Jędrzej Pietz - Przygotowania na 2021

Siemanko

Dzisiaj

PUSH II

-Wyciskanie na suwnicy na barki
10x97, 12x82

-wyciskanie wąsko
8x115, 11x90

-Wznosy bokiem stojąc
16x24, 10x24, 20x22

-Unoszenie hantli na boki siedząc z oparciem pleców
15x20, 10x20

-Unoszenie sztangi przed siebie nachwytem
12x35, 12x35

-rozpiętki na maszynie siedząc (muscleround)
70,70,70

-prostowanie zza głowy z hantlem oburącz
9x55, 20x42

-prostowanie nachwyt
25x50, 12x100, 35x70

+łydki

cardio 20 min

komentarz do treningu
Nowe miejsce i nowy start
Sam trening REWELACJA
Nie wiem dlaczego tak ale wszystko świetnie dziś wchodziło. Do tego klamoty pozwiększane a tez to co zobaczyłem w trakcie w lustrze bardzo pozytywnie mnie zaskoczyło. Co dziwne mimo kolejne bezsennej nocy
Mimo to padam na twarz bo 14h na nogach

Siemanko

Dzisiaj

LEGS +PULL

-Uginanie nóg pojedynczo + obunóż
12x45, 12x45, 12x45

-Hipthrust
10x100, 12x185, 12x200, 10x150

class="link" target="_blank">

-Wypychanie na maszynie stopy szeroko i wysoko
25x270, 25x270, 25x270

a1)przysiady sumo z hantlem między nogami
20x75, 20x75, 20x75

class="link" target="_blank">

a2)Odwodzenie na maszynie
30x80, 30x80, 30x80

-Podciąganie na drążku szeroki chwyt neutralny
10x12, 8x12, 8x12

-Ściąganie z góry szerokim nachwytem
15x90, 15x90

-wiosłowanie przy wyciągu szerokim nachwytem
12x75, 12x75, 12x75

-odwrotne rozpiętki leżąc na ławce
20x10, 20x10, 20x10

brzuch

cardio 20 min

komentarz do treningu
Sam nie wierzyłem w to co się dziś działo
Tak jak ostatnio pisałem, że siła nieco coś powoli idzie do przodu tak teraz nagle nastąpił gigantyczny skok do przodu. A tymbardziej zdziwiony, że kilka ostatnich nocek nieprzespanych. Wszędzie podkładne zakresy zwiększone a też i walki z klamotem nie było.
2 tyg temu hipthrusty jeszcze w choirobie co prawda ale 180 baaaardzo cięzko, dziś poszła pierwsza seria 185 i leciutko. Następna większy skok bo powiedziałem, znajomemu, że do świąt pójdzie 200 w hipach i musiałem dziś zrobić by nie przegrać zakładu :P
Potem kolejne siady sumo to poprzednio pamiętam, jak pisałem, że powyżej 70kg nie bd podbijał a tu nie dość że zwiększone to jeszcze z zapasem. A też niesamowią robotę zrobiło
Potem plecy i tak samo, w podciąganiu ciężar dołożony a powtórzenia jeszcze w góre poszły. W ściąganiu drązka i wiosle podbnie
Ogólnie rewelacyjny trening kompletnie się tego nie spodziewałem. Bardzo mocno zadowolony ale równie mocno zmęczony. Jak po ogarnięciu się miałem szukac klientów to jak tylko usiadłem oczy same mi się zamykały

Apetyt dzisiaj za to jakoś zauwazlnie mniejszy niż jak w ostatnich dniach. Może to nagle suplement zaczął mocniej działac. Bo nagle siła w górę a apetyt nieco w dół. Ale dziwne by to było bo trochę już leci. Albo to przez braku przecieru pomidorowego który zawsze sprawiał że posiłki wchodziły w moment



Zmieniony przez - infernol w dniu 2018-03-31 11:10:36

Zmieniony przez - infernol w dniu 2018-03-31 11:11:10

Siemanko

Dzisiaj DNT

Brak jakiejkolwiek aktywności

Jutro po śniadaniu planowany push

Do tego jeszcze przed świętami micha nieco podbita by dobudować ile się da
Aktualnie

Wysoki b-300g ww-910g t-70g
Sredni b-300g ww-740g t-70g
DNT b-300g ww-240g t-120g


Zmieniony przez - infernol w dniu 2018-03-31 23:19:11

Jak Ty żyjesz na tej głodówce w DNT? Dla Ciebie to pewnie jak nic

A nie jest wcale tak źle. Wprawdzie nie są to moje ulubione dni Ale jakoś bardzo ssania nie odczuwam. Jak już to dopiero pod koniec dnia
Wyższy fat jednak robi swoje i o ile jest zajęcie to się tego aż tak nie czuje.
Chociaż w sumie to jest chyba nawet mniej niż jak miałem na redu przed MPJ

