KETTLEBELL - trening i doznania ;-)

@vrtel:

GRIPMASTER - znajdź na necie fotografię, żebyśmy wiedzieli o czym DOKŁADNIE mowa. Taki z regulowanymi sprężynami?
Czy te o różnej twardości (czarny był najtwardszy)?
I jak - raczej do rehabilitacji i dla gitarzystów/skrzypków? czy da się na tym wzmocnić palce siłowo (w NASZYM znaczeniu tego słowa)?

POWERBALL'a też mam - takiego za 30zł; leży w szufladzie; sporadycznie nim zakręcę..

RĘKAWICE:
1. Osobiście stosuję takie:
http://irma.pl/photos/article/rekawice_double.jpg
kosztują z 1-1,2zł :) para Wystarcza na długo.. ponad miesiąc spokojnie.. są one dobre do żeliwniaków ("plastikowy" YORK już się w nich ślizga)

2. Poniższe są spoko do YORK'a i do żeliwniaka - do BUP :)
Ciężko w nich SWING'ować i SNATCH'ować żeliwniakeim, bo "za mocno trzymają" i mogą się zsunąć:
http://www.dankros.pl/sklep/galerie/r/rekawice-robocze-wampirk_5.jpg
koszt - jakieś 1zł

3. Mam też podobne do poniższych - megamocno gumowane:
http://bhp-gabi.pl/galerie/r/rekawice-robocze-powleka_766.jpg
to już cięższa altyrelia i wyższa półka cenowa - jakieś 3zł.
Dobre do treningu niczym w amerykańsim więzieniu - kto oglądał na DISCOVERY lub NG - za kratkami itp, to wie :)
Można w nich spoko pompować i podciągać się na drążku - przyczepność świetna!

4. Ostatnie:
http://www.trafiko.pl/187-211-thickbox/rs-ultra-tec.jpg
Dobre do treningu z plastikowym YORKiem - ostatnio z nich nie korzystam. Cienkie,delikatne, ale mocne - nie gumowane, tylko jakaś taka nieokreślona powierzchnia.. koszt - niecałe 2zł :)

Zawsze w sklepach oglądam takie rzeczy! wychodzi na to, że najtańsze jest najlepsze!

Co do odcisków - jak robiłem zestawy Webera, to miałem odcisk - a raczej takie zgrubienie po zewnętrznej stronie palców wskazujących (już zeszło - pozostała jedynie twardsza skóra) - zapewne od uginania ramion z KB na biceps..
No i mam też zgrubienie na wewnętrznej stronie kciuka - przy stawie - jak korzystam z małych nożyczek, to ciężko mi je "zdjąć" z palca :/
Na śródręczu - poniżej palców środkowego i serdecznego, oraz takie mniejsze zgrubienie poniżej palca małego..

ps.
na stronce merlina jest, że ksiażka Pawła będzie od 29.06 :)
(być może dopiszą, że termin realizacji 3-5dni - i wyjdzie że od 1.07..)

Na allegro książka jest od dziś. Mam blisko to se podjadę rowerem :)

Mój Gripmaster:
http://www.isokineticsinc.com/mm5/graphics/00000001/GripmasterGroup500.jpg  Czarny

Ćwiczę tym rzadko więc trudno mi coś powiedzieć o uchwycie, na judo, jak napisałeś najważniejsze są małe i serdeczne palce, jeden paliczek mam uszkodzony więc nie mogę go zbyt obciążać.

Dzięki za rady, też myślałem o Castoramie.


Zmieniony przez - vrtel w dniu 2010-06-26 22:03:23

Enjoy Comerade!

napisz jakie wrażenia po pierwszym spotkaniu z książką!

--- 27.06 ---

MEDIUM DAY

- rozgrzewka (12)
- BUC (16) - 3x3 po 5sek - dosyć lightowo..
- C&P (16) - (1,2,3,4)x5
- SNATCH (20) - 5x5
- SWING (20) - 10,9,8,7,6,5,4,3,2,1/str w jednym ciągu :) = 55/str = 110powt (w 1min 58sek)

--- KB trening - 41min ---

+ ROWEREK - 45min

--- całość - 95min ---

Jako że to MEDIUM DAY, to odpuściłem średnie swingowanie i zaaplikowałem sobie SNATCH'e KB=20kg. 5x5 było tak akurat - ciężko, ale bez przesady.
Chwyt mi trochę pod koniec wysiadał, ale myślę, że to rozwojowe - ciężkie SNATCH'e raz na jakiś czas..
Na dobitkę drabinka SWING'owania :)

Dobrze, że miałem sporo czasu i zrobiłem KB i rower! oby częściej tak się udawało!


Zauważyłem, że pojawiły się:
- Kettlebell For Dummies - książka z podstawami..
- Extreme Kettlebell Cardio Workout 2 - kolejne zestawy Keitha Webera.
Są opisane na stronie dragondoor.. To dvd chętnie bym obejrzał.. Ciekawe czy na DVD jest inaczej niż w przedstawionym opisie ćwiczeń.

------------------------

@NEKO - jak książka? masz ją?

