Kung-fu

Co myślicie o tej sztuce walki, czy mieliście z nią już do czynienia, a jeżeli tak to jakie wywarła na was wrażenie ? Proszę o odpowiedzi.

To nie styl walczy tylko człowiek

Z CAŁYM SZACUNKIEM ALE WĄTPIE ABY TRENINGI DLA DZIECI 8-LETNICH ( PRZYPADEK BORUTY)BYŁY TRAGICZNIE WYCZERPUJĄCE FIZYCZNIE . BARDZIEJ UCZĄ SIĘ TAM RUCHU, POZYCJI, MEDYTACJI ETC. CHYBA, ŻE W TWOJEJ SZKOLE JEST INACZEJ.
OSOBIŚCIE UWAŻAM, CZASY KUNG-FU MIJAJĄ. ZJEDZIŁEM TROSZKU RÓŻNYCH SZKÓŁ WALKI PO ŚWIECIE I UWAŻAM, ŻE BARDZO TRUDNO TRAFIĆ NA DOBREGO NAUCZYCIELA I MENTORA TEGO STYLU- A TO PRZEKŁADA SIĘ NAJBARDZIEJ NA SKUTECZNOŚĆ WALKI UCZĄCEGO SIĘ. ( ALE TO TYLKO MOJE ZDANIE )
POZDRAWIAM

yupikayey

Kung-fu to nie określona sztuka walki, ale ogół chińskich sztuk walki, z grubsza kilkadziesiąt głównych styli, a z podstylami z stylami mniej znanymi kilkaset. Np. w rejestrze Chińskiego Związku Wushu jest ok. 330 styli. Różnice między poszczególnymi stylami mogą być tego rzędu, co między np. capoirą, daito-ryu aiki-jiutsu, karate shotokan i np. muay thai.

No wiesz ja chodze na kung-fu, no i wiem troche o tym , ale jestem ciekaw co wy o tym myślicie. Trenuje dwa style pierwszy to Mizong a drugi to Baji, bardzo się one od siebie różnią , ale nie uwarzam aby to w czymś przeszkadzało.

To nie styl walczy tylko człowiek

Po prostu pytanie, co 'myślicie o kung-fu' to mniej więcej coś jak pytanie 'co myślicie o wschodnich sztukach walki?'. Co można myśleć? Są różne, dopiero gdy pada konkretne pytanie, o np. taekwondo wtf, czy karate kyokushin, czy choćby mizongquan, albo bajiquan, wtedy ewentualnie można powiedzieć coś konkretnego. A przy tak ogólnym pytaniu, to najłatwiej w dzisiejszych czasach dostać odpowiedź: "kung-fu to balet, nie sztuka walki"
Skoro już padły nazwy styli, to powiem co myślę o nich. Mizongquan - no jest słynny dzięki Huo Yuanjia, który był na początku XX wieku świetnym fajterem. Natomiast współcześnie nie słyszałem o fajterach z mizongquan. Bajiquan - prosty, bezpośredni, powerowy. Szybki do nauki i zastosowania na ulicy, ale nie dający na dalszym etapie szczególnych możliowości rozwoju.

Wrazenie w jakim sensie? Co myslimy pod jakim wzgledem?

Paweł Ziółkowski

Żiu-żitsu znaczy Miękka Sztuka, jesteśmy mięczakami którzy leją twardzieli.
http://bjj.pl 

Boruta podobno chodziłeś na Kung-fu, jak ci się to podobało , no i jakie style ćwiczyłeś ?


To nie styl walczy tylko człowiek

Bialy zuraw, ale mialem wtedy 8 lat i malo co pamietam. Jak mi sie podobalo? Ogolne wrazenie - kupa dziwnych ruchow. Potem mialem jeszcze przelotny kontakt z Wing chun, to mi sie w ogole nie podobalo i jakims ustrojstwem o dziwnej nazwie ktorej nikt nie byl w stanie przetlumaczyc. Podejrzewam ze facet sam ja wymyslil i podparl jakims kwitem z chinskiej pralni. Notabene mialem taki sam pomysl w ogolniaku zeby zarobic na wakacje. Namawialem kumpla, kickboxera (a wczesniej taekwondo cwiczyl) zebysmy wymyslili jakis ladnie brzmiacy styl (mialem slownik) i ponauczali przez pol roku. Argumentowalem za kung-fu bo tego jest kupa styli i nikt sie nie kapnie.

Paweł Ziółkowski

Żiu-żitsu znaczy Miękka Sztuka, jesteśmy mięczakami którzy leją twardzieli.
http://bjj.pl 

Nie wiem jakim cudem w wieku 8 lat dałeś rade wytrzymać treningi , u nas raczej mało kto pozostaje , wielu odchodzi bo nie daje rady , ale głównie to tacy co mają 12-13 lat , w dzisiejszych czasach tacy gówniarze palą papierosy więc nie ma co się dziwić , że odpadają. A propo mojego nauczania uważam , że jak narazie nauka się sprawdza , jeden styl jest dobry na ulice a drugi na koleszków ze szkoły, nie ma tam wiele wydziwniania i jest w miare konkretny, czasami sparuje się ze starszym bratem , który chodził 3 lata na kickboxing, to również wiele mi daje.A właśnie , co uważacie o utwardzaniu ?


To nie styl walczy tylko człowiek

"kwit z chinskiej pralni" buahahahaha za***ales mnie tym Boruciak

hehehe

A ty Vander co uważasz o kung-fu , czy miałeś już do czynienia z gościem , który co ćwiczy ?


To nie styl walczy tylko człowiek

kung fu fajnie wyglada na filmach

znam takiego co cwiczyl,wazy 20 kg wiecej a rozlozyc go mozna nawet sila spojrzenia