Fedor Emalianenko - wywiad

Marian - nie przy kolacji z takimi przytoczeniami

A po goleniu naszczać do kubka i na pysk?

Delly nie zawodzi, dzięki

Zdaje się propozycje walki z Fedorem były zarówno dla CC jak i Barnetta.
Obaj mówili, że są poobijani i że mają kontuzje, a chcieliby walczyć z Fedorem w pełni sił.

IMO duże znaczenie dla treści tego wywiadu ma to, że został przeprowadzony w Rosji przez rosjankę. Fedor był wyraźnie rozluźniony i rubaszny.

Opowieść o tym, że nie chciał złamać ręki Huntowi wg mnie jest dość prawdopodobna. W pewnym momencie była ona całkowicie prosta i Mark wtedy zaczął uciekać, choć jakby Fedor mocniej się wygiął, to ... ale tego nigdy się nie dowiemy.

Ja również chciałbym słuchać wyważonych i skromnych wypowiedzi Fedora, ale jako mistrz, któremu tak na prawdę nikt poważnie jescze nie zlał doopy, może po prostu czuć się najlepszym fighterem na ziemi, tak jak to chyba wszyscy mu mówią.

A to, że może spokojnie zejść poniżej 100 kilo, to już dla mnie rewelka.
Może zrzuci jeszcze trochę i zleje Silvę , potem pójdzie do UFC, zleje Liddella, CC i Sylvię i już nie będziemy mogli mówić, że jest gorszy w jakimś aspekcie walki


Zmieniony przez - delly w dniu 2007-01-17 10:16:59

W trakcie przeglądania strony Fiodora, zobaczyłem to zdjęcie.
Rozklepało mnie całkowicie

Tata tygodnia

Opowieść o tym, że nie chciał złamać ręki Huntowi wg mnie jest dość prawdopodobna. W pewnym momencie była ona całkowicie prosta i Mark wtedy zaczął uciekać, choć jakby Fedor mocniej się wygiął, to ... ale tego nigdy się nie dowiemy.


Zgadzam sie, reka byla wyciagnieta, mysle ze ruchem biodra mogl to wykonczyc do zlamania. Ogladalem ta walke z 5 razy i nadal nie wiem czemu nie bylo wtedy kończenia - Fiodor mial reke na czysto a mimo to jakby zrezygnował w pewnym momencie. Nie wiem, poprawial pozycje, zeby miec bark Hunta blizej biodra? Hunt uciekl i to sie liczy.

Hehe, też tak nosze swojego małego skrzata
Art świetny, bardzo dobra robota!

to prawda że Fedor robi sie wraz ze wzrostem jego sławy trochę bardziej zarozumiały, ale w stopniu dopuszczalnym że się wyrażę, nie stroi z siebie gwiazdora jak Wand np., ale chciałbym zobaczyć jak dostaje porządny łomot od Mirka.

Moim zdaniem to nawet dobrze ze sie tak wypowiada.Ja mialem juz dosc jego wywiadow,w ktorych zawsze mowil to samo,skromnie,z szacunkiem dla przeciwnika i moze ze latwo wygrywal to chwalil rywali.Taki bezbarwny mistrz,bez charakteru(nie chodzi mi o ring a zachowanie poza nim).Tak wiec moze to dobrze ze troche sie zmienil i po tym jak dal slabsza walke, bardziej w wywiadach sie rozkrecil Poza tym mowi jak na mistrza przystalo:jest najlepszy i kropka.
Pozatym widze duza zmiane podejscia forumowiczow do Fedka,wielu mu zyczy KO albo chociaz porazki,a jeszcze niedawno po walce z CC wszyscy go tak wychwalali,piszac ze jest KROL FEDOR a potem dlugo dlugo nikt.Kazdemu sie moze slabszy dzien przytrafic.

Ja tam nadal uważam go za debeściaka i życzę mu jak najlepiej. I wcale nie chciałbym zobaczyć jak przegrywa - ani przez KO, ani w żaden inny sposób. No, chyba że z Nastkiem