Dziennik Yenn/ walka z brzuchem i boczkami

Masło roślinne dam mojemu i kupie prawdziwe z krówki.

Sałatka nie jest gotowa taka z paczki tylko stąd:
http://www.saladstory.com/menu/salatki

Jak nie mam czasu po treningu lubię tam wpaść i zjeść. Robią sałatkę przy tobie, mają soki z wyciskanych owoców.

Sałatę lodową lubię, ale faktycznie poczytam o sałatach i zamienię ją na jakąś inna.


Dzieki Obliques za rady :)

Zmieniony przez - Yenn w dniu 2012-04-22 10:59:54

22.04.2012
-------------------------------------------------------------
TRENING:
BRAK

Po sobotnim jeszcze nie doszłam do siebie, stwierdziłam że w niedziele odpocznę sobie. Byłam na spacerze z moim psiakiem (1h) w lesie i to by było na tyle. Poza tym mam atak alergii kicham i smarkam dalej niż widzę, a żeby było mało tego to jeszcze po ostatniej saunie uruchomiły mi się ZATOKI. Także spływa mi świństwo idealnie na płuca i kaszle i czuje się jakbym była chora. Łykam witaminki oby mnie nie rozłożyło bo się wścieknę. Chyba na saunę pójdę jutro to dziadostwo wygrzać dalej.
---------------------------------------------------------------
MISKA:

Byłoby ładnie, ale uległam presji otoczenia i zjadłam loda MC, żałuje strasznie bo już 1 miesiąc byłam bez słodyczy. Nie złamałam się w sobotę jak znajomi zajadali się pucharami lodowymi ... a w tym cholernym MC tak, i to nie że mi się chciało bardzo... ehhh słaba psychicznie jestem, odpokutuje to i nie zrobię nigdy więcej.}









Zmieniony przez - Yenn w dniu 2012-04-23 08:36:45

MISKA:
-do piersi z kurczaka warzywka (cukinia, cebula czerwona+biała+czosnek+sos pomidorowy oraz przyprawy)

Ciężki dzień koleżanka z pracy przyniosła dziś ciasto ślubne dla 80 osób. Gdzie nie spojrzałam ciasto przepyszne leżało. Niestety nie udało mi się uniknąć z nim kontaktu :(

Bardzo malutki kawałek ciasta biszkoptowego z galaretką i truskawką zjadłam...

Także od nowo odliczam mój okres czystości bez cukru jutro będzie DAY 1.

-----------------------------
TRENING:

Jutro idę na 7;00 na siłownię, mam nadzieję że dam rade ponieważ przez zatoki czuję się chora. Mam zatkany nochal i do tego mam jeszcze alergię. Więc albo mi cieknie z nosa woda, albo jest zatkany.
Mam nadzieję, że dam radę jutro:)

24.04.2012
----------------------------------
Trening brak:
Mam gorączkę, rozwalone gardło oraz nos. Po prostu jestem chora:((
Biorę jakieś cuda na zapalenie zatok mam nadzieje, że minie mi jak najszybciej.

----------------------------------
POSIŁKI:
Cały dzień się źle czułam, więc nie miałam ochoty jeść, bilans dość marny. Pojawiła się u mnie zupa pomidorowa na rozgrzewkę...

nieładnie. Lody, ciasto Musisz nauczyć się mówić "nie". jak definitywnie nie odetniesz się od syfu to ciągle będzie wpadał kawałeczek tego, kawałeczek tamtego
Podczas choroby daruj sobie trzymanie się bilansu Po prostu staraj się jeść czysto, tyle ile masz ochotę.

Zdrówka

---------------------------------------------
TRENING:

Brak - nadal chora.
Liczę, że do soboty przejdzie mi to dziadostwo.

--------------------------------------------
POSIŁKI:

Jutro w pracy przeszukam dział z przepisami bo mało kreatywna w tym jedzeniu jestem.



--------------------------------------------

Oveja

Mas rację, ze słodyczami jest jak z paleniem, skusisz się na jednego i potem sobie pozwalasz a na końcu nie wiesz kiedy jesteś już palaczem.
Zaczynam po raz kolejny odliczenie dni bez cukru.
Palenie rzuciłam to to cholerstwo też rzucę.

Zmieniony przez - Yenn w dniu 2012-04-25 23:04:51

26.04.2012
----------------------------------------------
TRENING: brak - nadal chora
Jak do poniedziałku nie minie to ide do lekarza, bo nie jest lepiej tylko gorzej.

MISKA
______________________________________________
W miarę czysto
(na obiad do kuraka/indyka zawsze wrzucam warzywa, cukinia,brokuły,kalafior itp)

Miska czysta, kalorii mniej bo jeść mi się nie chce kompletnie.
Antybiotyk uruchomiony, mam nadzieje, że na dniach przejdzie. Tymczasem podglądam koleżanki.

Kuruj się

Nie dość, że chora to jeszcze nie przechodzi to cholerstwo. Jutro po pracy lece do lekarza, bo siedzi mi teraz na płucach jakieś świństwo (pewnie z zatok spłynęło niżej). Także jutro się dowiem czy antybiotyk będę miała inny czy też jakieś inne cuda niewidy. Do tego jeszcze @ - umrę jutro. Siedzę oglądam dzienniki innych i szukam do ćwiczeń spodenek. Nie kasujcie mnie wrócę po długim weekendzie w końcu przejść mi musi w końcu.