Fuck!!! Zakwasy bicepsów przez 4 dni.

Zrobiłem sobie ACT, w poniedziałek pierwszy trening na mase - klata, biceps. Zrobiłem unoszenie ramion w staniu z gryfem łamanym 12,10,8 ; uginanie ramienia ze sztangielką na modlitewniku 8,8,8. Nie wiedziałem, że jestem taki słaby i na modlitewniku ćwicząc lewą musiałem pomagać sobie prawą ręką w końcowych powtórzeniach. Nieżle mi się te bice dopompowały i ostroje czułem. Ale na drugi dzień bardzo mocny ból, nie mogłem trzymać rozprostowanej naturalnie ręki, tylko musiała być bardzije zgięta. Te zakwasy utrzymują sie do piątku. Czy przez to mogę nie mieć przyrostów, wkurzyłem się, bo chciałem od początku ćwiczyć profesjonalnie (nie przesadzać, jak kiedyś).

nic nie spieprzyles, chyba troche sie napaliles za bardzo na to wszystko... :) piszesz ze pierwszy trening, i musiales sobie pomagac druga reka, czyli po prostu dales MAKSA na pierwszym terningu.. raz tak zrobilem z lydkami, i przez 3 dni nie moglem wstac z lozka.. takze daj czas bicka, niech sie zregeneruja, pomachaj troche recami, sprobuj DELIKATNIE porozciagac, i nastepny trening zrob nie taki MAKS. bez wymuszonych, dobra tehcnika i do przodu, dokladaj co terening z 1-2kg jak bedziesz czul ze juz troche nabrales w prawy za jakies 2 miesiace to wtedy mozesz je dojechac na maska.

"że jestem taki słaby i na modlitewniku ćwicząc lewą musiałem pomagać sobie prawą ręką w końcowych powtórzeniach"
nie rób tak.- zmniejsz ciezar
w progresji nie chodzi oto aby caly czas robc na maxa !! to jest sekret tego -> serie robisz tak a by miec zapas 1-2 powt. ktorych NIE ROBISZ. dopero w ostatnim powtrzeniu dajesz na max! [a podno najlepiej caly czas z rezerwą walić!]

Mniejszy ciężar + lepsza technika = porządny trening. Nic odkrywczego nie powiedziałem, ale też ogromna liczba osób, nie wyłączając mojej skromnej osoby zrobiła ten sam błąd. Za szybko chcesz za dużo. Budowa mięśni to powolny proces. Nie chodzi o to, żeby dźwigać dużo, lecz właściwie

Nie, nie, jeśli chodzi o technikę, to wydaje mi się że wyknuję bardzo dobrze (patrząc np. na niektórych kolesi z mojej siłki, aż mi ich szkoda). Ja po prostu zacząłem ćwiczyć jak miałem 16 lat, ćwiczyłem 7 miesięcy, potem przerwa, teraz mam 18 i znów zacząłem, chciałem podejść profesjonalnie i zacząć delikatnie. Ale nie wiedziałem że jestem tak dużo słabszy niż kiedy miałem 16 lat. I chcę wiedzieć czy po prostu spiepszyłem sprawę i mogę nie mieć przyrostów, czy jest w porządku. No i bolą mnie, chyba to są ściegna bardzo w stawie łokciowym.

jak nie chodzi o technike skoro pomagasz sobie aż 2 reką. technika t ow sumie bardziej szeroko pojete slowo niz "prosta linia ruchu".
uwierz mi odpusc sobie "arnoldowe" metody - caly czas na maxa. zgubi cie to zwlaszca jak zaczneisj caly dzien cohdzic po lesie i robic przysiady jak arni

To był po prostu mój pierwszy trening i dobrałem sobie złe ciężary. Tu nie chodzi o to, że chcę kozakować i pokazywać ile to ja nie dam rady podnieść, ruch jest dobry, tempo ruchu dobre. Wiem, że muszę zmniejszyć ciężar, nie o to mi chodziło zakładając ten temat. Chcę tylko wiedzieć, czy ta jednorazowa przesada, nie przez głupotę, czy coś takiego, ale raczej poprzez niewiedzę (myślałem że jestem silniejszy) może mi zaszkodzić, bo na następnym treningu wezmę sobie dużo mniejszy ciężar. Czy to że za ostro potrenowałem sobie ten jeden raz bica odbije się na przyrostach, a dokładnie na ich braku, bo to mnie martwi. Z góry dziękuję za pomoc.

nie

tomek600 jak wiedzales ze jestes po takiej dlugiej przerwie to po cholere tak ostro zaczynasz? Przez pierwszy miesiac proponuje najpier przyzwyczaic sie do wlasciwego ruchu ,oddychania itp. a potem brac sie za ciezary.

Nie musi się to odrazu skończyć przetrenowaniem. A dobieraj ciężar do możliwości, wiem, że po przerwie to czasami trudno się pogodzić, że jest się starszym a słabszym niż kiedyś. Ale zanim się obejrzysz będziesz bardziej do przodu niż kiedyś. ZŁOTA ZASADA: PRZYCHODZISZ DO SIŁOWNI ABY STYMULOWAĆ MIEŚIEŃ, NIE PO TO ABY PRZERZUCAĆ CIĘŻARY. Teraz dobierasz mniejszy ciężar i stymulujesz i wczuwasz się w każdy ruch, masz jeszcze siłę na 1-2 powtórzenia ale nie robisz ich. W końcowej serii wykorzystujesz całą energię aby ĆWICZYĆ MIESIĘŃ zamiast PODNIEŚĆ CIĘŻAR. Wiadomo, że istnieje bezpośredni związek z podniesieniem ciężaru a ćwiczeniem ale ci bardziej kumaci wiedzą o co chodzi . Sam kiedyś przychodziłem i oby odwalić ileś tam powtórzeń, przerzucić pare kilo i oby do przodu... i tu błąd.

"tomek600 jak wiedzales ze jestes po takiej dlugiej przerwie to po cholere tak ostro zaczynasz? Przez pierwszy miesiac proponuje najpier przyzwyczaic sie do wlasciwego ruchu ,oddychania itp. a potem brac sie za ciezary."

Tak. Tylko że w teorii, jeszcze przed rozpoczęciem treningu wydawał mi się on lightowy. Chciałem zacząć delikatnie, tylko po prostu nie wiedziałem, że taki szczyl (ja w wieku 16 lat) może być o tak wiele silniejszy niż ja teraz.

Dzięki wszystkim za odpowiedzi i rady, bo bardzo byłem na siebie zły, że niechcący przesadziłem i zamiast fajnych bicepsów bedzie kupa.
Dzieki. Pozdrawiam.

Mija 16 lat od dodania posta
czyli prawie tyle ile mam lat, przychodzę z takim samym problemem, wychodzę zmotywowany do trenowania z pokorą


Zmieniony przez - Darqiri w dniu 2021-02-15 00:06:51