Szacuny
1
Napisanych postów
12
Wiek
27 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
234
Cześć !
Trenuję od 3 lat, bez przerw, ok 5 razy w tygodniu. Mam pracę średnio-aktywną gdyż jestem trenerem p, i raczej stoję w pracy.
Prowadzę też zaj. grupowe, więc często coś pokazuje, rozgrzewam się z grupą etc.
Swoje treningi określiłabym raczej jako intensywne. Duże obciążenia, ćwiczenia wielostawowe, b. rzadko izolacje. Jeden trening trwa ok 1,5 h.
Jem czysto 90%, 10% to jakieś dodatki typu kakao, jogurt. Czasem zjem burgera, coś słodkiego, lub po prostu NIE FIT.
Kaloryka oscyluje w granicy 2000 kcal. Jak jest dzień gdy mam ochotę na więcej, to dołoże te 500kcal bez problemu, a gdy np. nie mam ochoty to w bilansie wychodzi mi 1800. Rano bt, wieczorem ww.
Teraz mój problem.
Otóż od jakiegoś czasu pojawia się u mnie chroniczne zmęczenie, nie mogę się wyspać.
Budzę się po dwóch godzinach, zasypiam, i tak z 3 razy w nocy...
Zero sił na trening, muszę się mocno zmotywować, żeby cokolwiek mi szło tak jak powinno.
Od dłuższego czasu nie mogę zrobić progresu na ciężarach, i wręcz widzę po sobie, jak mnie "zalewa" woda/tłuszcz (?)
plus zero progresu w sylwetce.
Pytanie.
Co byście w tej sytuacji poradzili, i czy ktoś miał podobnie?
Szacuny
1113
Napisanych postów
3756
Wiek
49 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
68171
Może (o ile już trochę nie dostała), dlatego nie ma na co czekać. Czym dłuższy stres w organizmie, tym poważniejsze i trwalsze mogą być konsekwencje. Raz się udało naprawić hormony płciowe, ale to nie gwarancja, że kolejnym razem też się uda, jeśli coś się popsuje. Każdy kolejny raz jest bardziej niebezpieczny. Dlatego na pewno warto zbadać kortyzol, tarczycę (FT3,FT4, TSH), hormony płciowe... i nie dopuścić do kolejnego "załamania".
Szacuny
31
Napisanych postów
407
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
12954
olazpornola
Cześć !
Trenuję od 3 lat, bez przerw, ok 5 razy w tygodniu. Mam pracę średnio-aktywną gdyż jestem trenerem p, i raczej stoję w pracy.
Prowadzę też zaj. grupowe, więc często coś pokazuje, rozgrzewam się z grupą etc.
Swoje treningi określiłabym raczej jako intensywne. Duże obciążenia, ćwiczenia wielostawowe, b. rzadko izolacje. Jeden trening trwa ok 1,5 h.
Jem czysto 90%, 10% to jakieś dodatki typu kakao, jogurt. Czasem zjem burgera, coś słodkiego, lub po prostu NIE FIT.
Kaloryka oscyluje w granicy 2000 kcal. Jak jest dzień gdy mam ochotę na więcej, to dołoże te 500kcal bez problemu, a gdy np. nie mam ochoty to w bilansie wychodzi mi 1800. Rano bt, wieczorem ww.
Teraz mój problem.
Otóż od jakiegoś czasu pojawia się u mnie chroniczne zmęczenie, nie mogę się wyspać.
Budzę się po dwóch godzinach, zasypiam, i tak z 3 razy w nocy...
Zero sił na trening, muszę się mocno zmotywować, żeby cokolwiek mi szło tak jak powinno.
Od dłuższego czasu nie mogę zrobić progresu na ciężarach, i wręcz widzę po sobie, jak mnie "zalewa" woda/tłuszcz (?)
plus zero progresu w sylwetce.
Pytanie.
Co byście w tej sytuacji poradzili, i czy ktoś miał podobnie?