@SIGTYR - jak tam Twoje cele? progresujesz? pilnujesz biegania? Na jakim etapie RoP Jesteś? ile i jakie drabiki robisz w HEAVY DAY?
Zauważyłem, że z 16kg zawsze miałem progres na treningu - albo był to lekki KB, albo ten schemat treningowy - dzień lekki/średni/ciężki jest skuteczny.
Po ciężkim dniu miałem określone drabinki na kolejne treningi (lekki/średni); następnie byłem w stanie zrobić więcej w kolejnym ciężkim dniu - itd :)
Z 20kg już nie będzie tak szybko (z 16kg - po zrobieniu (1,2,3,4)x5 przeszedłem do (1,2,3,4,5)x5 - dwa ciężkie dni później).
Wydaje mi się, że z cięższym kettlem będę walczył o każdy szczebelek..


Zmieniony przez - panteon w dniu 2010-06-28 19:33:36

Heh, jest dokładnie tak, jak mówisz - walka o każdy szczebelek. Dostałem go (24kg znaczy się) w połowie maja, dopiero przedwczoraj zrobiłem komfortowe 5 x (1, 2, 3). W tę sobotę przymierzam się do kolejnego szczebla, ale nie sądzę, bym zrobił go więcej niż dwa razy. Także jest dość ciężko. Ale z drugiej strony nie miałem soboty (czyli mojego heavy day), w której nie dodałbym powtórzeń, tak jak w Twoim przypadku. Niekoniecznie całych szczebli, ale zawsze był pewien progres. Mam nadzieję, że jeszcze w tym roku zacznę ROP z 32kg. Ponoć jest jeden na siłowni niedaleko mnie, więc niedługo przejdę się zobaczyć jak wypada porównanie go z 24kg ;]

Variety dostosowałem co do litery do ETK: martwy ciąg 2 x 5 na koniec zabawy z kettlami, po nim Janda situp we wtorki i coś na boczne/skośne (nie znam terminu dla "obliques") w piątki. Z kettlami zaś skupiam się ciągle na core - windmille oraz bent/side press.

Bieganie idzie najgorzej, niestety. Będę się długo przyzwyczajał do Vibramów... Utrzymuję reżim 4 x w tygodniu, ale ledwo przekraczam kilometr zanim łydki odmówią posłuszeństwa. Na bieganie dwa razy dziennie nie bardzo mam czas, co może zmieni się w lipcu.

Także w sumie zgodnie z planem - ROP niezmiennie, powolne ale stałe postępy. Radykalnych zmian na najbliższy rok nie przewiduję ;]

Zmieniony przez - sigtyr w dniu 2010-06-28 23:01:18

No nie wyobrażam sobie, ze co tydzień (co HEAVY DAY) będę przeskakiwał z (1,2,3)x5 na (1,2,3,4)x5 i następnie (1,2,3,4,5)x5 !!

Ale tak zeby być o jedną drabinkę lepszym - to juz progres!

Trzech treningów z KB trzymam się ostro; 2x ściskacze też regularnie; teraz jeszcze dorzucić rowerek..
planuje też 1-2x tyg ogólnorozwojówkę bodyweight, albo może lekki kompleks sztangowy (?)..

Zmieniony przez - panteon w dniu 2010-06-29 12:45:33

Zamówiłem na Allegro.Czekam na dostawę.Niebawem będę więcej pisał teraz urwanie głowy i tylko pistolety i pomki ewentualnie drążek i tak jest w miarę ok.Pozdrawiam.

Mam już książkę, ja zwykle dużo pitolenia o Armii Czerwonej, Partii i ogórkach ale filtruję i powoli dochodzę do konkretów

NO, to 3 osoby się nieco wkręciły - neko,sigtyr,vrtel :)
Partia itd - to częśc uroku lektur tego autora, chociaż - co za dużo to niezdrowo..

--- 29.06 ---

LIGHT DAY

KB=16kg

- Rozgrzewka
- BUC - 3x3(5sek)
- BUP - 5x1/str
- C + MP - (1Clean + 1/2/3xMP) x5 ---jeden zarzut + wyciskanie 1x,2x,3x ze zmianą ręki (jak pozwala ETK)
- SNATCH - 10,9,8,7,6,5,4,3,2,1/str -- robiłem przerwy co serie; =55/str
- WINDMILL - 3x3
- FRONT SQUAT - 2x10/str =40powt
- TACTICAL LUNGE - 3x10/str -- masakra! robiłem serie na lewą, potem na prawą i przerwę

--- KB trening - 50min ---

+ ROWEREK - 30min



Nie czułem się w tym dniu na siłach; dziwnie wyciskało mi się KB bez zarzuctów!! ciężej niż C&P! chyba faktycznie to "spięcie ciała po zarzucie" trochę pomaga..
Dla odmiany dorzuciłem kilka ćwiczeń - wiatrak i na nogi - oj daaawno nóg nie ćwiczyłem - odczułem to po 20 przysiadach, a w drugiej serii wykroków to już ledwo stałem! Kiedyś robiłem je naprzemiennie-lewa/prawa/lewa.. Teraz po 10 na stronę. Poza "trudnością wykroku", trzeba jeszcze przełożyć KB pod udem - co powoduje dosyć mocne napięcie w tymże udzie (pracują stabilizatory, bo o glebę łatwo :) Stąd te moje "bóle".
No i dzisiaj zakwasy!
Z zestawów Webera przeszedłem do smarowania gwintów - pistoletów, a potem olałem - i na nogi nic konkretnego nie robiłem; chyba to zmienię..
Rowerek dopełnił dzieła zniszczenia.. :)

(w przyszłą środę planuję SSST! wątpię w uzyskanie 200powt,ale na pewno będzie lepiej niż poprzednio!)

