Szacuny
0
Napisanych postów
3
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
5
Witajcie drodzy forumowicze. W końcu po półrocznej przerwie ( z powodu choroby ) postanowiłem wznowić treningi ale tym razem z dużo większym naciskiem na ich częstotliwość i regularność. Ogólnie zasady treningu nie są mi raczej obce i kiedy ćwiczyłem "regularnie" efekty były jak na moją sylwetkę dosyć spore.Zawsze mogłem pochwalić się sporą klatką piersiową i szerokimi barkami. Problem jednak zawsze leżał w dolnych partiach mięśniowych. Przy wzroście 195cm i wadze 102 kg miałem zbyt płaski tyłek, a praktycznie jego brak. Uda były raczej większe ale mięśnia pośladków praktycznie nie istniały. Nogi dodam robiłem dosyć sporadycznie.
Aktualnie zaczynam powiedzmy pracować nad sobą od zera gdyż przez tą długa przerwę wróciłem do wagi 92 kg i staram się wrócić do wcześniejszej formy, z małym wyjątkiem. W dotychczasowy trening chciałbym wdrożyć skutecznie mięśnia pośładków , aby w końcu widać było w spodniach że mam również oprócz nóg w miarę wypukły tyłek. Śmiesznie brzmi ale to w pewnym sensie mój kompleks i zwracam się do Was drodzy o pomocy i poradę treningową.
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 25
Waga: 92
Wzrost: 195
Cel treningowy: Poprawienie sylwetki
Staż treningowy na słowni: 2 lata z półroczną przerwą
Uprawiane inne sporty: brak
Dostęp do sprzętu (np. full osprzęt siłownia, sztanga/sztangielki): dostęp do całej gamy sprzętu
Szacuny
0
Napisanych postów
3
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
5
chyba trzymana z tyłu. Wykroki też słyszałem, że pomagają w rozwinięciu pośladków. Zwiększenie masy nie jest aż tak wielkim celem, chciałbym wrocić do poprzedniej formy a trening traktuje jako sposób na zdrowie a nie robienie z siebie "karka" więc jak na moje 102-106 kg przy tym wzroście jest ok bo czuje się sprawny i nie otyły