SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Gryf oraz obciążenie olimpijskie

temat działu:

Trening w domu

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 1467

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 254 Napisanych postów 801 Wiek 24 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 14531
Witam ponownie.
Kupiłem gryf HMS GO900
https://hms-fitness.pl/produkt/go900-gryf-olimpijsk-hms-premium-z-zaciskami-lock-jaw-black

Posiada on 5 łożysk igiełkowych na jedną tuleję czyli łącznie 10. Z jednej strony tuleja chodzi płynnie i ładnie się kręci, z drugiej zaś kręci się ciężej oraz ma znaczący luz wzdłużny na tulei, względem tej znajdującej się z drugiej strony gryfu. Problem zgłosiłem, producent/dystrybutor czyli firma Abisal wysłała kuriera do mnie do domu, gryf otrzymałem dziś i problem pozostał. Dodatkowo zgłaszałem jakby chrobotanie podczas obracania tej tulei. To akurat chyba zniknęło. Czy waszym zdaniem spróbować zwrócić gryf czy nie zwracać na to uwagi? Czy to może skutkować uszkodzeniem tulei w przyszłości? W rowerze, aucie czy gdziekolwiek indziej, gdzie łożyska są za mocno skręcone, powoduje to ich niszczenie. Nie wiem, czy tak samo dzieje się z igiełkowymi jak z kulkowymi. Różnica w oporze jest taka, że jedna tuleja kręci się około 6 do 7 sekund a druga tylko 2 sekundy. Różnica jest duża. Przy założonym obciążeniu nie jest to odczuwalne. Fakt jest taki, że w ofercie HMS jest tylko jeden droższy gryf, więc chciałbym oczekiwać jako takiej jakości. Wychodzi na to, że wszystko poniżej Eleiko, Texas i kilku innych to czysta chińszczyzna? Serwisant przed wysłaniem na naprawę mówił, że te sztangi często nie mają smarowania fabrycznie i może dlatego skrzypi. Tak w ramach ciekawostki to mówię, bo w podobnej półce cenowej jest wiele marek takich jak chociażby Thorn czy Gorilla itp. jak zwrócę, wezmę nową to ciekawe czy będzie lepiej czy nie? Proszę o jakieś wskazówki i może opisanie własnych doświadczeń ze sztangami i ich jakością.
Pozdrawiam
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
QUEBLO Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 2341 Napisanych postów 30698 Wiek 40 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 271395
W rowerze, aucie czy gdziekolwiek indziej, gdzie łożyska są za mocno skręcone, powoduje to ich niszczenie. Nie wiem, czy tak samo dzieje się z igiełkowymi jak z kulkowymi.

dzieje się tak samo. Różne łożyska mogą byś stosowane w różnych miejscach ale cel mają ten sam, tak wiec nie powinny byc "zbyt mocno skręcone" niezależnie od miejsca.
Na pewno jest to upierdliwe że dośc wyczuwalnie chodzą inaczej, mozesz oczywiscie dociekać tego u sprzedawcy czy producenta. Natomiast skoro pisałes że już reklamowałes i nic to nie dało, to chyba szedł bym w kierunku zwrotu.
1

"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 254 Napisanych postów 801 Wiek 24 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 14531
Minęło kilka dni, po kontakcie z serwisantem, z którym mailowałem od początku, okazało się, że gryf przyszedł inny prosto z magazynu. Obydwa były nowe, gdyż swojego od momentu kupna nie używałem. Zgłosiłem się ponownie i Pan po drugiej stronie komputera otworzył jeszcze jeden gryf, żeby zweryfikować co mówię i okazało się, że tamten również ma różne opory na obydwu końcach, większy bądź mniejszy luz. Czyli trzy gryfy go900 pod rząd posiadają taki sam problem. Oświadczył, że zwrócą mi pieniądze jak chcę zwrócić gryf albo jeśli mnie to interesuje sporządzi dla mnie fakturę imienną na której sporządzi krótką notkę o wymianie pogwarancyjnej gryfu na nowy w przypadku jakiegokolwiek uszkodzenia. Wybrałem drugą opcję, gdyż jeśli pochodzi rok, dwa czy trzy, dostanę nowy. Nawet za dekadę może zarespektują. Dodatkowo do faktury, która została przysłana fizycznie a nie na email otrzymałem w prezencie kettlebella 10kg. Ponadto Pan mi podziękował za wszelkie uwagi na temat gryfu, za nagrane filmików z jego pracy. Wyśle te uwagi do fabryki w Chinach, bez żadnego problemu przyznał, że jakiś problem jest i trzeba go rozwiązać. Powiem szczerze, że podejście tego Pana do zwykłego klienta, który swoimi paroma groszami nie wpłynie w żaden sposób na firmę, było bardzo miłe. Mam nadzieję, że taka jest polityka całego Abisal. To raczej nie jest opis mojej negatywnej oceny sprzętu tej marki, może trafił się gorszy wypust, a może po prostu mają słabe gryfy. Nie wiem, ale wiem, że pełno siłowni i różnej maści klubów sportowych ma u siebie sprzęt HMS i chyba hula. Ja się nie zrażę na przyszłość, gdyż z problemem nie zostałem pozostawiony sam sobie. Zaproponowano rozwiązania, kontakt jest szybki i bezproblemowy. To polecam na pewno. A sprzęt? Na mojej siłowni, gdzie dźwigam sam, ten gryf chyba doczeka wyblaknięcia faktury.
Pozdrawiam serdecznie.


Zmieniony przez - MowMiKoks w dniu 2025-01-19 20:20:02
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Drążek rozporowy - porady

Następny temat

Atlas treningowy - jaki wybrać?

WHEY premium