Sigtyr - napisałeś o SIDE/BENT PRESS - ja tego nie robię, ale myślę, żę jak poczytam opis po polsku, to zacznę próbować :)
Ogólnie, to dziwnie te ćwiczenia wyglądają...
Aż nadto kettlowe.
Póki co - w mojej księgarni jeszcze tego nie ma - może jutro.

--- 30.06 ---

GRIP TRAINING

Rozgrzewka - lekki ściskacz + piłeczka rehabilitacyjna
- 70 - 5x5
- 90 - IZO - 5x5sek
- 70 - IZO - 3x20sek
- lekki ściskacz - na dojechanie - kilka serii po 10 powt (noraml/invert)

--- 15min ---

Taki lighcik :)

Zmieniony przez - panteon w dniu 2010-06-30 21:18:36

--- 2.07 ---

MEDIUM DAY

- ROZGRZEWKA (16) - 5min
- C&P (16) - (1,2,3,4) x5
- INTERVAL SWING (20)
- 1min/1min - 5x (minutowe serie - w celu rozwinięcia wytrzymałości?)
- 30sek/30sek - 2x (na dobitkę :) )
+ 10powt

--- 37min ---

W sumie 240 SWING'ów w 12min..
5x 38
2x 20
1x10 - dla równego rachunku..

240 w 12min - to moje 100%, a miał być MEDIUM DAY..
W niedzielę planuję light day, a potem (wt/śr) SSST :) i jeszcze w międzyczasie wyciskanie żołnierskie sztangi..

--------

Trochę się porozkminiam na weekend..
W środę powinienem mieć książkę Pawła - w końcu!!!
Myślę, że przeczytam ją w 1-3dni :)

Niebawem przerwa, a potem albo przerzucę się na cięższego KB - ROP z 20kg KB, albo pobawię się do końca wakacji w treningi wg "Jak ćwiczyć z odważnikami kulowymi". Albo randomowo, ale trochę szkoda by mi było, bo jednak co plan, to plan! jaki by nie był..

Dodatkowo zamówiłem "Fitness dla mężczyzn" - Tomasza Brzózki (książka + DVD);
Chciałbym jakoś uzupełnić treningi z KB.
Plan z pompkami nie wypalił.. Smarowanie gwintów też nie wypaliło.. odpadły plecy i nogi..

Myślałem o dodaniu jednego dnia z ćwiczeniami - FLOOR PRESS (KB), drążek, MC, wiosłowanie (sztangą/sztangielką), hack-przysiady - coś z tego zestawu, albo całość..
Po ostatnim treningu, w którym zrobiłem trochę ćwiczeń na nogi - miałem zakwasy przez 3 dni! Zaniedbałem nogi..
Stąd pomysł na MC - mam 50kg żelaza i z tym bym ćwiczył..
Także na:
NOGI - MC/Hack-przysiady; no i może z KB coś poprostu wrzuciłbym..
KLATA - pompki/FLOOR PRESS + PULLOVER
PLECY - drążek/wiosłowania/MC

Mógłbym to spróbować robić w jeden dzień, albo dać jedną grupę do każdego treningu z KB..

Ciężki trening nóg, to dla organizmu kopniak testosteronu, więc warto byłoby zawalczyć.. Jeden trening z H-przysiadami i MC, i do tego w jakiś dzień z KB trochę przysiadów czy wykroków (TACTICAL LINGE!).. Gdzieś tam dodać FLOOR PRESS..

Może podłapię jakiś motyw treningowy z "Fitness.."
Chociaż sama nazwa "fitness dla mężczyzn" działa na mnie negatywnie, to jednak jeśli chodzi o sylwetkę, to wolałbym wyglądać jak gość od fitnessu czy kulturystyki klasycznej - a nie jak zawodowy kulturysta.. No i sprawność gościa od fitnessu gimnastycznego by mi odpowiadała (chyba nie ma "fitnessu sylwetkowego mężczyzn"!?).

Może trochę dziś pościskam.. może rowerek zaliczę!

Zmieniony przez - panteon w dniu 2010-07-03 19:22:45

Witam kettlomaniaków.Książka jest w miarę ok.Dużo chwalenia mogłoby być więcej ćwiczeń ale nikt by nie kupił kolejnych książek Pavla.Jak dla mnie warto było kupić ale rewelacji nie należy się spodziewać.Myślę że pora założyć Partię Po dokładnej analizie napisze więcej.Panteon nie wiem jak ty ale ja stosuje drabinę Pavla i jestem zadowolony z siły wyglądu itd.