
Witam
Mam aktualnie 18 lat, ale na początek może opiszę moją sytuację od początku - dokładnie. Dodam, że trenuję piłkę nożną.
Wszystko zaczęło się około 4 bądź 5 lat temu, więc dawno. W czasie rozgrywania meczu jakbym naciągnął mięsień pośladkowy (nie wiem dokładnie jaki, więc załączam obrazek na dole). Jednak nie dałem znać trenerowi, ani nikomu innemu, bo byłem młody, więc chciałem grać, jednak ból mi doskwierał. Po meczu trenowałem więc jeszcze dalej, jednak ból się nasilał, aż tydzień po meczu na treningu prowadząc piłkę, w czasie przyspieszenia, poczułem jakby jakiś strzał w prawy pośladku, jakby kość się złamała, bądź coś innego, jednak to był mięsień. Od razu mnie zamroczyło i miałem wrażenie, jakby mi ten mięsień ktoś zabrał, bo ciężko było mi podnieść nogę do góry. Największym błędem było to, że nie zgłosiłem się z tym do żadnego specjalisty, nie było też żadnej rehabilitacji, po prostu nic z tym nie robiłem, nie stosowałem żadnych maści, bądź masaży. Mogłem chodzić, jednak sprawiało mi to duży ból. Odkąd gdy znów mogłem biegać minęło około 7 miesięcy. W czasie lekcji w szkole, gdzie wiadomo siedzimy aż 45 minut, moja prawa noga, tam gdzie miałem kontuzję drętwiała, od pośladka do kostki - dziwne uczucie. Po lekcji musiałem to rozchodzić. Drętwienie trzymało się mnie około roku. Powtarzam, że od tamtej pory do nikogo się nie zgłosiłem z tym.
Po około roku zacząłem treningi lecz mięsień ten czułem cały czas i to przeszkadzało mi strasznie w szybkim bieganiu. Od tej pory ciągle odnawia mi się kontuzja tego samego mięśnia - zwykle objawy naciągnięcia. Po każdym wysiłku czuję w tym miejscu, jakbym coś tam dalej miał, jednak ból nie jest tak duży, abym nie mógł biegać - po prostu coś czuję.
Teraz jakie są twoje/wasze rady do mojej osoby. Trenować dalej, czy rezygnować, czy zgłosić się mam na USG mięśni, aby sprawdzić tego stan dokładny ?
Czekam na odpowiedź.
Załączam zdjęcie.