Witam.
Mam 18 lat, 160cm wzrostu, 60kg wagi. Jeżdżę rowerem górskim 6-7 razy w tygodniu, najczęściej po 2-4 godzin, bywa że więcej, jazda jest dość intensywna (dużo podjazdów). Ile powinnam przyjmować dziennie węglowodanów? 400g jest ok? Czy to za dużo, za mało? Do tej pory jadłam 300-350g, czasem było 250g, a czasem do 400g. Nie jestem pewna czy to właściwa ilość jak na moją aktywność. Bardzo często nie miałam siły na mocną jazdę i było to "wymuszone". Białko 100-150g, tłuszcze 70-90g <- tu myślę że nie trzeba wielkiej zmiany, jedynie o te węglowodany mi chodzi ;/ Chciałabym by bilans wychodził mi na zero bo słyszałam że nadmiar węgli zalewa.
Mam 18 lat, 160cm wzrostu, 60kg wagi. Jeżdżę rowerem górskim 6-7 razy w tygodniu, najczęściej po 2-4 godzin, bywa że więcej, jazda jest dość intensywna (dużo podjazdów). Ile powinnam przyjmować dziennie węglowodanów? 400g jest ok? Czy to za dużo, za mało? Do tej pory jadłam 300-350g, czasem było 250g, a czasem do 400g. Nie jestem pewna czy to właściwa ilość jak na moją aktywność. Bardzo często nie miałam siły na mocną jazdę i było to "wymuszone". Białko 100-150g, tłuszcze 70-90g <- tu myślę że nie trzeba wielkiej zmiany, jedynie o te węglowodany mi chodzi ;/ Chciałabym by bilans wychodził mi na zero bo słyszałam że nadmiar węgli zalewa.