
Ten dziennik będzie moim drugiem dziennikiem treningowym. Pierwszy powstał na forum konkurencyjnym aczkolwiek z powodów zawodowych oraz prywatnych postanowiłam zmienić 'miejsce swojego pobytu' ;) Liczę na przyjemną i pozytywną atmosferę.
Dziennik treningowy zakładam PONIEWAŻ:
- jest moją największą motywacją
- kontroluje moje postępy i rozwój sylwetkowy
- gromadzę w nim najciekawsze momenty swojego życia
- uczę się jeszcze większej systematyczności, cierpliwości a także samodyscypliny w przestrzeganiu diety
- nie wyobrażam sobie życia jego prowadzenia (byłoby zbyt nudno)
- pogłębiam swoją wiedzę
- rozwijam umiejętność pisania, wyrażania swoich myśli
Kilka słów o mnie i mojej dotychczasowej przygodzie z siłownią:
Nazywam się Dorota, mam 24 lata. Obecnie ważę 67 kg przy wzroście 170 cm.
Poniżej podaję podstawowe aktualne obwody:
Talia: 74 cm
Pupa: 98 cm
Udo: 61 cm
Biceps: 31,5 cm
Moja przygoda z siłownią zaczęła się dokładnie rok temu. W październiku 2013 r postanowiłam zapisać się na siłownię by spędzać więcej czasu ze swoim mężem oraz zrozumieć jego zamiłowanie do treningów siłowych. Wcześniej moje wizyty na siłowni polegały jedynie na godzinnym okupowaniu bieżni czy orbitreków.
Po miesiącu mąż wpadł na pomysł abym spróbowała swoich sił w debiutach. Jako, że jestem szalona i zarazem odważna zgodziłam się bez chwili zastanowienia. Czasu było bardzo mało a moja sylwetka wymagała ogromnych zmian.
Decyzja o starcie w debiutach stała się wyzwaniem – dodatkowa porcja motywacji.
Na początku listopada 2013 r zgłosiłam się do Patrycji Kozyry o pomoc w przygotowaniach. Otrzymałam ułożony plan treningowy oraz dietę. Z racji tego, że do debiutów pozostało jedynie 5 miesięcy mój plan żywieniowy prezentował się następująco :
1. Masa (listopad - grudzień)
2. Redukcja ( styczeń – marzec)
Patrycja od razu zaproponował mi dietę beztłuszczową, zgodziłam się i w sumie do dnia dzisiejszego jakoś tak zostało, że uważam na tłuszcze. Jedynym źródłem T jakie spożywałam był/ jest od czasu do czasu łosoś grillowany. Dieta masowa była czysta, bez żadnych czitów, cudowania, kombinowania, najdrobniejszego podjadania ani nawet dokładania większej ilości wartościowych węgli.
DIETA
Poniżej przedstawiam źródła z których czerpałam/ czerpię wartości odżywcze:
BIAŁKO: filet z kurczaka, indyka, wołowina, białka jaj, ryby, odżywka białkowa
WĘGLOWODANY : ryże różnego rodzaju, kasza, makaron 100% razowy bądź durum, płatki owsiane, ziemniaki
OWOCE: jagody, maliny, borówki, jabłka, śliwki – jem tylko do południa i wliczam w ilość węgli
Plan masowy:
1. B 30 g/ W 40 g
2. B 30 g/ W 40 g
3. B 30 g / W 40 g
TRENING (po treningu 30 g carbo)
4. B 30 g / W 40 g
5. B 30 g
BTW : 150/ 0/ 160 (DNT)
BTW :150 /0 / 190 (DT)
Masę zaczęłam z wagą 59 kg a skończyłam na 65 kg.
TRENING
Na początku miałam trening obwodowy by się zapoznać z ćwiczeniami, rozruszać nigdy wcześniej nie trenowane partie ciała ;)
Po tygodniu zaczęłam trenować splitem.
Ćwiczyłam 4-5 razy w tygodniu. Trening rozkładał się mniej więcej tak:
1. czwórki, łydki
2. klatka, biceps, barki
3. dwójki, pośladki
4. plecy, triceps
Do tego 3 razy w tygodniu brzuch i po każdym treningu 20 minut cardio na orbim.
Dieta redukcyjna nie odbiegała zbytnio od masowej. Polegała ona jedynie na delikatnym obcięciu węglowodanów, ujednoliceniu miski do max 2 źródeł białka oraz węglowodanów oraz na dołożeniu stopniowo cardio od 30- 45 minut na czczo (plus druga sesja aerobowa 30-45- minut).
BTW : 150/ 0/ 120
Z racji tego, iż forma zaczęła się bardzo szybko odsłaniać i już po miesiącu zmian było widać porządnie efekty redukcji (początek lutego) wróciłam do rozkładu BTW 150/0/ 160.
Oczywiście ostatni tydzień przed każdymi zawodami miska ulegała jeszcze większym zmianom – tutaj zawsze korzystałam z uprzejmości i pomocy kolegi z teamu UNSa Adama Sukera (Tested) – za co oczywiście raz jeszcze serdecznie dziękuję ;)
SUPLEMENTACJA
- AAKG
- Kreatyna
- Omega 3
- Wit. Min
- Aspargin
- Chela Mag B6
- Calcium D3
- BCAA
-Glutamina
- Amino dzienne
- Kofeina
- Red Line
- Carbo/ vitargo
- Białko
No i teraz chyba najprzyjemniejsza część czyli ZDJĘCIA (przynajmniej za zawsze wyczekuję tego momentu przeglądając DT innych użytkowników) ;)
Decydując się na start w debiutach prezentowałam się tak (październik 2013 r)


