W piątek wieczorem po prysznicu, zrobiłem strzała z susty 250mg Clinic Pharmax (w prawe udo, wcześniej było w lewe) to był drugi strzał po 5 dniach. Na drugi dzień wszystko było dobrze, troche bólu podczas chodzenia jak zawsze. Na trzeci dzień pojechałem rano do pracy i było coraz gorzej udo mi puchło, schodziło na kolano, zrobiło się bardzo duże, okrągłe, ledwo mogłem chodzić. Pracowałem do popołudnia (9h) i po pracy ledwo wyszedłem z auta. Położyłem się, posmarowałem Voltarenem Max, zasnąłem, przebudziłem się, poszedłem do toalety i podczas sikania zaczęło mi się kręcić w głowie, jakbym miał zemdleć, zaczęły mnie wylewać poty, było mi niedobrze, zwymiotowałem, leciało przodem i tyłem, ale po 5-10minutach wszystko było dobrze, byłem troche otumaniony, ale czułem się lepiej. Dzisiaj jest poniedziałek i boli mnie mniej, opuchlizna też jakby troche schodzi.
Moje pytania:
Co mogło być tego przyczyną?
Czy próbować robić kolejny zastrzyk za 3 dni czy lepiej to odstawić?
PS. Wszystko sterylnie, inną igłą brałem sok, inną się wkułem 0,6 x 30mm, ale zrobiłem iniekcję pod kątm 45 stopni.
Ktoś mial podobny problem ze spuchniętym udem, ale nie znalazłem niczego o tych zawrotach głowy i wymiotowaniu.
Jeżeli byłaby to alergia, to odczułbym chyba to już po pierwszym strzale.
Pozdrawiam i proszę o odpowiedź.
Zmieniony przez - somsiod1 w dniu 2018-04-09 17:15:13