Szacuny
5
Napisanych postów
1031
Wiek
32 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
9023
Witajcie,
piszę do Was, ponieważ sam jestem uderzaczem i najprawdopodobniej wskutek tego zrobił mi się krwiak małżowiny usznej.
Poszedłem do laryngologa i w pierwszej wizycie wbiła mi ugłę w ucho i wyssała co tam się dało, ponosiłem bandaż na głowie jako uciskacz ucha przez 4 dni po czym zdjąłem go i poszedłem na trening (sparingi były, wiem, że głupio zrobiłem), na następny dzień zrobił się masakrycznie wielki, ledwo mogłem włożyć małego palca do "przewodu słuchowego zewnętrznego". Poszedłem znów no i postanowiła doktor mnie położyć i naciąć to, pochodziłem tak z tym kilka dni i mi założyła szwy i przyszyła groszek (czy jak to tam się nazywa) do ucha i tak nosiłem z tydzień go. Następnie zdjęła ten groszek, szwy i było wszystko okay, wiadomo - deformacja ucha jakaś tam była, grube też było, ale wszystko ładnie wyglądało, nie było ani sine, ani napuchnięte.
Minęły 2 tygodnie, wszystko było dobrze (na treningi nie chodzę teraz) i ostatnio kumpel się zapomniał w szkole i ścisnął mi te ucho, lekko, nawet to mocno nie było.. znów napuchło i zsiniało momentalnie, dzisiaj byłem u doktor, powiedziała, że to normalne, że już tak zawsze będzie mi się robić, oczywiście wbija tam swoje igły, wyssała co się dało i opatrunek teraz mam. Ale co dalej, nawet jak odpoczne miesiąc czy dłużej to wiadomo, że na treningu dostane w te ucho, czy nawet na zawodach, i to na pewno mocniej niż ten uścisk kolegi..
Miał lub ma ktoś z Was krwiaka małżowiny usznej? Jak sobie radzicie albo poradziliście z tym?
Z góry dziękuję za każde odpowiedzi, mam nadzieję, że mi pomożecie.
Szacuny
6265
Napisanych postów
76012
Wiek
39 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
754743
Osoby trenujące sporty walki, w szczególności te chwytane, np. brazylijskie jiu-jitsu, zapasy, czy judo narażone są w sporej mierze na wystąpienie urazów małżowiny usznej. Przypadkowe uderzenia głową, kolanem, pięścią, czy otarcia kimonem mogą być powodem wystąpienia popularnych w sportach walki kalafiorów. Czym jest ten uraz i jak sobie z nim radzić? Problem nie jest taki prosty i bez wątpienia bolesny. Jednak są w miarę proste sposoby na szybkie zagojenie się ucha.
Kalafiory są urazami małżowiny usznej, w których dochodzi do pęknięcia wewnętrznej części ucha. Skutkiem tego jest stałe wypływanie krwi wewnątrz ucha, pod skórą. Powoduje to w niektórych przypadkach znaczne opuchnięcie ucha, zaczerwienienie i przeszkadzający w treningach ból. Aby zaleczyć ucho jak najszybciej i przy okazji nie mieć znacznej deformacji małżowiny przestrzegać należy kilku podstawowych zaleceń:
1. Odciągać strzykawką napływającą krew pod skórą ucha. Nie ma sensu w tym celu jeździć do lekarza kilka razy dziennie, a samemu dokonać tego za pomocą cienkiej i krótkiej igły ze strzykawką. Pamiętać należy o odpowiedniej dezynfekcji.
2. Smarować ucho maścią przeciwzapalną i przeciwbólową. Może to być np. Lioton 1000.
3. Chronić ucho w czasie treningów i sparingów. W sportach chwytanych stosuje się w tym celu specjalne kaski na uszy. Możesz również spróbować ich w sportach stójkowych.
W przypadku, gdy nie będziesz odciągał krwi z ucha, to z czasem ona ulegnie zakrzepnięciu, a ucho będzie już zawsze zdeformowane.
Szacuny
257
Napisanych postów
6046
Wiek
30 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
47080
Można uciąć ucho.
Naprawdę głupio zrobiłeś idąc na trening parę dni po zabiegu. To jest przyczyną,że już zawsze będziesz miał nawroty, czy to normalne przy takim urazie?
Szacuny
0
Napisanych postów
23
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
641
Sam byłem posiadaczem takiego kalafiora (tutaj nie wygląda tak źle) usunąłem go zabiegowo. Rozcięli wysuszyli i założyli saczek 2 tygodnie przerwy potem 2 tygodnie w nausznikach i teraz ucho wytrzymuje każdy uraz :D
Nigdy nie wygrasz walki jeżeli do niej nie wyjdziesz.
Szacuny
0
Napisanych postów
23
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
641
Z tego co wiem to jak kalafiora nie zasuszysz w 100% a nie da się tak (bez pomocy lekarskiej) bo każdy wysiłek fizyczny nie tylko trenowanie powoduje zwiększenie ciśnienia i pobudzenia wysięku to będziesz się męczył z takim uchem cały czas. Jeżeli nie przeszkadza Ci wygląd tego ucha za bardzo to polecam jodyne co pól godziny nacierać ucho jodyna i zasuszać w ten sposób.
Nigdy nie wygrasz walki jeżeli do niej nie wyjdziesz.
Szacuny
8
Napisanych postów
3602
Wiek
29 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
38012
Moj kolega ma tez poszedl na trening na drugi dzien i mial praktycznie cale ucho zalepione gdzies mam fotke jak znajde to wrzuce:)
Mial zabieg ale i tak widac ze ucho nie jest takie jak powinno;d
Szacuny
1
Napisanych postów
7
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
57
apropos profilaktyki...
wiadomość zasłyszana... rosyjscy sambiści podczas rozgrzewki rozgrzewają również uszy (nie wiem w jaki sposób), ale że podobno u Nich problem kalafiorów nie występuje. może faktycznie powinno się zająć również uszami jako jednym z elementów rozgrzewki...