Niedawno zrobilem sobie badania krwi i zwrocily moja uwage 4 nizej wymienione wyniki, gdyz reszta jest w normie. Jednak zanim sie zdziwicie, mieszkam w Niemczech i wiem, ze dziwnie to brzmi ale wyniki sa podawane w innej skali wydaje mi sie.
1.Trójglicerydy mam zanizone. Norma: 70-150 mg/dl - ja mam 53 mg/dl.
2.Bilirubin zawyzone. Norma: 0.10-1.30 - ja mam 1.65 mg/dl.
3.Phosphor zawyzony.Norma: 2.70-4.50 mg/dl - ja mam 4.84 mg/dl.
4.Cholesterol zanizony. Norma: 130-200 - ja mam 125 mg/dl.
- O ile wszedzie jest o nadmiarze trojglicerydow i temu skutkach, to o niedoborze nic konretnego lub jakies "gdybanie".
- Diety jako takiej nie prowadze. Mama gotuje w domu zdrowo. Nic z puszki. Raz w tygodniu rybe. Gotuje wszystko i rozmaicie, co sobie zazyczymy wlasciwie. Jedzenie swieze, nawet wlasny ogrod prowadzi to i z wiadomego pochodzenia czesc warzyw jest. Raz na rok zjem moze w MC Donald - ale to doslownie raz na rok. Gdyz wiem jakie to niezdrowe.
Moglibyscie mi doradzic, czego jesc wiecej w przypadku trojglicerydow i cholesterolu, a czego mniej spozywac w przypadku zawartosci phosphoru oraz bilirubina? Bo mama mowi, ze jesli cos trzeba zmienic w diecie to nie problem, bo ma czas na gotowanie itp.