Byłem dziś na siłowni, zrobiłem najpierw trening siłowy, potem ćwiczyłem boks w grupie (treningi z trenerem najczęściej przypadają na niedzielę). Co mi się dziś z jednej strony spodobało to praktycznie pusta siłownia. Czyżby każdy miał kaca po andrzejkowej nocy? Pewnie tak.
Trening wyglądał następująco:
1. Podciąganie nachwytem:
a)x7
b)x8
c)x7
2. Podciąganie chwytem młotkowym:
a)x7
b)x7
3. Wiosłowanie na maszynie w podparciu tułowia:
a)9tx10
b)8tx12
c)8tx15 - ostatnie powtórzenia były nie pełne, ostatnia seria została zrobiona do upadku mięśniowego
4. Uginanie przedramion ze sztangą:
a)30kgx8
b)30kgx9
c)30kgx8
5. Wznosy nóg na stojaku:
a)x12
b)x12
c)x9
6. Allahy:
a)65kgx12
b)65kgx12
c)70kgx12