SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Fenomen „proprietary blend”

temat działu:

Odżywki i suplementy

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 578

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 45 Napisanych postów 0 Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 5

Chcąc kupić suplement diety warto oczywiście zwrócić uwagę nie tylko na jego przeznaczenie, cenę i wielkość opakowania ale także na skład. W końcu przecież to od rodzaju użytych składników oraz przede wszystkim od ich dawek uzależniony jest wpływ danego środka na organizm. Niestety producenci często uniemożliwiają nam obiektywną analizę danego środka umieszczając na opakowaniu informację dotyczącą składu surowcowego w postaci zapisu zwanego „proprietary blend” (mieszanka zastrzeżona). Warto spróbować się zastanowić skąd pomysł na takie rozwiązanie i przy okazji się zastanowić, czy suplementy opatrzone taką formuła są w ogóle godne uwagi.


Po co komu „zastrzeżone mieszanki”?

Producenci suplementów diety najczęściej tłumaczą, że receptury jakie udało im się stworzyć są na tyle wyjątkowe, że trzeba je "chronić" przed konkurencją. Takie stwierdzenie może i na pierwszy rzut oka wydaje się przekonujące, ale de facto jest przejawem co najwyżej niezbyt zaawansowanej dyplomacji. W praktyce bowiem często zdarza się, że niektórzy producenci „proprietary blend” umieszczają na większości oferowanych przez siebie środków. Czyżby więc dysponowali całą serią przełomowych produktów? Cóż jest to wątpliwe, jak bowiem przyjrzymy się uważnie etykiecie to zauważymy, że lista składników jest tam wymieniona (taki jest wymóg prawny), ukryte są jedynie ich dawki. Tak więc ewentualna unikalność i wysoka skuteczność owych środków musiałby wynikać z użytych dawek, albo raczej proporcji pomiędzy zawartymi tam związkami co w świetle dostępnej wiedzy jest bardzo mało prawdopodobne. Poza tym wymaga od nas dużego kredytu zaufania względem tego, iż to nie jest jedynie zabieg marketingowy, albo… No właśnie, motywacja do umieszczenia listy składników w postaci „mieszanki zastrzeżonej” może być nie tylko wynikiem chęci stworzenia wrażenia „wyższości”. W grę wchodzą jeszcze inne wytłumaczenia.


Nieczyste sumienie

Producenci suplementów jak wiadomo kierują się chęcią zysku. Nie ma w tym niczego złego, w końcu przecież nie prowadzą fundacji charytatywnych, a chcą pomnażać swój kapitał. Takie są realia współczesnego rynku. Problem polega na tym, że niekiedy producenci chcą po prostu oszczędzić. Najlepszym sposobem na to jest zmniejszenie zawartości droższych surowców na rzecz zwiększenia udziału tańszych. W ten o to sposób można np. w danym środku dać jedynie śladowe ilości drogiej astaksantyny, a wypełnić go tanią witaminą C, nie podać dokładnej zawartości żadnego z wymienionych składników i w reklamach ogłaszać, że preparat jest „unikalnym połączeniem dwóch silnych antyoksydantów w zastrzeżonej, optymalnej proporcji”. Jeśli nie mamy możliwości tego sprawdzić, to „musimy” wierzyć producentowi co do jego zapewnień. Wiara w tym wypadku to trochę mało. Przydałaby się wiedza…


Przeczytaj całość na PoTreningu: http://potreningu.pl/articles/4375/fenomen-proprietary-blend 
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Nietypowe pytanie odnosnie regeneracji

Następny temat

Jaki spalacz tłuszczu z somadrolem

WHEY premium