Kończę niedługo redukcje trwającą od 1 marca.
Waga 89kg -> 71kg
Pas 90cm -> 76cm (mierzone pod pępkiem, na luzie)
Ramie 42cm -> 38cm
Masę skonczylem na 3300kcal, obecnie jestem na 1800-1900kcal.
Dieta:
1. 2x jajko na miękko, kromka chleba razowego (wlasny wypiek)
2. Przedtreningowy: 100g wołowiny mielonej, 100g ryżu/kaszy gryczanej +20-30g ketchupu o obnizonej zawartosci cukru
3. Potreningowy: 250g piersi z kurczaka, 100g ryżu/420g ziemniaków pieczonych
4. 100g Łososia, 2x wafle ryżowe bez soli
Nie zrobiłem żadnej minuty cardio czy interwałów. Moja jedyna aktywność to 4x split w tygodniu.
Suplementacja: spalacze (thermo speed, clen burexin).
Mam wrażenie, że od około 2 tyg stoje w miejscu, ale nie chce już odejmować kalorii bo ostatnio zauważylem ze mam zawroty glowy jak np wstane z łóżka. Niestety nie mam zdj sprzed redukcji, ale zalany byłem solidnie. Co uważacie? Ciągnąć dalej redukcje? Chciałem za tydzień-dwa zacząć dokładać po 100kcal i wchodzić na mase, ale mam ochotę na nizszy Bf (nie wiem ile moge teraz miec, 12%?). Nie wiem tez czy to nie jest maksymalnie niski bf jaki moge osiagnac z tak niską masą mięśniową, ale jak patrze na fejsbukach itp jak niektórzy, "lepsi",są wysuszeni na wiór to mam wrażenie z kolei że mogłem zrobić więcej. Doradźcie Panowie. Co byście zrobili na moim miejscu?
Ps. Załączam gejowe zdjecie z solarium bo musialem sie opalic bo czasu nie mam na slonce wyjsc nawet haha. Pozdrawiam.
Ps2. Gino mam odkąd pamiętam (chyba pojawilo sie jak miałem 15-16lat) , jak narazie jestem czysty i farmakologicznych środków nie przyjmowałem.
Zmieniony przez - Damiian93 w dniu 2015-08-22 23:13:01
Zmieniony przez - Damiian93 w dniu 2015-08-23 12:59:55