Jestem człowiekiem średnio aktywnym... no w sumie jak każdy w dzisiejszych czasach. W sobotę i niedzielę chodzę na basen, cały tydzień jeżdżę rowerem, a od Czerwca do Listopada biegałem trzy razy w tygodniu po około 30min. Teraz przestałem ze względu na wczesny zmierzch i brak czasu. Sporo się uczę, a więc siedzę w domu. Mam 18 lat, 186cm wzrostu i ważę 75kg. Z motywacją i regularnością raczej nie mam problemów, o ile wiem z góry jaki mam plan i co robić :)
Chcę poprawić swój wygląd i nabrać lepszej formy na co mam "czas" dwa miesiące. Oczywiście później mam zamiar kontynuować ćwiczenia jednak pewnie nie z takim nasileniem, choć kto wie. Chciałbym żebyście polecili mi jakiś zestaw ćwiczeń, może ułożyli sami. I wypowiedzieli się na temat delikatnych odżywek. Mam masywne nogi (jak to się mówi, grube kości :) ) Nie jestem ulany ani też wysportowany, chyba normalny. Fajnie byłoby poprawić klatkę piersiową, brzuch, ramiona, aby się trochę wykształciły. Myślę, że wtedy masywne nogi nie byłyby tak widoczne.
Co jestem w stanie robić z moją motywacją:
-Wolałbym nie ćwiczyć z rana.
-Możliwe że będę miał problemy z regularnym chodzeniem na siłownie, i to 2-3 dni w tygodniu maksymalnie.
-Mogę ćwiczyć w domu codziennie, choć fajnie byłoby mieć jeden dzień wolny. Niestety nie mam możliwości zamocowania drążka.
-W soboty i niedziele chodzę na basen. Tutaj też chętnie otrzymam wasze rady jakie ćwiczenia wykonywać. Pływam dobrze.
-Mogę wrócić do biegania, podobnie ja wcześniej- 3 razy w tygodniu. 30min i co bieg, zwiększam o pół minuty. Choć nie chcę się skupiać na nogach. Na wiosnę tak czy siak wracam zawsze do biegania.
-Mogę dostosować się do diet i brania (delikatnych) odżywek.
Co mi polecacie? Nie chcę nosić traktorów ani schudnąć. Po prostu chcę poprawić swoją sylwetkę, zwłaszcza tułów.
Pozdrawiam.