Zacznijmy od tego, że za 2,5 tys nie kupisz fulla ;) (czytaj, rower z tylnym amortyzatorem,damperem), więc od razu odpuść. Do jazdy takiej jak mówisz są rowerki typu dirt/street, nie muszą one wyglądać od razu jak gejowskie rowerki bez hamulców z siodełkiem prawie przy tylnej oponie.
Ogólnie jeśli chcesz nówkę za 2,5k z amorem fox'a, hamulcami tarczowymi i całkiem dobrą ramą itp to raczej nie ma co liczyć.
Ja Ci proponuję skoczyć do jakiegoś sklepu,gdzie rowery SKLADAJĄ, a nie tylko sprzedają, zapytać co mają na stanie, niekatowanego, często takie rzeczy używane są o wiele tańsze a w dobrym stanie.
Poskładaj, do 2,5 powinieneś się zmieścić.
Rower do freeride'u ma większą ramę, wygląda bardziej jak rower do jazdy i do skoków, do streetu niestety te rowery są mniejsze, więc albo dozbieraj tak do 4-5k to może fulla skręcisz jak dobrze trafisz.
Freeride to już prawie downhill, ramy podobne, trochę inna geometria, a jeśli nie wiesz to downhill to drogi sport. Najpierw popróbuj na hardtailu (rowerze bez tylnego amora),a później kup inną ramę i kombinuj, full na początek nie jest dobrym wyjściem.
Sam musisz dobrać w czym Ci będzie lepiej.
//
ew. popatrz na coś takiego:
http://sklep.dh-zone.com/sklep/rowery/dirt_street/prod/ns_bikes_clash_jr
:)
Zmieniony przez - VVigor w dniu 2013-07-22 17:00:25