Kisiel91/dziennik/masa jak nic xD

Założenie: 21 luty 2008

Zakładam ten dziennik głównie dla motywacji. Mam nadzieje, ze mnie zbesztacie :D bo innej opcji nie widze :D

Dane ogolnie:
Wiek: kwiecien 1991 = 16,5(rocznikowo 17) lat
Wzrost: 174 cm
Waga: 56,6 kg
Biceps prawy: 26 cm
Biceps lewy: 27 cm
Klatka: 82 cm
Barki: 97 cm
Udo: 49 cm
Łydka: 35 cm
Pas: 80 cm
Przedramiona: 22 cm

Wymiery tragiczne... wiem

Diety nie mam... naczy, poczytalem tu troche, i wiem ze MAŁO jem.
Dlatego cel diety: JEŚĆ DUUUUUŻO wiecej

Trening:
ACT, 3 razy w tygodniu(wtorek, czwartek, sobota)
Dzień 1:
Brzuszki, pompki
Unoszenie nóg do pionu w leżeniu na plecach
przysiady ze sztanga na barkach
wyciskanie sztangi na lawce

Dzien 2:
wyciskanie sztangielek w lezeniu
Wyciskanie sztangielek bokiem w gore w staniu
wyciskanie sztangi siedzac
martwy ciag


Dzien 3:
unoszenie przedramion ze sztanga
francuskie wyciskanie sztangi w lezeniu
uginanie nadgarstkow nachwytem w sziadzie
wspiecia na palce z obciazeniem na barkach

Program mysle tak na 8 tygodni

na wszelkie sugiestie jestem otwarty :D
z gory dzieki za pomoc i pozdrawiam

lipa ze diety nie ma zapodaj foty
na początek zwiekszenie kcal i lepsze jakosciowo posilki wystracza wnioskuje ze jestes ekto wazne abys dzmierzal do tego ze spokojnie dodasz do twojego bilansu okolo tysiaca kalorii na +
i cie ruszy a jak bedziesz sie bawil dalej to dokladnie rozpisana dieta i czekasz na efekty powodzenia

wiem wiem koszmar
sek w tym, zeby to 'poprawic'

Dzieki, nad dieta popracuje, ale jak bede mial troche wolnego czesu, teraz mam 'mily' okres w szkole... sama nauka wiec rozumiesz
pozdr.

oj jest nad czym popracowac sylwetka obrazuje wymiary bede zagladal

No niestety jest tragicznie, ale właśnie po to się ćwiczy, żeby poprawić sylwetkę, nie? Jeśli będziesz miał zapał zobaczymy jak za rok będziesz wyglądał Będę zaglądać

Jak z dietą będziesz czekał to efekty przyjdą później.
Co to znaczy , że nie masz czasu na dietę ? To teraz nic nie jesz?
Na dietę w Naszym sporcie nie potrzeba kilku godzin dziennie.
Tak jak koledzy zauważyli dłuuuuuuga droga do celu.
Mimo wszystko powodzenia i wytrwałości bo cierpliwość jest najważniejsza.
Pozdro

J/W.Dieta to podstawa,a widzac ciebie tobez niej nie warto zaczynac,bo pozniej moze byc spoooore rozczarowanie.Zartuje-cwicz ,jedz i wypoczywaj a efekty beda.Pozdr.Posluchaj rad bardziej doswiadczonych.

..jak jest pisal nie bede bo kazdy widzi i czytac potrafi
genetyka tesh Ci nie pomaga (zreszta jak wiekszosci , wyjatkiem nie jestes)
ale jesli chcesz cos zdzialac to przede wszystkim przyloz sie wlasnie do DIETY bo to powinna byc dla Ciebie priorytetowa sprawa- dostarczyc z zarcia to co Ci niezbedne
powodzenia
pzdr

Jedziesz, jedziesz, bo chudo strasznie.

Ojj dużo pracy przed Tobą, ale będzie dobrze powodzenia!

pozdrawiam

ps: Dzięki Tobie myślę o założeniu swojego dziennika:P