Z góry dzięki za odp,
pozdrawiam :)
Są dwa rodzaje przeciążenia. Przeciążenie objętościowe charakteryzujące się głównie bólem mięsni jak i przeciążenie intensywnością mające podłoże neurologiczne. Zmęczenie towarzyszy obu.
To co opisujesz bardziej wygląda mi na zmęczenie intensywnością (zwłaszcza te nocne przebudzenia). Miewasz ostatnio bóle głowy?
Zaproponowałbym zmniejszenie obciążeń. Albo w ogóle odstawić trening na tydzień-dwa albo zejść z % RM w seriach. Periodyzujesz trening? Robisz deloady?
Szacuny
10621
Napisanych postów
16182
Wiek
36 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
272461
Przyczyna może leżeć w tym co napisał przedmówca, ale zacząłbym od badań. Przede wszystkim kortyzol i tarczyca. Do tego jakieś 2 lżejsze tygodnie z 3 lekkimi treningami obwodowymi/FBW.
Zmieniony przez - BzykuDG w dniu 2017-01-07 13:13:14
Szacuny
1113
Napisanych postów
3756
Wiek
49 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
68171
Witam. Ja bym się przyjrzała diecie, bo zdanie o 90% czystej diecie i "nieczystych" dodatkach typu jogurt czy kakao brzmi niepokojąco i trąci ortoreksją... Pozdrawiam.
Szacuny
1113
Napisanych postów
3756
Wiek
49 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
68171
Czytaj proszę uważnie: ano-reksja i orto-reksja to dwie różne sprawy, choć i jedno i drugie jest zaburzeniem odżywiania. Jeśli ktoś wrzuca jogurt lub kakao do produktów "mniej czystych", to po prostu zastanawia mnie ogół diety - czy czasem nie jest chorobliwie "czysta" i przez to jałowa lub w jakiś sposób zbyt drastyczna. Po drugie - przyczyny przewlekłego zmęczenia mogą być różne - chorobowe, dietetyczne, związane z treningiem i inne. Nie widzę podstaw, abyś z całą pewnością mógł stwierdzić że autorka jest przetrenowana i by była to jedyna przyczyna problemu. Być może przyczyn jest kilka - dieta jest czymś, czemu zawsze warto się przyjrzeć, jeśli są jakiekolwiek problemy ze zdrowiem. Po trzecie - na podstawie zdania, że autorka jada 2000 a czasem 2500 kcal, nie można wykluczyć tego, że niedojada - wystarczy, by jadła regularnie 200-300 kcal mniej, niż potrzebuje i sytuacja wygląda, jakby była na niekończącej się redukcji...Fit dziewczyny niestety często mają tendencje do niedojadania.
Szacuny
10621
Napisanych postów
16182
Wiek
36 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
272461
Czyli wg Ciebie czyta dieta, ale taka w której dostarczane są wszystkie niezbędne makroskładniki, może prowadzić do przemęczenia? Nie spotkałem się jeszcze z takim zjawiskiem.
Szacuny
412
Napisanych postów
11788
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
125319
BzykuDG
Czyli wg Ciebie czyta dieta, ale taka w której dostarczane są wszystkie niezbędne makroskładniki, może prowadzić do przemęczenia? Nie spotkałem się jeszcze z takim zjawiskiem.
bzdura, wiadomo.
Nie ma takiej możliwości nawet. Problemem może być jedynie monotonna, jak ktoś nie urozmaica.
Szacuny
1
Napisanych postów
12
Wiek
27 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
234
Dzięki za odpowiedzi, wszystkie przybliżyły mnie do zrozumienia pewnego zjawiska które zachodzi w mojej głowie. Wiecznie mi mało, i nie potrafię zrobić przerwy. Jak nie trening, to cardio, jak nie cardio to byle jaki wysiłek, byle by się ruszać. Psychika mi nie pozwala siedzieć na dupie a i to by się czasem przydało, wyluzować.
Szacuny
1
Napisanych postów
12
Wiek
27 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
234
Wiecie, ta wiedza o regeneracji jest w mojej głowie. I każdemu o tym mówie, regeneruj się, bo bez tego nie będzie efektu. A sama - głupia - robię na odwrót