Szacuny
0
Napisanych postów
12
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
642
Witam serdecznie i proszę o radę.
3 m-ce temu stwierdziłem, że powinienem zrzucić parę kilo. Ważyłem 93kg przy wzroście 183 cm. Postanowiłem zacząć uczęszczać na siłownię, co skutecznie czynię do dziś 3 razy w tygodniu. Wizyta trwa ok. 2h i wykonuję mieszane ćwiczenia ogólnorozwojowe za radą tamtejszego trenera tj. 30 min rozgrzewka areobowa, potem godzinka treningu z ciężarami i maszynami 3 x 15 powtórzeń na każdą partię mięśni. Trening kończę 20 min aerobów. Oczywiście treningowi towarzyszy dieta niskowęglowodanowa. Nie stosuję żadnej specjalnej diety, unikam po prostu cukrów i jem 2/3 tego co jadłem podzielone na 4-5 posiłków. Tym sposobem udało mi się zrzucić 9 kg. Z ogólnej oceny mojej sylwetki nie podoba mi się jeszcze tylko brzuch. Reszta jest OK. Ostatnio jednak zauważyłem, że chyba zacząłem tymi aerobami "zjadać" masę mięśniową. Czuję coraz większe zmęczenie przy tych samych obciążeniach i jakby mnie "mniej było" w lustrze. I teraz pytanie - czy dalej kontynuować powyższy tryb ćwiczeń czy już powoli zacząć coś zmieniać?
Profil uzupełniony dzisiejszymi pomiarami.
Pozdrawiam
Jacek
Szacuny
1
Napisanych postów
478
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
6205
Witaj ,
ja jestem zwolennikiem redukcji do końca , czyli do satysfakcjonującego Cię efektu. Jeżeli zostawisz teraz niezredukowany brzuch to będzie bardzo trudno go zlikwidować po zmianie planów treningowych ( chyba że nadal będą redukcyjne ).
Nie przejmuj się mięśniami ; zabezpiecz je tylko przed i po treningu porcją BCAA.
Archibald 68
>> cokolwiek czynisz czyń roztropnie i patrz na koniec << -Owidiusz-
Szacuny
3
Napisanych postów
1235
Wiek
42 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
22853
Sam powinieneś zdecydować czy nadal redukować czy nie.
Nie mam dużego doświadczenia ale 30 minut rozgrzewki aerobów?
Nie lepiej aeroby wrzucić po treningu siłowym?
Sam robię rozgrzewkę aerobową max 10 minut.
Ale mogę się mylić,w tym dziale są osoby które mają większą wiedzę i doświadczenie niż ja.
Zmieniony przez - arekmos81 w dniu 2012-09-20 02:12:22
"Nigdy się nie poddawaj,porażka nigdy nie oznacza końca lecz początek drogi do zwycięstwa"
Szacuny
11102
Napisanych postów
51188
Wiek
30 lat
Na forum
23 lat
Przeczytanych tematów
57816
Mnie tam tez daleko do speca ale jak kolega pisze rozgrzewke ustaw na 15 min, potem cwiczenia z wiekszymi ciężarami 3x8-10 powt. i aeroby 45 min na koniec:) No i jakas drobna suplementacja by sie zdała ... choćby kreatyną i DAA
Szacuny
0
Napisanych postów
12
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
642
Dziękuję Panowie za uwagi. Biorąc je pod uwagę, od jutra odwracam trochę swój trening czyli 15 min rozgrzewki, potem ciężary z większymi wagami i na koniec 30 min aerobów. Z suplementów kupię sobie BCAA ew. jakiś antykatabolik. Z kreatyną na razie się wstrzymam. Może jakiś spalacz tłuszczu? I pociągne tak jeszcze z miesiąc dwa. Będę raportował co się dzieje.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
11552
Napisanych postów
29802
Wiek
74 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
1123581
jacuś - to, że jest Ciebie mniej w lustrze to oczywiste.
Jesteś słabszy - straciłeś trochę tłuszczu i organizm ma trudności w korzystaniu z tego co Ci został. Możesz być twardzielem i przełamywać tę słabość (co chyba przyniesie większe korzyści) lub przez jeden dzień zjeść więcej węglowodanów (co przy zbyt dużej ilości węglowodanów może doprowadzić Cię do jeszcze większego zniechęcenia).
Jesteś niezadowolony z brzucha a więc redukcję należałoby pociągnąć do skutku. Musisz pamiętać, że kilka kilogramów powróci po zakończeniu redukcji - brak węglowodanów powoduje utratę wody, która była związana z glikogenem.
Wybór należy tylko do Ciebie!
W treningu nie jest ważna ilość powtórzeń lecz to czy serię wykonuje się do upadku mięśniowego (tzn. nie można wykonać ani jednego ruchu więcej).
Szacuny
0
Napisanych postów
12
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
642
Dziękuję Ojan! Twoja podpowiedź upewnia mnie, że ciągnę dalej, aż mi zejdzie fałda z brzucha. Ćwiczenia siłowe tak sobie wymierzyłem, że faktycznie ostatnie powtórzenie w ostatniej serii jest już na progu "bólu". Efekty tego jak wcześniej napisałem są widoczne. Bałem się tylko czy kontynuując tę moją redukcję nie zrobię jakiegoś błędu, który odbije się na zdrowiu. Pozdrawiam.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
11552
Napisanych postów
29802
Wiek
74 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
1123581
jacus - przekonasz się, że warto stracić to co Ci przeszkadza!
Zajmie to trochę czasu i konsekwencji w trzymaniu się z dala od większej ilości węglowodanów (są jednak dosyć kaloryczne) oraz tłuszczu.
Sam się przekonałem, że ilości zgromadzonego tłuszczu (którego niby tak bardzo nie było widać) wymagały psychicznego nastawienia do długotrwałej walki. Wydawało mi się, że moja skóra jest pozbawiona odpowiedniej ilości kolagenu i zawsze zostanie jej nadmiar w okolicy bioder!
Teraz widzę zmiany na lepsze! W czasie spacerów zakładam pas neoprenowy na talię w celu podgrzania ciała oraz aby skóra była ściślej powiązana z mięśniami (teraz ściskam się tym pasem nawet do snu).
Powodzenia!