Jakiś czas temu stwierdziłem, że chciałbym na serio zacząć ćwiczyć na siłowni. Zaopatrzyłem się w trochę sprzętu ( w ankiecie podane jaki). Teraz udało mi się znaleźć więcej wolnego czasu i mam zamiar na dobre zacząć treningi. Do tej pory raz na jakiś czas "pomachałem" sztangą, podciągałem się na drążku.
Bądź co bądź moje wyniki (sprawdzałem na siłowni) nie są imponujące. Max na klatkę to 50kg, barki - 20kg, przysiady - 80kg.
Śmieszna sprawa jest z pompkami - wysiadam przy 13-15 powtórzeniu
Na feriach zimowych ( przez 2 tyg) robiłem A6W - przy końcu było już ciężko, ale jestem zadowolony z efektów, mimo że nie zrobiłem nawet połowy treningu :D
Po przeczytaniu kilkunastu tematów na forum, zdecydowałem się da trening FBW.
Jest tylko jeden mały mankament- moja pseudo siłownia znajduje się w malutkim pokoiku i nie ma szans na zdjęcie sztangi z ławki i wykonanie przysiadów czy wiosłowania.
Gdy tylko zrobi się ciepło przeniosę się do garażu i wtedy zmienię swój trening.
Nie mam tez za bardzo możliwości dokładnego regulowania ciężarów- posiadam odważniki 4x5KG, 1X10KG, 2X2KG, sztanga 182cm - 10KG
Tak więc na chwilę obecną muszę wykluczyć trening nóg, łydek, częściowo tez pleców.
Klatka: Wyciskanie sztangi na ławce płaskiej 3s
Barki: Wyciskanie sztangi z za glowy 2s
Triceps: Wyciskanie sztangi wasko 2s
Biceps: Podciaganie na drazku waskim podchwytem do brody 3s max
Ogólnie chciałbym ułożyć tak trening, aby priorytetem była klatka. Myślałem o dołożeniu jeszcze 2 serii wyciskania na ławce skośnej.
Będę wdzięczny za wszelkie porady.
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 18
Waga: 73
Wzrost: 184
Cel treningowy: wzrost masy mięśniowej i siły
Staż treningowy na słowni: 2 miesiące z przerwami
Uprawiane inne sporty: brak
Dostęp do sprzętu (np. full osprzęt siłownia, sztanga/sztangielki): ławka Kelton Spartan II, sztanga, 40kg obciążenia, drążek, ekspander
Dieta: brak ( jedynie zacząłem jeść dużo mięsa, owoców i warzyw )w ciągu ostatnich dwóch miesięcy przytyłem 4 kg
Przeciwskaznania medyczne: brak
Zażywane suplementy: brak