Na cellulit to sobie kup krem vichy, dostępne w aptece... Moje koleżanki z pracy go polecają.
Co do treningu, to polecam typowe areoby. Steper, przysiady wykroczne ze sztangielkami, wyciskanie na maszynie lub przysiady ze sztangą. Unoszenie nóg na maszynie (do przodu i do tyłu).
To oczywiście zestaw tylko na udka i pupe, sam to robie ostatnio na każdym treningu ;)
Dieta:
ujemny bilans kaloryczny jest dobry na odchudzanie, Tobie nie jest odchudzanie potrzebne. Policz sobie ile musisz jeść białka, węgli, tłuszczy i kcal i jedz mniej więcej tyle. Zrezygnuj z pustych kalorii, bo będą się tylko odkładać. Nie jedz ziemniaków, produktów z białej mąki, makarony rzadziej niż do tej pory.
Nie jestem specjalistą, ale to powinno wystarczyć. I na prawdę, nie odchudzaj nam się więcej, zainwestuj w krem na cellulit.