Lasican1 - falling to get up - Road to 2020

Pamiętam jak kiedyś za zawody Binkowski w Kielach dostałem 11kg Carbo za 1 miejsce;d tez wtedy za przysłowiową flaszke oddalem ;d

No ja tam już nawet nie pamiętam :d musiałem gdzieś wygrać chyba bo leży w szafce a na 200% nie kupił bym cardo x) No ale może ktoś coś :D

Strzałeczka!
Dzień mega beznadziejny o ile samopoczucie dobre tak ten gorąc a momentami podlatywało pod 30/31 stopni dawał się we znaki.
Praktycznie cały dzień w domu przed wiatrakiem
Poza tym minusem wszystko zaliczone i do przodu Oby tak dalej! No i oby w końcu ruszyło z kopyta! Tak jak trzeba!
Dodatkowo chyba efekt grubasa się zamknął w sobie bo w ogóle nie mam apetytu jem bo jem ot co.




Trening można powiedzieć doskonały Wyszedłem z niego zlany tak, że pod zimnym prysznicem stałem chyba z 15 minut

PULL 2

1. Drążek neutral 5x max
2. Wiosło półsztangą jednorącz R10
3. Wiosło sztanga podchwyt 8/8/8/10/12
4. MCNPN R8
5. Unoszenie hantli bokiem R10
6. Uginanie hantlami młotkowo R10
7. Uginanie hantlą na modlitewniku 8/10/12

Po Treningu
Interwał 8 x 15/45 sekund
Cardio - 20 minut



Za mną dwa posiłki z racji tego, że trening wszedł później

1. Jajecznica z kiełbasą.

2. Kefir + jogurt naturalny, wpc, maliny, granex, ryż.


In progress
3. Pierś z kurczaka, ryż, orzechy włoskie.
4. j/w
5. Omlet jaglany z kefirem i truskawkami.

też przez ta temperature apetyt pewnie mniejszy, fajnie, że już coś powoli rusza

Najwazniejsze ze do przodu a czasem zjesc mniej tez nie zaszkodzi gorzej nawp*****lac sie pod korek

Siemanko!

Dzisiejsza wypiska na szybko kolejna dopiero w niedzielę wieczorem
Planuję wykorzystać najbliższe 2 dni wolnego i jedziemy sobie wypocząć na wieś, totalnie się zrelaksować na słoneczku i działeczce
Jeszcze nic nie spałem od rana bo od razu po pracy poszedłem zrobić trening + cardio tak więc na niedzielę zostało mi tylko 45 minut cardio.
Miska na najbliższe dni ogarnięta zapewne poleci kurczak z grilla + grillowane pyry ofc wszystko w odpowiedniej gramaturze.
Trzeba się nacieszyć ostatnimi dniami wolności :D bo od poniedziałku już normalnie do biura wracam :D

Pzdr!

Siemanko
Krótki majowkowy wypad dobiegł końca
Wypoczalem na działce zrelaksowany nastawiony na dalszy tydzień wracajac wskoczylem jeszcze po kilka smakołyków do tesco i padłem przed tv z żonka
Przyszły tydzień na 99% bez żadnych zmian w diecie czyli lecimy tak jak zaczynaliśmy.
No i ponizej fotka smakołyków

Panie to są smakołyki? weź...

tutaj masz smakołyki prima sort

Dzięki Kubuś! Na Ciebie zawsze można liczyć

moze tak wspolny grill jako nagroda na koniec udanej redukcji?