Siemanko

Wypiska z wczoraj

PUSH I

-Wyciskanie ławka pozioma
4,75+3x135, 10x115

-Wyciskanie na klatkę skos góra smith
4x112, 8x100

-dipsy na klatkę
8x40, 13x25

-rozpiętki z linkami wyciągu siedząc na ławce
12x35, 10x30

-Unoszenie bokiem hantla w wychyleniu tułowia
20x22, 20x22, 20x22

-Prostowanie przy wyciągu górnym podchwytem
15x60, 15x60, 15x60, 15x60, 15x60

-Uginanie modlitewnik jednorącz
9x22, 11x20

-Uginanie młotkowe siedząc na ławce skośnej


brzuch

cardio 20 min

komentarz do treningu
Udany trening
Znowu podokładane.
Jednak przy WL każdy kolejny dołożony kg sprawia, że powtórzenia zaczynają schodzić
Na skosie ciężar za to powtórzenia tym razem nieco lepiej. W dipach tak samo. Z bramą będe musiał coś pokmbinowac bo nie mam możliwości tu wyregulowania wysokości i jest tylko z samej góry albo dołu, a siedząc obie wersje słabo wchodzą, dlatego tez później druga seria poszła już zwykłych rozpiętek. W unoszeniu hantla bokiem +2 co mnie bardzo cieszy i bary też dziś to mocno czują. W uginaniu również +2 ale ostatnie powtórzenia już ciężko. Na koniec wpadła znajoma ze dawnej pracy trochę mnie zagadała i zapomniałem zrobić młotki. Dzisiaj nogi więc tego nie nadrobię, ale jutro spróbuję

No i wiem, że ostatnio siady 187 nie bardzo szły ale jak ta siła jednak idzie to kusi nieco by spróbować te 190 :p

Siemanko

Wypiska z wczoraj

LEGS

-Prostowanie nóg jednonóż
10x10 35kg

-Przysiad ze sztangą z tyłu
60x10, 100x4, 140x4, 190x7, 170x12

-Wypychanie na maszynie stopy nisko szeroko
300+, 300+ 1min x 120

-Przysiad bułgarski smith
20x60, 20x62, 20x62

-Uginanie nóg siedząc(muscleround)
65,55,55

-prostowanie obunóż
25x65, 25x65

-Przywodzenie na maszynie
20x80, 20x80, 20x80, 20x80, 20x80

łydki

komentarz do treningu
Rewelacyjny trening
Chyba śmiało mogę powiedzieć, że w pełni doszedłem do siebie i tą różę już zostawiłem za sobą.
Trochę bałem się podchodzić do 190 wiedząc, że 187 poszło wcześniej na 3 i to ledwo. Ale uznałem, że nie ma się co cackać i trzeba przynamniej spróbować a nie tylko się ciągle obawiać. Do tego przed ta serią spotkałem znajomego i zamieniłem pare słów specjalnie po to by mieć pewność, że do serii podchodze na pewno w pełni przygotowany. No i poszło. Bardzo się pozytywnie zdziwiłem bo się nie spodziewałem, że aż tak będzie. Nawet powiedziałem gościowi przy asekuracji, że chće 7 ale może być tak, że po 1 już się skończy. Bardzo zadowolony. Tym bardziej, że jeszcze w regresie dodane 10kg i 2 powtórzenia Także teraz już tylko do przodu, i kto wie, może pod koniec uda się poprawić wynik z 200
Suwnica jest nieco inna niż jak miałem w pure, ciężar sprawia większe wyzwanie ale wchodzi dużo lepiej. Niestety minus taki, że już teraz załadowałem ją po brzegi i nie mam miejsca żeby ktokolwiek mógł usiąśc albo żeby położyć dodatkowy wolny ciężar
O dziwo w bułgarach również dodane co mnie już wgl bardzo zaskoczyło bo przez długi okres stałem tutaj z klamotem w miejscu, a nie chciałem schodzic z powtórzeń
Potem uginania i prostowania to już luz. Jedynie lipa przy maszynach na odwodzenie i przywodzeni bo max ciężar to 80kg i nie ma możliwości by cokolwiek zwiększyć, i musiał pójść długi tut, żeby cokolwiek poczuć

Poza tym zauważyłem, że dużo szybciej dochodzę do siebie po seriach niż jak poprzednio mimo, że ciężary większe. Także całość tylko na plus


Do tego wyszło niespodziewane spotkanie





Zmieniony przez - infernol w dniu 2018-04-03 09:01:10

Zmieniony przez - infernol w dniu 2018-04-03 09:01:30

300+, 300+ 1min x 120 - wyjaśnisz co to oznacza?

Bo ciężar jak liczyłem to było 300 coś ale nie pamiętam już teraz ile dokładnie, po prostu załadowane po brzegi i potem jeszcze jedna seria z ciężarem 120kg wyciskania przez 1 min non stop

tak, tak to załapałem z tym ciężarem 300+, chodziło mi właśnie o to 1min x 120, ale już wyjaśniłeś