Gaz pieprzowy

Cóż spray pieprzowy zwany tylko w Polsce i krajach danego ZSRR gazem , poza nielicznymi wyjątkami typu stara formuła Fox-a 5.3 itp , ma to do siebie , że aby zadziałał musi trafić dokładnie w oczy i dotrzeć do spojówek , dlatego łatwość trafienia jest jedną z podstawowych cech wyboru miotacza zwłaszcza w samoobronie . Być może jakaś dobra chmura typu UDAP , podziałałaby przez osłonę którą zastosował ten starszy pan , coś mógłby też zrobić efekt inhalacyjny . Lepszy byłby na niego francuski CS , jednak przy ich trwałości lepiej ich nie nosić , zwłaszcza jako jedynego gazu ...

Hie,hie Na filmiku od Posira mamy świetny przykład tego o czym wcześniej pisałem...Jakby zamiast dziadka był agresor to używający miotacza niezły oklep by mógł dostać . Okulary zadziałały idealnie chroniąc oczy a brak efektu inhalacyjnego nawet nie "posmyrał" skóry twarzy.
Mam pytanie techniczne,czy w sabre mk3,5 i mk4 wykorzystywana jest technologia podwójnego systemu pędnego (DPS) czyli gazowego azotu i propelentu? Kiedyś Megasmig chyba pisał o tym?

Zgadza się dotychczas Sabre cone to były DPS-y i zapewne nawet ta nowa palna wersja na rynek europejski dalej ma ten system . Palne są zapewne dlatego , że ponieważ w Europie gazów tych nie używają służby , zastosowali izopropanol zamiast droższych niepalnych rozpuszczalników , w praktyce jeszcze powinno podnosić to moc ...

W Europie służby nie używają palnych a w Ameryce jak najbardziej łobuzy te amerykany Izopropanol jest również używany przy produkcji kosmetyków i cyt. "pełni rolę transportera innych składników aktywnych z kosmetyku w głąb skóry"... W sabre składniki tego "kosmetyku" również transportuje w głąb skóry Współczuję temu co zazna tego "kosmetyku" z wersji palnej na sobie hie,hie

Zastanawiam się co stało się z fox-em ani złotego ani zielonego. Przestali importować czy znowu UE coś wymyśliło?

Po prostu nie ma dostaw , importer to mały odbiorca , najpierw dostaną amerykańskie służby, potem duży odbiorcy w USA , a jak coś zostanie przyjedzie do Polski ...

wiesz pytam pod kontem tego że nie tylko jeden sklep miał go w ofericie podobnie sabre też pustki brak gaśnic

Sabre mk 3,5 też długo nie było i z tego co wiem za dużo nie przybyło do Polski.Jak kupowałem ostatnio to sprzedawca sprawdzał i wtedy ok 200 sztuk mieli na magazynie.Z datą ważności do 08,2026 to chyba małe zamówienie?
Polecacie tego złotego foxa? Warto do kolekcji dołożyć jak będzie? Oczywiście z dyszą cone...
Ożesz Posir na wojnę idziesz że gaśnice potrzebujesz? Domyślam się że duży kaliber lubisz ale żeby aż tak?

Co do wojny powiem tak niestety okoliczne menelstwo z blokowiska położonego obok domków często szuka tutaj atrakcji idąc przez ulicę
do lasu położonego obok naszych domostw. Kwestia kolejna teraz dosyć często wracam po zmroku w późnych godzinach 23 lub po północy bo tak niestety kończę. A punkt 3 to taki że lubię uzbrojenie :) bo jak głosi jedno z przysłów
lepiej mieć i nie korzystać niż nie mieć a ....

Posir to po to Ci taka altyleria...rozumiem Wiesz ja mam inny sposób na "moje lokalne menelstwo"... Piję razem z nimi hie,hie,hie
Na tym forum w jednym z początkowych postów "Gregorek" wrzucił fotę Grizzly na niedźwiedzie i oficjalnie nikt nie odpowiedział co myśli o tym miotaczu? Macie jakieś sugestie? Marcin44 napisał że na "papierze" ma wysokie parametry.Osobiście zastanawiam się czy "poprawne niemce" by coś takiego wypuścili na europejski rynek. Takiej śmiesznej puszeczki 63 ml nie zabiera się przecież na wędrówki po górach tam gdzie mogą być niedźwiedzie a na groźnego psiaka to zwykły miotacz z dyszą cone za dwie dychy wystarczy. Cena tego sprzętu jest ponad przeciętna jak na 63 ml i wyższa niż np sabre 118 ml. Kolejna kwestia to jeżeli parametry tego miotacza są prawdziwe to w rękach jakiegoś psychola mogło by niezłą krzywdę komuś zrobić.
Może ma ktoś wiedzę na ten temat bo w opisy sklepowe nie bardzo wierzę.