Fałszywy alarm odnośnie walki Nastka

Występ josha barnetta w walce z Pawłem Nastulą w sobotę nie jest przesądzony. Barnett nie przeszedł testu na obecność sterydów w 2002 roku, gdy jeszcze wystepował w UFC (po walce z Randym Couture którą Josh wygrał). Musiał udowodnić Komisji że jest czysty. Próbki z testu, jakiemu poddał się we wrześniu, w tajemniczy sposób zaginęły. Na początku października Barnett poddał sę kolejnemu testowi, ale do chwili obecnej nie ma wyników. Jeśli wynik będzie pozytywny lub laboratorium nie zdąży z wynikami do 10 am w piątek, to Barnett nie zawalczy z Pawłem.

To info z forum subfighter.com, nie jest to dokąłdne tłumaczenie, tylko ot tak coby sens w miarę oddać.

No smutna sprawa by była. Napewno dadzą jakiegoś kelnera z łapanki i Nastek sobie porawi wynik w rankingu

przeciez w pride nie karca za sterydy...

W pride nie, ale to się będzie działo na ziemi jankeskiej według ich prawa.

Masz racje , w Pride nie , ale jesli dzieje sie to w USA , tam akty normatywne zastrzegaja sobie stosowania sterydow w celach poprawienia sprawnosci fizycznej ... , jest to surowo karane w dodatku ...

nigdy nie lubilem amerykancow hrhrhhr

Na konkurencyjnym forum wiadomo jakim jest info, że wynik Barnetta był negatywny!!!! To by znaczyło, że zawalczy z Nastulą i zbierze ostro. Może lepiej dla Barnetta by było jakby test dał pozytywny wynik
??

Zmieniony przez - Eggzekutor w dniu 2006-10-20 09:47:50

Dobre Egzekutor łap soga

Eggzekutor - sogacz

Poje.balo im sie w glowach

Jak się tak zastanowić, to byłoby całkiem dobrze dla Pawła, gdyby mu kogoś słabszego dali.