Szacuny
0
Napisanych postów
23
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
109
Witam mam problem z przybraniem na masie wiem ze to juz nie pierwszy raz tu było , ale szperanie po forach nic mi nie daje , czy ktos mógł by mi pomóc w ułozeniu diety ? czy 6 treningów w tygodniu po 1h to dobrze i czy mogę brac NitroBolon II
powder 400g
TREC , moja waga to 60 kg wzrost 174 cm
Szacuny
1
Napisanych postów
250
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
4043
Chciałem w prosty sposób mu to wytłumaczyć. Wiem co to stagnacja, spędziłem uwierz mi dni na tym forum. Ale to chyba jasne, że zastój rozwoju mięśni prowadzi do tego, że nie jest się w stanie więcej podnieść. Nie wprowadzam nikogo w błąd. Wolę powiedzieć coś co jest wynikiem czegoś, żeby ktoś zastosował się do rad. Także, jeśli ktoś zrozumiał mnie źle to przepraszam za nieporozumienie.
Szacuny
80
Napisanych postów
9947
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
52544
Masz dział z odżywianiem, gdzie wszystko jest rozpisane, co i jak.
Poza tym, szybkie tycie nie zaskutkuje niczym innym, jak niepotrzebną tkanką tłuszczową.
A to, czy trening 6x w tygodniu może być, to już kwestia tego, jak on wygląda.
Poszukuję książki "Na początku był głód" M. Konarzewskiego, gdyby ktoś miał egzeplarz na sprzedaż - proszę o kontakt mailowy ;)
Szacuny
1
Napisanych postów
250
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
4043
I po co ci to, najpierw dieta. Stakiem się zajmiesz później, dużo później. Człowieku, wiem, że to kusi, rozumiem, ale zrozum. Najpierw dobra dieta. Postaraj się, żeby nie trzeba było dodawać białka z prochu, bo przy tej wadze i wzroście to spokojnie taką dietę ułożysz. Jak już będziesz mieć większy staż, to zacznij od monohydratu kreatyny ( czyli po prostu tej powiedzmy najczystszej), bo na niej większość zaczyna i sobie chwali. Ale to dopiero wtedy, kiedy zauważysz, że nie masz już siły i nie masz efektów . A co do treningu. Człowieku, z 6 treningami tygodniowo, to masa Ci spadnie. 3x w tygodniu, zacznij od FBW, trenuj PN -ŚR- PT. Poczytaj podwieszone tematy. Wytłumaczyłem ci, że suple na razie niepotrzebne, uwierz mi, cierpliwości. Pozdrawiam
Szacuny
1
Napisanych postów
250
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
4043
Oj, widzę, że kiepsko u ciebie z wiedzą, a ty już się za staki bierzesz... FBW to trening całego ciała na jednym treningu, wystarczy wpisać to hasło w wyszukiwarkę... Masz, poczytaj, ułóż plan. https://www.sfd.pl/[art]_FBW_Full_Body_Workout_by_georgu-t364504.html. A czas to ci wyjdzie koło godziny na sesję. Może wyjść więcej, ale to nie jest ważne, liczy się: dieta, ćwiczenia i regeneracja (czyt.sen)
Zmieniony przez - Krzysztofitos w dniu 2012-08-16 23:08:42
Szacuny
0
Napisanych postów
23
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
109
kiepsko , kiepsko dla tego tu jestem a czy nie było by lepiej robić np klaty i bica jednego dnia i tak dalej no i oczywiscie w 3 dniach treningowych i czy trening mogł by byc w niedziele , środe i piatek ?
Szacuny
0
Napisanych postów
23
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
109
a i jeszcze czy pójdzie mi na tym siła ? bo mój rekord nie jest powalający , wiec na tym również mi zależy a cwicząc tak jak do tej pory w ciagu ostatnich 3 tygodni poszło mi 10 kg wiecej w wyciskaniu
Szacuny
1
Napisanych postów
250
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
4043
Na sam początek FBW jest dobry, bo jakby przygotowywuje organizm do późniejszych innych wysiłków. Przy okazji zapoznaje się z ciężarami i techniką. Wykonujesz złożone ćwiczenia i wytwarzasz więcej testosteronu, powodujesz, że całe ciało pracuje. Jeżeli już upierasz się przy splicie ( czyli ten trening dzielony na partie), to niech ci będzie, ale uwierz mi na początek to powinno w zupełności wystarczyć. A jeśli chodzi o siłę, to musisz się zdecydować. Wybierasz albo siłę, albo masę. Wiadomo, że nabierasz siły, masując się, ale nie tak bardzo, jak robisz strikte na siłę. Wybór należy do ciebie. Staraj się zacząć od ciężaru, który jesteś w stanie podnieść 12 razy i zwiększaj go o powiedzmy 2 kg na tydzień i powinno być ok. Trzeba zwiększać ciężar, bo inaczej organizm przyzwyczai się do ciężaru i będzie tzw. stagnacja mięśni. Czyli prościej mówiąc, nie będziesz w stanie podnieść więcej.