Pierwsze efekty redukcji (początek lutego 2014 r)




W czasie redukcji (styczeń – marzec 2014 r)







Wizyta w Centrum Formy (początek marca 2014 r)




I start – Debiuty (22.03.2014 r)






Sesja dzień przed debiutami





II start – Żelistrzewo ( 30.03.2014 r)


III start – Mistrzostwa Ślaska ( 14.04.2014 r)



IV start – Mistrzostwa Polski ( 27.04.2014 r)


Na początku maja zdecydowałam się na drobną sesję w celu uwiecznienia formy, która jak wiem jest dość szybko ulotna ;)


Maj i czerwiec krótko mówiąc odpoczywałam, regenerowałam się, wracałam fizycznie i przede wszystkim psychicznie do sił. Przyznam szczerze iż byłam tak zmęczona całym sezonem startowym, trzymaniem diety w ryzach od listopada do kwietnia, że odpuściłam zarówno dietę, treningi siłowe jak i aerobowe. Oczywiście miało to swoje odbicie na mojej wadze, która od wagi startowej na debiutach (55 kg) podskoczyła w ciągu zaledwie kilku dni o 10 kg (65 kg).
Miesiąc lipiec był miesiącem kiedy to zatęskniłam w końcu za siłownią. Wróciłam do treningów siłowych (FBW) oraz do porannych aerobów ( 30 -45 minut), zaczęłam znów trzymać miskę w swoim standardowym rozkładzie BTW: 150/0/160 – krótko mówiąc zaczęłam delikatną redukcję. Jeżeli dobrze pamiętam to zeszłam wtedy do 60 kg (założony cel osiągnięty).
Na koniec lipca 2014 r prezentowało się to mniej więcej tak:


W sierpniu zdecydowałam się na zabieg także siłą rzeczy zrezygnowałam z treningów. Tym razem jednak trzymałam miskę ( około swojego zera ) żeby nie zaprzepaścić kolejny raz tego co udało mi się osiągnąć.
Moja rekonwalescencja trwała miesiąc. Na początku września wróciłam do treningów ( pierwsze dwa tygodnie treningi w zaciszu domowym przy użyciu okrojonego sprzętu).
Wrzesień był miesiącem kiedy to zdecydowałam się na wejście na masę. Zaczęłam powoli dokładać kcal.
OBECNY PLAN
BTW: 160/0/ 200
Przykładowa miska:
1. OMLET: 70 g owsiane, 15 g maka gryczana, 30 g izolat UNS, cukinia,owoc, łyżeczka kakao, proszku do pieczenia, 100 g białka jaj +100 ml mleko alpro do kawy
TRENING
2. 60 g ryż jaśminowy, 150 g filet z kurczaka, warzywa
3. JW
4.JW
5. 150 g filet z kurczaka, warzywa
TRENING
Trenuję obecnie 5 razy w tygodniu.
Poniedziałek – pupa, barki
Wtorek – plecy, triceps
Środa – czwórki, biceps, pupa
Czwartek – barki, łydka
Piątek – pupa
(Szczegółowe rozpiski trening będę opisywać na bieżąco)
Dodatkowo co drugi dzień robię po kilka ćwiczeń na brzuch oraz 20 minut cardio na orbim po każdym treningu siłowym.
Obecną masę zaczęłam z wagą 65 kg (czyli z taką samą z którą kończyłam poprzednią masę).

SUPLEMENTACJA
- Ketones UNS
- Green Coffee UNS
- Slim Your Body UNS
-Omega 3 UNS
- AAKG UNS
- BCAA G- POWDER UNS
-Agmantine UNS
-FlavoVitC UNS
- Coffeine UNS
-Classic ISO 100% UNS
-Red Line
Poniżej kilka zdjęć wrześniowo – październikowych



W najbliższych dniach postaram się zorganizować jakieś aktualne zdjęcia w pozach (one są zawsze najbardziej miarodajne przy późniejszych porównaniach).
Na koniec drobne porównanie aby pokazać/ udowodnić iż w 5 miesięcy można zmienić nie tylko 'delikatnie' swoje ciało - działajmy - samo się nie robi ;)



Mam nadzieję, że będziecie chętnie zaglądali do mojego dziennika dodatkowo motywując mnie w ten sposób. Wszystkich serdecznie zapraszam, życzę powodzenia oraz przede wszystkim wytrwałości w wyznaczonych sobie celach ;)
Działajmy- forma sama się nie zrobi.
Zmieniony przez - Doris.K w dniu 2014-10-07 00:23:01
Zmieniony przez - Doris.K w dniu 2014-10-07 00:26:38
Zmieniony przez - Doris.K w dniu 2014-10-07 13:21:32
MÓJ DZIENNIK TRENINGOWY: http://www.sfd.pl/Doris.K__Fit_forma_mi_się_marzy.-t1045313.html