Wieloletni król wagi średniej Bernard Hopkins (47-4-1, 32 KO) rozważa powrót z bokserskiej emerytury i stoczenie pojedynku o mistrzostwo świata wagi ciężkiej z obecnym czempionem organizacji WBC Olegiem Maskajewem (33-5, 26 KO).
„Waga ciężka w Ameryce umarła."- oświadczył „Kat" w wywiadzie dla New York Daily News- „Jedynym bokserem, który może przywrócić ją do życia jest Bernard Hopkins." Pięściarz dodał, że zdecyduje się na walkę w wadze ciężkiej pod warunkiem, że Mackie Shilstone, czołowy amerykański specjalista w zakresie fitness, pomoże mu zwiększyć wagę ciała do 200 funtów.Hopkins twierdzi, że do pojedynku z Maskajewem byłby gotowy za 9 miesięcy.
Trzeba tutaj zaznaczyć, że aby można było doprowadzić do konfrontacji Hopkinsa z Maskajewem, musiałyby być spełnione wcześniej dwa warunki, a mianowicie: Rosjanin powinien pokonać Peterea Okhello w zaplanowanym na grudzień pojedynku, a jednocześnie WBC musiałaby wyrazić zgodę na przesunięcie daty obowiązkowej obrony z udziałem oficjalnego pretendenta Samuela Petera. Wbrew pozorom, taki rozwój sytuacji jest bardzo prawdopodobny, bo Okhello nie będzie raczej w stanie przysporzyć większych problemów Maskajewowi, a Hopkins jako „Champion Emeritus" WBC może liczyć na specjalne względy ze strony federacji.
boxer.org
"I try to catch him right on the tip of the nose, because I try to push the bone into the brain." (M.Tyson)