Kravka-parter

Mam pytanko. Do tej pory trenowałem 1,5 roku jkd, 2 lata taekwondo a teraz od niedawna zacząłem kicka. Wszystko jest ładnie, pięknie tylko że zdecydowanie brakuje mi parteru. Myślę coraz poważniej o Kravce bo słyszałem że jest tam właśnie co nieco parteru. Czy mógłby ktoś napisać jak duży nacisk jest kładziony na pareter w Kravce. z góry dzięki za odpowiedź

Aha i wiem oczywista że jeśli chodzi o parter to najlepsze jest bjj ale mi chodzi o kravke, jak tutaj ta sprawa wygląda

KravMaga uczy parteru jak najbardziej - bo jako system z założenia praktyczny, musi brać pod uwagę, jak łatwo się przewrócić na ulicy. U porządnego trenera właściwie na każdym treningu jest jakiś element parterowy. Natomiast KM specjalizuje się w przygotowaniu do obrony przed kilkoma napastnikami (co bardzo słusznie, również jest wynikiem prostej obserwacji - masa ataków jest obecnie grupowych), zatem raczej stara się wyuczyć reagowania na schemacie "unieszkodliwiam, doprowadzam do sytuacji, w której mam bezpieczne plecy ----> uciekam" , zatem raczej "złote serie", bardzo bolesne szybkie ataki i ... sprint. Wiadomo, że walka na ziemi może potrwać nawet parę minut, KM chce uczyć, jak osiągnąć bezpieczne miejsce w parenaście sekund. Zatem: Nie licz na KM na to, że dostaniesz dużo schematów atakowania poprzez obalenie i dalszą walkę na ziemi (co jest jak wiadomo, do perfekcji ćwiczone na BJJ), raczej nauczysz się defensywy z pleców, pedalad, zamieceń, trochę klepania machy z dosiadu, może trochę gard - to tak naprawde zależy też często od "przekonań" instruktora. Nie licz też, że po wyszkoleniu w KM będziesz mógł spokojnie przyjąć sportowe wyzwanie BJJ - owca - ilość kombinacji parterowych początkującego zapaśnika, czy "braziliero" jest nieporównywalna z KM. Na ulicy też "parterowcy" są groźnymi przeciwnikami dla KM - o ile już złapią i przewrócą, to dalej raczej oni szefują - wydłubać oko, albo ugryźć jest naprawdę trudno, gdy się wpadnie "w kontrolę". Zatem pozostaje tłuc i nie dać sklinczować takiemu. Ja poszedłem na KM po niecałym roku BJJ i powiem tyle, że z całym szacunkiem dla naprawdę fajnych schematów KM i jej bonusów psychologicznych, to w parterze czułem się bezpiecznie i komfortowo. "Niechcący" dałem sobie na podłodze radę z asystentem trenera - i tu zwyczajnie zagrało to, że miałem wyuczone "patenty", których on nie znał. (nie żebym był jakimś Ricksonem Gracie ) Tyle. Ja bym ćwiczył KM a BJJ np. rzadziej ale również. A w ogóle, gdybym miał kasę i czas, to marzyłoby mi się potrenować Thaia, ciągnąć dalej BJJ i potem doszkalać "ulicę" na KM w ramach "wakacji" :o)

Stary dzięki wielkie
Pozdrawiam

Od tegorocznego obozu w CSMW, zwiekszono nacisk na parter, a niektore patenty z parteru maja wejsc do wymagan juz na stopien P2. Na obozie bylo sporo parteru, cwiczyl z nami glownie Jedrzej Przenioslo, byly judoka zreszta. Ale tam bylo duzo czasu na przerabianie elementow zarowno parteru jak i stojki, a w sekcji gdzie sa tylko 2 treningi tygodniowo, mozliwosci sa ograniczone. Takze mimo, ze probuje sie zwiekszyc role parteru w Kravce, to ciagle daleko jej do typowych styli parterowych.

Pozdrawiam

Oki więc jak na razie pozostanę przy kicku a w wakacje może pojadę na jakiś obóz z którąś sekcją z kravki
Dzięki i również pozdrawiam

Judo... Zdecydowanie!

Przeciez koles napisal, ze chodzi mu o Krav Mage. A wiadomo, ze judo, zapasy, czy bjj beda lepsze na ziemi. Tak samo jak np. boks bedzie lepszy w stojce.


Ludzie... czytajcie ze zrozumieniem.

Pasrter w Kravacie? Smiech na sali. Dosc powiedziec ze znam dziewczyne ktora cwiczac rok Kravata uszkodzila na zajeciach reke chlopakowi dzwignia ktorej sie nauczyla z netu. A czemu uszkodzila? Bo zadnych technik konczacych nigdy nie mieli i facet nawet nie wiedzial ze trzeba klepac!

Hmmm... akurat techniki konczace az tak niezbedne chyba nie sa. Moze wieksza wage przywiazuja tam do kontroli i dochodzenia do gornych pozycji (co byloby w sumie zrozumiale).

Obawiam sie ze do niczego nie przywiozuja bo o niczym pojecia zbyt wielkiego nie maja.