Zapraszam :)
WinterR91
https://www.facebook.com/MichalJekiel
https://www.sfd.pl/DT_WinterR-t1188796.html
...
Napisał(a)
takie vlogi mega sprawa na pamiątkę a może i ktoś coś ciekawego z nich wyciągnie :)
1
...
Napisał(a)
powiem ci ze spoko vlogi, dobrze si ogląda czkema na cos z zawodów
Aktualny dziennik:
http://www.sfd.pl/Mariusz_Żaba:_MPJ_2015_str_34,_Kłodzko_44-t1089000.html
Galeria zdjęc:
http://www.sfd.pl/Marian_rocznik_92-t628047.html
DOPÓKI WALCZYSZ JESTEŚ ZWYCIĘZCĄ!
...
Napisał(a)
Dzięki, miło mi :D
Sobota 27.04
WERYFIKACJE
Waga naczczo 81.5kg, więc o limit obaw nie było, zjedzone normalne śniadanie. Na miejscu byliśmy o 9.30 czyli tak jak się weryfikację miały zaczynać, ludzie już tam od 8.30 czekali na zewnątrz bo do środka nie wpuszczali.
Na weryfikacji też bez niespodzianek, wszystko ok. W mieszkaniu spowrotem byliśmy o 11.30 i już tylko jedzonko, kilka małych spacerów do biedronki i Lidla, ale to już standard :D
Po 4 posiłkach nowe wytyczne od Łukasza i od razu banan na twarzy do 5 tego posiłku 50g ww więcej i zamiast standardowej kolacji 10 kromek chleba tostowego 5 plastrów sera żółtego, i 500ml lodów. Czyli wszystko to na co miałem ochotę na redukcji. Lepszego prezentu na koniec dnia nie mogło być
Po raporcie 5 min i juz bylismy po zakupach :D
A ta kolacja była naprawdę pyszna, a ten ser topiony i lody no poezja :D
Sobota 27.04
WERYFIKACJE
Waga naczczo 81.5kg, więc o limit obaw nie było, zjedzone normalne śniadanie. Na miejscu byliśmy o 9.30 czyli tak jak się weryfikację miały zaczynać, ludzie już tam od 8.30 czekali na zewnątrz bo do środka nie wpuszczali.
Na weryfikacji też bez niespodzianek, wszystko ok. W mieszkaniu spowrotem byliśmy o 11.30 i już tylko jedzonko, kilka małych spacerów do biedronki i Lidla, ale to już standard :D
Po 4 posiłkach nowe wytyczne od Łukasza i od razu banan na twarzy do 5 tego posiłku 50g ww więcej i zamiast standardowej kolacji 10 kromek chleba tostowego 5 plastrów sera żółtego, i 500ml lodów. Czyli wszystko to na co miałem ochotę na redukcji. Lepszego prezentu na koniec dnia nie mogło być
Po raporcie 5 min i juz bylismy po zakupach :D
A ta kolacja była naprawdę pyszna, a ten ser topiony i lody no poezja :D
...
Napisał(a)
28.04
Dzień zawodów
I po tylu szybkich miesiącach nadszedł ten dzień, dzisiaj wczesna pobudka 5:30 kąpiel, zdjęcia do raportu i pierwsza warstwa bronzera. Nastroje i nastawienie bardzo dobre bo cała redukcja to była czysta przyjemność, więc trzeba ja też zakończyć z miłym akcentem, tym bardziej że z formy jestem zadowolony bo wcześniej takiej nie udało się zrobić, a do startu jeszcze napenwo coś się zmieni.
Waga dzisiaj 81.7kg
Trawienie super, nic nie zalega, brzuch lekki.
Śniadanko też bardzo klasyczne i domowe, fajnie też było zjeść coś takiego. Teraz chwila odpoczynku, potem smarowanie i ruszamy na zabawę :D
Dodaje zdjęcia jak to wyglądało zaraz naczczo
Dzień zawodów
I po tylu szybkich miesiącach nadszedł ten dzień, dzisiaj wczesna pobudka 5:30 kąpiel, zdjęcia do raportu i pierwsza warstwa bronzera. Nastroje i nastawienie bardzo dobre bo cała redukcja to była czysta przyjemność, więc trzeba ja też zakończyć z miłym akcentem, tym bardziej że z formy jestem zadowolony bo wcześniej takiej nie udało się zrobić, a do startu jeszcze napenwo coś się zmieni.
Waga dzisiaj 81.7kg
Trawienie super, nic nie zalega, brzuch lekki.
Śniadanko też bardzo klasyczne i domowe, fajnie też było zjeść coś takiego. Teraz chwila odpoczynku, potem smarowanie i ruszamy na zabawę :D
Dodaje zdjęcia jak to wyglądało zaraz naczczo
...
