Gra z głową.

Witam! Na każdej stronie o tematyce piłki nożnej (na tej też) możemy poczytać jak grać lepiej technicznie, co trenować, jak zwiększyć siłę strzału itd. Zapominamy jednak o tym co dzieje się w naszej głowie. Mój trener powiedział kiedyś, że "zawodników z wyższych lig i tych z niższych różni tylko to, że Ci pierwsi więcej widzą na boisku". Zastanawiałem się nad tym i to ma sens. Spójrzcie na treningi w waszych klubach - każdy potrafi świetnie podać, strzelać okienka czy dryblować, dlaczego nie gra w najwyższych ligach? Chciałbym abyście tutaj opisali swoje spostrzeżenia (szczególnie bardziej doświadczeni zawodnicy) o treningu jaki możesz stosować żeby więcej widzieć na boisku i o tym jak przygotować się do meczu, pozbyć stresu. Czyli wszystko to co dzieje się w naszej głowie. Ja mam z tym problem, często głowa skierowana jest tylko na piłkę - nic więcej nie widzę. Nie zauważam grania do tyłu - często gram na aferę zamiast wycofać i uspokoić grę. Czekam na wasze spostrzeżenia!

zawodników z wyższych lig i tych z niższych różni tylko to, że Ci pierwsi więcej widzą na boisku".
niekoniecznie tylko to bo gdybys wzial zawodnika z ekstraklasy i z II ligi(3 poziom rozgrywek) i np. zrobil im testy np. na szybkosc to raczej wygralby ten z ekstraklasy, po za tym technicznie tez bylby 'troche' lepszy, no chyba zeby sie zmierzyl z kuba blaszczykowskim z rakowa czestochowa xdd. NO ale rzeczywiscie racja z tym ze ci z wyzszych lig wiecej widza na boisku, lecz nie wiem czym to jest spowodowane, moze po prostu maja talent i tez trenuja od malego w szkolkach...

jeśli jesteś dobry technicznie to jest ci łatwiej "więcej widzieć" przez całe wakacje trenowałem 2-3 razy dziennie, głównie technikę. Widzę sporą różnice, praktycznie każde przyjęcie bardzo dobre, podania też. Piłka nie przeszkadza i wtedy można dużo zdziałać. Moim zdaniem to jest główna przyczyna, dlaczego niektórzy więcej widzą - zaawansowanie technicznie

Oczywiście macie rację. Co do umiejętności zawodników przykładowo z ligi II i z ekstraklasy. Spójrzmy na napastnika - ten z II ligi (starej trzeciej) też jest dość dobrze wyszkolony technicznie, ma huknięcie itd, szybkościowo odstaje tylko z powodu mniejszej ilości treningów, więc weźmy pod uwagę stały fragment gry. Zawodnik z ekstraklasy jest 3 kroki do przodu i choć świadomie o tym nie myśli to jak to mówią "piłka szuka go w polu karnym" a on jest tam gdzie być powinien. On o tym nie myśli bo to już jest wręcz jego nawyk (aby coś robić dobrze musi to byc nieświadomą kompetencją, czyli nie wiesz, że wiesz).

Co do tego, że technika jest ważna i od niej zależy to jak widzimy boisko. Spójrzmy na napastników ligi angielskiej którzy są szybcy, silni i gorzej (w domyśle) wyszkoleni technicznie niż Ci grający w lidze hiszpańskiej a też wyprawiają cuda.

Oczy na boisku są ważne. Zwróćcie uwagę na to, że jak ktoś podaje do was piłkę to koncentrujecie się na tym jak ona do was się toczy (ja tak niestety robię) i obserwujecie ją. Powinniście natomiast robić tak, że jak piłka do nas się toczy to podnosimy głowę patrzymy co jest "z przodu z tylu i po bokach", i zanim przyjmiemy to wiemy już gdzie grać. I ćwiczyć to tak konsekwentnie aż przyjdzie samo.

Piłkarze dzielą sie na tych odpornych psychicznie i nie odpornych,dlatego ktos kto ma z tym problemy nie gra w I lidze tylko w niżyszych klasach,fakt faktem jest ze umiejęnosci są wazne ale psychika tez o tym decyduje ze grasz tak a tak ze grasz w tej a tej lidze,i nie jest powiedziane ze zawodnik z 1 ligi musi byc szybszy od tego z IV np ,owszem moze byc lepiej przygotowany przez swój klub ale nie musi byc szybszy...

''Mówią że mecz się wygrywa w głowie. A co jest w twojej ?''