chcialbym sie podzielic doswiadczeniami z dziedziny diety optymalnej (tluszczowej). Na diecie jestem juz poltora roku. Krotko mowiac, ludzie mnie pytaja kiedy wroce do "normalnego" odrzywiania. Najprawdopodobniej juz nigdy, czuje sie lepiej, nie mam zadnych problemów psychicznych, ze czegos nie moge jesc. Wiec po, co wracac?
Nurtuje mnie jeden problem, otoz kiedy stosowalem proporcje: 1:3,5-4,5:0,5 (B:T:W) to gdy mialem wiecej wysilku fizycznego, chudlem. Zarowno spalalem tluszcz jak i miesnie. Uprawiam glownie sporty aerobowe. Od jakiegos czasu zaczalem stosowac "Trening domatora" i schudlbym jeszcze bardziej gdybym nie przeczytal informacji, ze na kazdy kilogram masy ciala potrzeba okolo 2.5 grama bialka. Wiec gdy dodalem do swojej diety wiecej bialka (Hi Tec Protein) to przestalem chudnac, przestalem spalac sobie miesnie.
Jedynie gdy mam okres gdzie malo cwicze, a duza siedze (taka praca) to widze, ze rosnie mi oponka, ale waga jest caly czas w normie.
Moje pytanie: Czy w diecie Optymalnej 2.5 grama bialka na kilogram masy ciala nadal obowiazuje?
Jezeli tak, to przy proporcjach 1:4:0.5 przy wadze np. 75 kilogramow mamy:
Bialko: 165 gram, 656 Kcal
Tluszcz: 748 gram, 5595 Kcal
Jak widac wychodzi, z tego jakies ponad 6000 Kcal
Byc moze, w diecie optymalnej ilosc bialka potrzebnego do przebudowy
organizmu oraz budowy nowych tkanek miesniowych jest inna (mniejsza)
Byc moze, w diecie optymalnej dla sportowcow trzeba zmienic proporcje?
Obecnie moj jadlospis wyglada nastepujaco: 1:1,5:0,2 (B:T:W) 2404 Kcal
i widac, ze dosc mocno odeszlem od wytycznych Kwasnieskiego.
Czy jezeli zostane przy proporcjach 1:3,5-4:0,5 oraz podniose kalorycznosc
do np. 3000 kcal to przy dalszym treningu, bedzie mi przyrastala (troche)
masa miesniowa, nie bede ich palic?
Pozdrawiam i licze na pomoc grupowiczow
Marcin Burzynski