Napisał(a)
Elektrownia mega w pierwszym poście! Będę śledził super sylwetka.
Kompleksowe prowadzenie online.
...
Napisał(a)
Oglądałem Twoje wyjście na Słodkiewiczu :) Mega robota, to teraz już zaczynasz okres masowy, nigdzie nie wychodzisz więcej? :)
Zapraszam :)
WinterR91
https://www.facebook.com/MichalJekiel
https://www.sfd.pl/DT_WinterR-t1188796.html
...
Napisał(a)
Dzięki Panowie. Ten tydzień na odpoczynek, lekko sobie pociwcze, dieta od dzisiaj, trzeba unormowac retencje i masa. Na żadną inną masę tak nie czekałem i dam z siebie wszystko.
Wrzucam jeszcze podsumowanie video, a w poście niżej opiszę trochę więcej i poddaje zdjęcia :)
Wrzucam jeszcze podsumowanie video, a w poście niżej opiszę trochę więcej i poddaje zdjęcia :)
...
Napisał(a)
28.04
Dzień zawodów
Waga naczczo 81.7kg
Forma od rana mi się podobało, naprawdę zrobiło się sucho, wyspałem sie dobrze.
Na śniadanie zjedliśmy sobie jajecznicę u mnie 5 jajeczek i 2 kromki chleba.
W mieszkaniu dwie warstwy bronzera, dodaje zdjęcia jak to wyglądało po dwóch:
Zawody zaczynaly się o 10, przede mną 2 kat spodenkowcow w każdej koło 30 chłopaków, jeszcze jakeis Wellness. Ich dekoracje to myślałem że nie wyjdę szybciej niż i 13. W maku byliśmy o 10.15 nie było o tej godzinie jeszcze cheesow, to zjadłem sobie kanapke Farmerska, małe frytki i mcflurry. Ależ smakowało
Weszło idealnie, za 30min byłem już głodny. I tak szybko wszystko szło, że ledwo założyliśmy kolejna warstwę bronzera A już były dekoracje tamtych kat, to szybko wegle proste i już się zacząłem pompowac, Sylwia na m je w ruchu oliwke nakłada na scenie fajnie się czułem, żadnych skurczów, siła dobra, fajne napinki, ale na pół finał nie wystarczyło.
Jeszcze po zejściu ze sceny mam fotki :
Z formy jestem naprawdę zadowolony, fajnie trafiona ,suchy, nabity. Życiowka zrobiona, a taki był plan. Start to miało być takie miłe zakończenie redukcji, bo cały okres miałem naprawdę dobry, radosny i wesoły. Wszystkie plany na Poznań potem, mieszkanie, jedzenie. Wypaliło w 100% I to jest jeden z tych wyjazdów które wspominam najmilej. No i motywacja do działania to już inna kwestia, będzie moc teraz :D
Dzień zawodów
Waga naczczo 81.7kg
Forma od rana mi się podobało, naprawdę zrobiło się sucho, wyspałem sie dobrze.
Na śniadanie zjedliśmy sobie jajecznicę u mnie 5 jajeczek i 2 kromki chleba.
W mieszkaniu dwie warstwy bronzera, dodaje zdjęcia jak to wyglądało po dwóch:
Zawody zaczynaly się o 10, przede mną 2 kat spodenkowcow w każdej koło 30 chłopaków, jeszcze jakeis Wellness. Ich dekoracje to myślałem że nie wyjdę szybciej niż i 13. W maku byliśmy o 10.15 nie było o tej godzinie jeszcze cheesow, to zjadłem sobie kanapke Farmerska, małe frytki i mcflurry. Ależ smakowało
Weszło idealnie, za 30min byłem już głodny. I tak szybko wszystko szło, że ledwo założyliśmy kolejna warstwę bronzera A już były dekoracje tamtych kat, to szybko wegle proste i już się zacząłem pompowac, Sylwia na m je w ruchu oliwke nakłada na scenie fajnie się czułem, żadnych skurczów, siła dobra, fajne napinki, ale na pół finał nie wystarczyło.
Jeszcze po zejściu ze sceny mam fotki :
Z formy jestem naprawdę zadowolony, fajnie trafiona ,suchy, nabity. Życiowka zrobiona, a taki był plan. Start to miało być takie miłe zakończenie redukcji, bo cały okres miałem naprawdę dobry, radosny i wesoły. Wszystkie plany na Poznań potem, mieszkanie, jedzenie. Wypaliło w 100% I to jest jeden z tych wyjazdów które wspominam najmilej. No i motywacja do działania to już inna kwestia, będzie moc teraz :D
Poprzedni temat
Paweł- dt
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- ...
- 62
Następny temat
Michał Jekiel road to super heavyweight
Polecane artykuły