy.

soir, no to grubo
Ja dzisiaj chciałem za to wrzucić sobie po treningu Halo Top i wczoraj obskoczyłem wszystkie 4 Tesco i echo. Jak nigdy!

u mnie halo topy sa w zamrarzarce ale po dzisiejszym dniu szkoda marnowac tych lekkich kcal na ten czas i pojda w jakis normalny dzien

zgrana ekipa do smigania to podstawa.zupelnie inna jazda. wysiadasz dajesz zmiane i odpoczywasz kolejne 10km a srednia sie kreci.

zabijasz fotami zarcia. ide doajadac

co do rowerka jezdze na cube sl fitnesie i sobie bardzo chwale. reszta typowe kolarki komfort wiekszy a nie odstaje, troche na podjazdach mam tyly ale to mysle wpinane pedaly z podeszwami carbonowymi by sprawe zalatwily. na 40 urodziny jak sie nie znudzi kupie sobie rowerek + solidne ciuchy buty pedaly itp oczywiscie caly z carbonu bedzie juz chyba do smierci