Klatka do poprawy

Yo Byki.. potrzebuje pomocy, muszę ruszyć klatkę. Próbowałem już różnych rzeczy, ale może wy coś poradzicie... ostatni plan zrobiłem dość intensywny, i chyba nawet za bardzo, ale tak jak mowie, kombinuje i zmieniam rożne rzeczy.
moj ostatni plan.

Poniedziałek 3x10
1. Wyciskanie sztangi na ławce poziomej.
2. Wyciskanie sztangi na ławce skośnej w góre
3. Rozpiętki na ławce poziomej.
4. Przenoszenie sztangielki za głowe

Piątek 3x10
1. Wyciskanie sztangi na ławce skośnej w dół.
2. Wyciskanie hantli na ławce płaskiej.
3. Krzyżowanie linek wyciągu w staniu (brama)

I prosze mi tu nie spamować, wpisują sie kompetentne osoby, ktore chca wnieść coś do tematu.

Stosuj progresje i jak chcesz ćwiczyć 2 razy w tyg to jeden z treningów rób lekki.
Kiedy ostatnio robiłeś przerwę?

Piatkowy trening jest lajtowy, własciwie był, bo teraz chce zmienic plan. Właśnie teraz robie przerwe, przez swieta do nowego roku...

Ja bym zrobił tak : Trening poniedziałkowy byłby treningiem bardziej siłowo-masowym. Czyli ciężkie ćwiczenia i duże obciążenie. Wyciskanie sztangi pod różnym kątem, wyciskanie hantli i ewentualnie coś na maszynie. Rób po 10-6 powt.
Natomiast trening piątkowy niech będzie rzeczywiście lajtowy, 12-10 powt, z zapasem 1-2 powt w serii. Jako pierwsze tego dnia niech pójdzie wyciskanie hantli a potem zrób rozpiętki, przenoszenie, pompki lub maszyne.

...ja bym tak to zrobił

the choice is yours pozdrawiam

No tak właśnie to mniej wiecej teraz wygladalo i myśle, czy nie zrobić teraz klatki tylko w poniedzialek i np wyrzucic plaska, a dodac wiecej cwiczen hantlami.

Ja ostatnio wrzucałem na trening klatki jako pierwsze ćwiczenie bramę lub butterfly. Fajnie pompowało i pozwalało na pobudzenie mięśnia dzięki czemu wydajniej pracował przy następnych ćwiczeniach, np. wyciskaniu sztangi.
Kolejna fajna opcja to potrójna super-seria skladająca się z: pompki z nogami na ławeczce, rozpiętki skos głową w górę, wyciskanie hantli też skos. Każde z tych ćwiczeń po 8 powt i 3 serie. Mega pompa.


pozdrawiam

Zmieniony przez - Klack w dniu 2009-12-28 12:10:23

Wstępne zmęczenie mięśni i porządna rozgrzewka zarazem, możne coś z tego być.
Napomnę, że głownie zależny mi na dolnej części i zyskać trochę szerokości.

Klack Sog za chęci..

Ma ktoś jeszcze jakieś sugestie?

-ANKEITA
-MOZE MASZ DUZO FATU POPROSTU?
WIELE OSOB TAK MA ZE PO ZRZUCENIU FATU NAGLE MAJA OGROMNA KLATE
-WYRZUCIL BYM PLASKA Z TRENINGU, KOSZTEM PORĘCZY NA KALTE/ SZTANGI SKOS W GÓRE I HANTLI
NIE ROB WIECEJ JAK 1 SZTANGE NA TRENINGU, NA SZTANDZE MASZ SKROCONY ROM, POZATYM CHCESZ ROZWIJAĆ KLATE NIE ŁAPY, WIEC TRzEBA DLA NIEJ ZRÓŻNOCOWAC BODŹCE.
-pomyślał bym na twoim miejscu nad 1 dniowym hss na klate, lub "mini spacjalizacją" 2 razy na tydzien po 3 cwiceznia.
z podzialem na dzien szerokość / grubośc lub góra/dół.
Jeśli długo robiles takie treningi jak te wyzej w 1 poście to sprobowal bym jednak 1 dniowego hss'a, bo co za dużo to też nei zdrowo pamietaj. Katujemy klate cieżej - ok, to potem dajmy jej odpocząc zeby wykorzystać akumualcje.

Ja ewentualnie proponwal bym ci zrobic cięższy trening z cztro dniowymi przerwami niezaleznie jaki dzin tyg ci wypadnie, maszyna przed wolnym ciezarem to dobry pomysl miesien sie rozgrzeje i rozciągnie.
Przy czym co drugi trening ten sam zestaw cwiczeń, czyli np.:
maszyna na poczatek kazdego dnia.
A:
Skos w gór: 12,12,10,10,8,8,6,6.
Rozpiętki na plaskiej: 10,10,8,8,6.
Skos w dół: 12,10,8,8,6.
Przenosy: 4x10 (Zwiekszaś ciężar co serje).

B:
Skos w góre: 12,10,8,8,6.
Płaska: 12,10,10,8,8,6.
Rozpiętki skos w góre: 10,10,8,8.
Przenosy: 4x10 (Zwiekszaś ciężar co serje).

Ale to tylko mije skromne zdanie...