Niedziela - Dwójka, biceps
1. Uginanie nóg leżąc 3x12-15
15x25kg / 15x30kg / 12x40kg
2.MCNPN 1x7-9, 1x11-15
6x190kg / 11x160kg
3. Przysiady sumo na Smithie 1x7-9, 1x11-15
10x150kg / 18x130kg
4. Wyciskanie na suwnicy skośnej stopy wysoko 1x7-9, 1x11-15
10x340kg / 15x280kg
5. Żuraw na ławce rzymskiej 3x max
15 / 15 / 12
6. Odwodzenie na maszynie 3x20-15
25x80kg / 20x80kg / 20x80kg
7. Uginanie hantli z supinacją 1x9-13, 1x7-9, 1x11-15
13x16kg / 9x18kg / 15x14kg
13x16kg / 9x18kg / 15x14kg
8. Uginanie jednorącz przy wyciągu górnym 3x12-15
15x14kg / 15x18kg / 15x18kg
15x18kg / 15x18kg / 15x18kg
9. Uginanie na modlitewniku 3x10-12
12x14kg / 12x14kg / 12x14kg
12x14kg / 12x14kg / 12x14kg
10. Wspięcia na palce stojąc 3x25-30
25x140kg / 25x140kg / 20x140kg
11. Wspięcia na palce siedząc 3x15-20
15x20kg / 15x30kg / 15x30kg
+40min cardio na czczo
+20min cardio po treningu
oj bardzo dawno już nie zrobiłem aż tak mocnego treningu nóg, ostatnio jak pamiętam to z Wojtkiem jedynie tak dopyerdalaliśmy, bo jednak we dwóch zawsze jakoś lepiej szło
dzisiaj wybrałem się z kumplem na siłkę, gdzie będę ćwiczył przez okres do świąt, siłownia sama w sobie dość mocno oldschoolowa, największy minus to prysznic, który jest po drugiej stronie siłki względem szatni i to do tego jedna kabina
ale sprzętowo dla mnie dość ok, nie jest to to samo co w Warszawie, ale praktycznie nie mam na co narzekać, a maszyny zdecydowanie dużo bardziej solidne, typowe, toporne samoróbki, ale naprawdę mi podpasowały
co do treningu to tutaj nie ma co się rozwodzić, zajazd do porzygu i tyle, jeszcze tempo mieliśmy dość konkretne, nie było czasu na opyerdalanie i weszło jak powinno