VikiOlo wcale nie trzeba brać suplementu białka żeby schudnąć, nawet dieta nie musi być bogata w białko. Oczywiście z większą ilością białka jest łatwiej bo jest dosyć sycące, ale warzywa również potrafią fajnie zapchać
Ja nawet do kotletów mielonych dodaje dużą porcję warzyw, dzięki czemu objętościowo wychodzi spora porcja posiłku. Kulturystą nie jesteś, nie walczysz o dużą masę mięśniową tylko o sprawność więc i dieta nie musi być typowo kulturystyczna
Wiadomo że przy różnego rodzaju probelmach ze zdrowiem są różne ograniczenia ale może warto się zastanowić czy przy okazji konkursu dałoby się coś w diecie zmienić i może kilka kg zrzucić
Może byłoby łatwiej z mniejszą wagą?
Zgadza się, ja tylko o białku wspomniałem bo to typowy suplement kulturystyczny z którego ostatni raz korzystałem dwa lata temu. Co do warzyw, taka ciekawostka, jako cukierki jem suszoną pokrojoną w cienkie plasterki pietruszkę-korzeń. Smaczna, słodka i nie tuczy, jak cukierki dla biegacza. By the way, Ukraińcy nie znają korzenia pietruszki, tylko nać Wiedziałem, że w Rosji jest zakazana ze względu na narkotyczne własności nasion. Co do
kulturystki to prawda, sprawność najważniejsza i szczuplejsi ludzie są zdrowsi statystycznie, tyle, że to męskie ego. Chciałbym ważyć 90-92 kg, a najmniej ważyłem 93 kg po wypadku. Z dietą u mnie jeszcze dodatkowe ograniczenie, bo porażone jelita, gorsza perystatyka jelit i tu błonnik jest wskazany. Dieta temat generalnie trudny u wielu chorych osób. Waga mniejsza łatwiej chodzić, ale ciężko się ograniczyć z jedzeniem jeszcze bardziej, bo jem mało. Przed wypadkiem ważyłem 106-108 kg i z tą wagą biegałem półmaratony lub sparowałem albo obijałem godzinę worek bokserski. Żona na szybko gotuje po pracy proste rzeczy, zwyczajne domowe jedzenie, a ja ciągle czuję niedosyt, przy czym nie podjadam. Trudny temat. Będziemy go wałkować, ale najpierw się bardziej rozruszam. Dzięki.