Kalistenika - jak zacząć?

cos o sobie w skrocie

wiek 27 lat
185/4 cm waga okolo 65 kg
nie trenuje silowo, z wlasnym ciałem kiedyś stosowałem obciążenie i sylwetka była lepsza ,ale wyniki siłowe niekoniecznie

moje rekordy

15 podciagniec podchwytem
28 dipów , obecnie max 20

krotki wstęp , nie interesują mnie posty typu ''czy jest dieta?'' , ''cwiczy sie całe ciało''' ''napisz coś więcej o sobie'' ''wypełnij ankiete'' ....'dodaj coś na nogi itp itd''
nie jara mnie kulturystyka i masa bo mi to nie potrzebne , chce mieć ładniejsze ciało niż teraz , tylko zastanawiam się czy ma to jakikolwiek sens, skoro kiedyś podciągając się z obciązeniem 6-10 kg co prawda miałem lepiej zarysowane mięśnie niż gdybym nie używał obciążenia ,ale wyniki były takie same
poza tym 6-8kg to chyba żadne obciązenie , chociaż z drugiej strony waże niedużo

myśle robić bez obciążenia

naprzemian podchwyt, nachwyt 7/7/6/5
dipy 14/14/12/10

ale biore też pod uwage wersje z obciązeniem niedużym max do 10 kg, z tym że z obciążeniem nie zrobie takiej liczby powtórzeń jak bez, więc w sumie na to samo wychodzi
doradzi ktoś?

Z własną masą też można się rozbudować i to jeszcze jak
Trzeba pamietac też że przerwy między seriami to też środek trenningowy z którego warto korzystać .
A tak w ogóle to patrząc na ilość wykonywanych dipów autora tematu to właśnie do nich bym się bardziej przyłozył.

tak uogólniając mój dylemat polega na tym, że jeśli dołoże obciążenie i tak niewielkie bo nie waże dużo, to będe robić mniej powtórzeń niż bez obciązenia . więc wychodzi na to samo

To zalezy jaki masz cel. Jeżeli chcesz zwiększyć trochę obwody, rozbudować mięśnie, to myślę, że lepiej z obciążeniem. A jeżeli chcesz zwiększyć wytrzymałość mięśni to bez obciążenia.

Niestety nie rozumiem o co w sumie pytasz? Piszesz, że nie chcesz porad odnośnie do wpływu treningu na kształtowanie sylwetki, a z drugiej strony pytasz co będzie najlepsze w tym kierunku. Jeżeli więc chcesz uzyskać najlepsze efekty pod kątem sylwetki, to należy skupić się na trening oporowym, z obciążeniem. Kalistenika z obciążeniem również może być rozwiązaniem, ale nie da takich efektów, jak trening typowo pod tym kątem. Jeżeli jednak Ciebie to nie jara, to trenuj tak jak Ciebie jara i w zasadzie tyle.

domer

Niestety nie rozumiem o co w sumie pytasz? Piszesz, że nie chcesz porad odnośnie do wpływu treningu na kształtowanie sylwetki, a z drugiej strony pytasz co będzie najlepsze w tym kierunku. Jeżeli więc chcesz uzyskać najlepsze efekty pod kątem sylwetki, to należy skupić się na trening oporowym, z obciążeniem. Kalistenika z obciążeniem również może być rozwiązaniem, ale nie da takich efektów, jak trening typowo pod tym kątem. Jeżeli jednak Ciebie to nie jara, to trenuj tak jak Ciebie jara i w zasadzie tyle.

problem w tym,że ja nie wiem co mnie jara a co nie

Tomasz 50

To zalezy jaki masz cel. Jeżeli chcesz zwiększyć trochę obwody, rozbudować mięśnie, to myślę, że lepiej z obciążeniem. A jeżeli chcesz zwiększyć wytrzymałość mięśni to bez obciążenia.

dobra to co proponujesz?
myśle 3-4 serie dipów i podciągania dwa razy w tygodniu, nie wiem ile powtórzeń w serii i ile kg

ja bym dopasował obciążenie tak, aby robić 6 podciągnięć i 12 dipów. I starał się progresować. Ale to nie jest reguła, jak zaczniesz od 5 podciągnięć, to myślę, że też będzie dobrze. Po prostu, dopasuj obciążenie tak, aby zrobić kilka powtórzeń i staraj sie progresować z tygodnia na tydzień.

Tomasz 50

ja bym dopasował obciążenie tak, aby robić 6 podciągnięć i 12 dipów. I starał się progresować. Ale to nie jest reguła, jak zaczniesz od 5 podciągnięć, to myślę, że też będzie dobrze. Po prostu, dopasuj obciążenie tak, aby zrobić kilka powtórzeń i staraj sie progresować z tygodnia na tydzień.

tak samo myśle, kiedyś tak robiłem
doszedłem do obc 12 kg i z trudem robiłem ten trening (głownie podchwyt już szwankował) z dipami nie było problemu. aż pewnego dnia
poczułem że nie da rady tego ogarnąć na drążku i dałem sobie spokój
bo i tak siły nie można budować wiecznie, w pewnym momencie trzeba sobie dać na luz, a ja szedłem do przodu i pewnego dnia , nie czułem już rąk.
mi chodzi, żeby sobie dobrać taki ciężar i jesgo się już trzymać, nie progresować. wychodzi na to że 10 kg będzie stabilne na 3x6 i 3x12
jak założe więcej to już ciężko jest i nie ma motywacji jak nie idzie

To jak Ci tak pasuje, to spokojnie możesz robić. A jak stwierdzisz, że trening był za lekki, to możesz zwiększać liczbę powtórzeń.

Skoro nie do końca jeszcze wiesz jaka forma aktywności fizycznej sprawi Tobie największą przyjemność, pasję i zaangażowanie w trening, to może warto tę aktywność urozmaicić w perspektywie tygodnia? Zawsze możesz dwa razy w tygodniu trenować siłowo/kalistenikę z dodatkiem obciążenia, gumami, itp. Wprowadzić do tego bieganie, rower, pływanie, czy też sporty walki i urozmaicać to ja różne sposoby. Sam tak robię, z uwagi na to, że lubię urozmaicenie w aktywności fizycznej, a nie skupianie się tylko na jednym.

ja jestem prawdopodobnie chory na marfana. to wpływa na niskie bmi, to jest poważna choroba.
moje wyniki siłowe są dobre, tak jak napisałem, podciągne się poprawnie 15razy , wycisne własną mase ciała.
ale moja waga do wzrostu jest tragiczna 64kg do 184cm wzrostu.
jutro wstawie zdjęcia sylwetki w celu uzyskania odpowiedzi co bedzię dla mnie najlepsze