Wiek : 24
Waga : 80 kg
Wzrost : 179 cm
Cel treningowy : Ogólna sprawność organizmu, dołożenie kilku kg mięśni, rozbudowa sylwetki
Staż treningowy na siłowni : 5 lat z wieloma przerwami
Uprawiane inne sporty : Bieganie, pływanie, piłka nożna (wszystko czysto rekreacyjnie)
Dostęp do sprzętu (np. full osprzęt siłownia, sztanga/sztangielki) : full osprzęt siłownia
Dieta : Jest, odpowiednio zbilansowana
Przeciwwskazania medyczne : Lekkie boczne skrzywienie kręgosłupa, spłycona lordoza i kifoza
Zażywane suplementy : witaminy i minerały, kreatyna
Ostatnio przerabiany plan: 4-dniowy POWERBUILDING od Owcy z WK (dół siła, góra siła, dół hipertrofia, góra hipertrofia)
3-dniowy FBW ABC
Witam wszystkich, zdecydowałem się założyć ten temat, bo może ktoś z Was był w podobnej sytuacji co ja i ma już wypracowany jakiś fajny schemat, którym chciałby się podzielić. Na wstępie pokrótce opiszę swoją sytuację dla lepszego zobrazowania. Moim głównym i jak się okazuje poważnym problemem jest brak czasu na trening w ciągu tygodnia. Łączę studia dzienne z pracą na pełen etat co powoduje, że poza domem jestem 7-17/18 a czasami i dłużej, do tego życie rodzinne/towarzyskie, obowiązki dnia codziennego i dnia nie starcza. Moje ostatnie 2 lata treningów są przeplatane na przemian 1-3 miesiącami dobrych, sumiennych treningów z dobrymi efektami i 1-3 miesiącami bez treningu i trzymania diety. To co uda się wypracować przez dobry trening później tracę przez przerwę i tak w kółko. Odejście od treningu powodowane jest dodatkowymi obowiązkami/zadaniami na studiach lub w pracy, przez które albo jeszcze dłużej jestem poza domem, albo gdy wracam do domu muszę przysiąść do nauki/projektów itp. Przez ostatnie miesiące trenowałem 3 dniowym planem FBW, w którym sam trening trwał 1:15h-1:30h do tego dochodzi cała "otoczka" siłowni (dojazd, rozgrzewka, prysznic, powrót) co łącznie zajmuje mi około 1h. Łatwo policzyć, że daje to 2,5h poświęcone tylko na siłownię (a czasami to większość mojego czasu wolnego w ciągu dnia). Szukam jakiegoś rozwiązania, które pozwoli mi trzymać się planu nieprzerwanie, nawet w okresie dodatkowych obowiązków. Bardzo dobrym dla mnie rozwiązaniem jest bieganie (wychodzę z domu, krótka rozgrzewka, przebiegam w 30min 5 km i całość zamyka się w 40 minutach) oraz basen (dojazd, powrót, przebranie się łącznie 20 minut i pływanie 45 minut), ale chciałbym żeby podstawą mojej aktywności był jednak trening siłowy, który musi spełniać poniższe założenia:
1. Maksymalnie 3 jednostki treningowe w tygodniu.
2. Dwie jak najkrótsze jednostki treningowe w trakcie tygodnia. (super byłoby 45min, max 1h)
3. Jedna jednostka treningowa w weekend (ta może trwać 1,5h)
Wstępnie ułożyłem w głowie taki wariant, że trening w trakcie tygodnia składałby się z 3-4 podstawowych ćwiczeń wielostawowych a trening weekendowy służyłby nabiciu objętości (np. po 2 ćwiczenia na daną partię). Do tego chciałbym dołożyć raz w tygodniu 5 km biegu i pływanie na basenie (pływania a nie pluskania się, minimum 30-40 długości basenu 25m).
Ma ktoś z forumowiczów podobną sytuację lub jest w stanie wypowiedzieć się na temat? Da radę sensownie trenować w mniej niż godzinę, jak to w ogóle ugryźć żeby miało ręce i nogi?